Skocz do zawartości
Nerwica.com

mój problem...


Gość Alacran

Rekomendowane odpowiedzi

witam. mam 16 lat - pełnia życia i najgłupszy wiek zarazem. Mój problem polega na tym, że nie potrafię się odnaleźć w otaczającym nas świecie. Mam kochającą rodzinę, przyjaciół, ale czuję się bardzo samotna. Zakochałam się nieszczęśliwie i nie potrafię zapomnieć. Ciągle się pogrążam. Czasami wstaję i zadaję sobie pytanie - po co żyć? Czasami czuję, że warto żyć - taka huśtawka nastrojów. Bywało, że się cięłam, bo już nie dawałam sobie rady. W szkole - same 5 i 6. Nauka jest dla mnie bardzo ważna. Ale jest nade mną jakiś taki ciężar i nie mogę się go pozbyć. Osoba, w której się zakochałam... mam z nią kontakt, ale ona (osoba) nic o tym nie wie. nie powiem mu, że go kocham, bo on kogoś ma. I teraz mam ochotę się pociąć. Bo to daje ulgę - chwilową. Zapomnienie. Zawsze coś. Piszę na tym forum, bo chciałabym pogadać i się zwierzyć. W realnym życiu nie mam komu. Może w tym wirtualnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Alacran, miło Cię poznać. Może jednak warto pogadać o tej nieszczęśliwej miłości w realu - z rodziną czy przyjacielem. A samookaleczanie to już poważy pretekst do wizyty u psychologa (np. szkolnego). Nie ignoruj swojego stanu - bo taki początek może przerodzić się w przyszłości w poważny stan - wtedy wszystko będzie o wiele trudniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×