Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje Problemy


Rekomendowane odpowiedzi

@aniusia94 Trudno jednoznacznie ocenić, dlaczego Twój partner nie chce Was przedstawić – może obawia się reakcji córki, może ma jakieś niezałatwione sprawy z przeszłości, a może po prostu potrzebuje więcej czasu. Może nie traktuje Waszego związku poważnie, tylko jako coś przejściowego. Czy rozmawialiście o tym otwarcie? Czy wiesz, jakie są jego powody? Jak to tłumaczy? Jeśli będziesz miała ochotę, możesz podzielić się tutaj większą ilością szczegółów – łatwiej będzie coś doradzić, bo to co napisałaś - to za mało, żeby ocenić Waszą relację - a chyba od tego zależy odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2025 o 15:04, Verinia napisał(a):

Nic nie zrobisz. Nie zmusisz go do tego ;)

 

 

W dniu 4.02.2025 o 06:57, Dryagan napisał(a):

@aniusia94 Trudno jednoznacznie ocenić, dlaczego Twój partner nie chce Was przedstawić – może obawia się reakcji córki, może ma jakieś niezałatwione sprawy z przeszłości, a może po prostu potrzebuje więcej czasu. Może nie traktuje Waszego związku poważnie, tylko jako coś przejściowego. Czy rozmawialiście o tym otwarcie? Czy wiesz, jakie są jego powody? Jak to tłumaczy? Jeśli będziesz miała ochotę, możesz podzielić się tutaj większą ilością szczegółów – łatwiej będzie coś doradzić, bo to co napisałaś - to za mało, żeby ocenić Waszą relację - a chyba od tego zależy odpowiedź.

Nie chodzi o to że nasz związek nie traktuje  poważnie bo latem tego roku będziemy ze są 3 lata i rozmawiałam z partnerem i powiedział że ma być wobec i kiedyś może ją poznam tylko wiem że na imię Iga i partner wysłał mi jej zdjęcie.Ja tylko nie rozumiem po co pani wymyśla takie rzeczy że nie traktuje naszego związku poważnie dla mnie na ten dzień jest ważne jak jego córka ma na imię i że dostałam jej zdjęcie tyle jak będzie na pewno gotowy to mi ją na pewno tak sądzę bo powiedział mi że może mi ją pokaże kiedyś po prostu jak będzie okazja zobaczymy.Zresztą jak pan pani nie rozumie to już nie moja winna 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, aniusia94 napisał(a):

 

Nie chodzi o to że nasz związek nie traktuje  poważnie bo latem tego roku będziemy ze są 3 lata i rozmawiałam z partnerem i powiedział że ma być wobec i kiedyś może ją poznam tylko wiem że na imię Iga i partner wysłał mi jej zdjęcie.Ja tylko nie rozumiem po co pani wymyśla takie rzeczy że nie traktuje naszego związku poważnie dla mnie na ten dzień jest ważne jak jego córka ma na imię i że dostałam jej zdjęcie tyle jak będzie na pewno gotowy to mi ją na pewno tak sądzę bo powiedział mi że może mi ją pokaże kiedyś po prostu jak będzie okazja zobaczymy.Zresztą jak pan pani nie rozumie to już nie moja winna 

Tak jak rodziców partnera poznałam dopiero po roku znajomości bo partner nie jest ze mną codziennie bo wyjeżdża na tydzień lub dwa tygodnie zależy i nie ma czasu każdy ma obowiązki nie np.tak jak ja mam cały czas czas bo nie mam pracy więc musi pan pani trochę mnie i partnera zrozumieć i tyle 

25 minut temu, aniusia94 napisał(a):

 

Nie chodzi o to że nasz związek nie traktuje  poważnie bo latem tego roku będziemy ze są 3 lata i rozmawiałam z partnerem i powiedział że ma być wobec i kiedyś może ją poznam tylko wiem że na imię Iga i partner wysłał mi jej zdjęcie.Ja tylko nie rozumiem po co pani wymyśla takie rzeczy że nie traktuje naszego związku poważnie dla mnie na ten dzień jest ważne jak jego córka ma na imię i że dostałam jej zdjęcie tyle jak będzie na pewno gotowy to mi ją na pewno tak sądzę bo powiedział mi że może mi ją pokaże kiedyś po prostu jak będzie okazja zobaczymy.Zresztą jak pan pani nie rozumie to już nie moja winna 

