Kwasy OMEGA3 - kto brał na poważnie?

[MiśMały]

Czy jest tutaj ktoś, kto brał kwasy omega 3 przez kilka miesięcy i to w słusznych dawkach? Kwasy omega 3 mają udowodnione działanie przeciwdepresyjnie, pomagać mają w lękach i innych zaburzeniach neuropsychiatrycznych. Moja neurolog zaleciła mi suplementację przy moich problemach.

 

Czy odczuliście jakiekolwiek ich działanie? Dlaczego psychiatrzy nie zalecają suplementacji, skoro są chyba twarde dowody, że one pomagają?

Edytowane 6 Lutego przez MiśMały

[Jurecki]

Za pierwszym razem jak brałem to poczułem się lepiej przez tydzień.

W jakiej dawce masz brać tą omege3?

[MiśMały]

Lekarka nie zaleciła mi konkretnej dawki, lecz mam zamiar brać suplement o łącznej dawce 1440 epa i 960 dha.

[Jurecki]

14 minut temu, MiśMały napisał(a):

1440 epa i 960 dha.

dha 960 to tak 4 kapsułki ultra omega 3 now foods.

[MiśMały]

Ja będę brał suplement osavi omega 3 extra. Bardziej opłaca się kupić osavi w płynie, ale tej formy nie lubię.

[Verinia]

Też zacznę brać. Mam spory zapas..

[Kiusiu]

Ja biorę Omega-3 stale, jako że w mojej diecie praktycznie wcale nie ma ryb. Nie było tak, że odczuwam jakąś zauważalną różnicę w samopoczuciu w porównaniu sprzed rozpoczęcia suplementacji. Po prostu wiem, że organizm ma zapotrzebowanie na Omega-3.

[anona]

Też biorę omegę 3 stale. Już od x lat, nie pamiętam chyba od 5ciu, czy 6ciu

[Jurecki]

No i co wyszło z brania Omegi 3?

[MiśMały]

Pobrałem tylko miesiąc w całkiem przyzwoitej dawce i nic nie poczułem.

 

Podobno omega 3, działa dopiero po kilku miesiącach, a ja nie mam wytrwałości w braniu suplementów.

[mała_mi123]

Są nowe doniesienia na ten temat:

 

https://alertmedyczny.pl/suplementy-omega-3-moga-zwiekszac-ryzyko-udaru-i-migotania-przedsionkow/

[MiśMały]

Jak dla mnie jest to absurdalne. Przecież suple z omegą 3 są całkowicie naturalne, bo to jest po prostu wyciśnięty olej z ryb, a nie jakiś syntetyk, który faktycznie mógłby zaszkodzić.

Edytowane 20 godzin temu przez MiśMały

[Kiusiu]

Ja Omegę-3 biorę od grubo ponad roku, może od ponad dwóch, nie pamiętam.

Też mi się wydaje niewiarygodne, że zwiększa to ryzyko udaru i migotania przedsionków. No chyba że w jakichś mega przesadzonych dawkach. Albo że w zjełczałej formie, o której jest mowa w tekście - wtedy faktycznie jest to możliwe. Zjełczały tłuszcz ogólnie jest bardzo szkodliwy. Zjełczałe masło czy olej lniany też.

[AdamD]

W dniu 6.02.2025 o 09:46, MiśMały napisał(a):

Dlaczego psychiatrzy nie zalecają suplementacji, skoro są chyba twarde dowody, że one pomagają?

 

To są w końcu twarde dowody czy tylko chyba? 

 

 

W dniu 6.02.2025 o 10:05, Jurecki napisał(a):

Za pierwszym razem jak brałem to poczułem się lepiej przez tydzień.

 

 

Też tak kiedyś miewałem - zaczynałem z entuzjazmem jakiś suplement licząc na to, że w końcu uda mi się poprawić zdrowie i poprawiało ale tylko przez chwile na początku, bo to nie były rzeczywiste niedobory tylko tak działała psychika. Problem u przeważającej większości jest w głowie a nie niedoborach. 

[mała_mi123]

2 godziny temu, MiśMały napisał(a):

Jak dla mnie jest to absurdalne. Przecież suple z omegą 3 są całkowicie naturalne, bo to jest po prostu wyciśnięty olej z ryb, a nie jakiś syntetyk, który faktycznie mógłby zaszkodzić.

 

"Jako potencjalny mechanizm wskazuje się zakłócenia w przewodnictwie elektrolitowym w tkance serca, które mogą sprzyjać arytmiom".

 

Poza tym jeśli chodzi o olej z ryb morskich -  oglądałam ostatnio dokument nt. roli państw północnoeuropejskich w zimnej wojnie. Okazuje się że wody północy są cmentarzyskiem dla np. okrętów podwodnych z napędem atomowym. To sobie tak leży, uwalnia różne rzeczy do wody. Nie mówiąc o innych niespodziankach współczesnej industrializacji. Pełno metali ciężkich itd.

 

Potem nie dziwią wyniki badań, które wskazują że niestety taka np. choroba Parkinsona jest najczęściej diagnozowana w krajach "północy" z wysokim spożyciem ryb morskich.

 

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-czeste-spozywanie-ryb-moze-byc-niebezpieczne-szwedzi-maja-do,nId,7834406

 

Także niestety takie mamy czasy.