Ja tutaj nie zadawałam pytań o mój związek tylko co mam zrobić żeby namówić mojego partnera żebym mogła poznać jego córkę.I jeszcze jak pan pani ma zamiar wymyślać że na tak długo jeździ do pracy bo na tydzień lub dwa i tylko po to żeby mnie zdradzać to dziękuję za te wszystkie chore rady 

W dniu 4.02.2025 o 06:57, Dryagan napisał(a):

@aniusia94 Trudno jednoznacznie ocenić, dlaczego Twój partner nie chce Was przedstawić – może obawia się reakcji córki, może ma jakieś niezałatwione sprawy z przeszłości, a może po prostu potrzebuje więcej czasu. Może nie traktuje Waszego związku poważnie, tylko jako coś przejściowego. Czy rozmawialiście o tym otwarcie? Czy wiesz, jakie są jego powody? Jak to tłumaczy? Jeśli będziesz miała ochotę, możesz podzielić się tutaj większą ilością szczegółów – łatwiej będzie coś doradzić, bo to co napisałaś - to za mało, żeby ocenić Waszą relację - a chyba od tego zależy odpowiedź.

 

11 minut temu, aniusia94 napisał(a):

Tak jak rodziców partnera poznałam dopiero po roku znajomości bo partner nie jest ze mną codziennie bo wyjeżdża na tydzień lub dwa tygodnie zależy i nie ma czasu każdy ma obowiązki nie np.tak jak ja mam cały czas czas bo nie mam pracy więc musi pan pani trochę mnie i partnera zrozumieć i tyle 

Ja tutaj nie zadawałam pytań o mój związek tylko co mam zrobić żeby namówić mojego partnera żebym mogła poznać jego córkę.I jeszcze jak pan pani ma zamiar wymyślać że na tak długo jeździ do pracy bo na tydzień lub dwa i tylko po to żeby mnie zdradzać to dziękuję za te wszystkie chore rady 

Ja tutaj napisałam żeby się kogoś w temacie poradzić a nie żeby czytać takie głupoty że partner z którym jestem prawie 3 lata nie traktuje mnie poważnie 

14 minut temu, aniusia94 napisał(a):

Tak jak rodziców partnera poznałam dopiero po roku znajomości bo partner nie jest ze mną codziennie bo wyjeżdża na tydzień lub dwa tygodnie zależy i nie ma czasu każdy ma obowiązki nie np.tak jak ja mam cały czas czas bo nie mam pracy więc musi pan pani trochę mnie i partnera zrozumieć i tyle 

Ja tutaj nie zadawałam pytań o mój związek tylko co mam zrobić żeby namówić mojego partnera żebym mogła poznać jego córkę.I jeszcze jak pan pani ma zamiar wymyślać że na tak długo jeździ do pracy bo na tydzień lub dwa i tylko po to żeby mnie zdradzać to dziękuję za te wszystkie chore rady 

 

Ja tutaj napisałam żeby się kogoś w temacie poradzić a nie żeby czytać takie głupoty że partner z którym jestem prawie 3 lata nie traktuje mnie poważnie to jest pani pana opinia nie moja 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@aniusia94 

Rozumiem, że zależy Ci na poznaniu córki Twojego partnera i że chciałabyś uzyskać konkretną radę, jak go do tego przekonać. Ale w takich sprawach nie ma jednej uniwersalnej recepty – dużo zależy od tego, jak wygląda Wasza relacja, jakie są jego powody i jaką ma relację z córką.

Nie sugerowałem niczego złego o Twoim partnerze, a już na pewno nie tego, że Cię zdradza czy nie traktuje poważnie (w pierwszym poście nie napisałaś niczego konkretnego o swojej relacji) – jeśli tak to odebrałaś, to przepraszam, to nie było moją intencją. Po prostu, żeby dobrze Ci doradzić, trzeba najpierw zrozumieć szerszy kontekst. Ja już mam swoje lata, jestem facetem po 40-tce i trochę w życiu przeżyłem, ale przecież mogę korzystać tylko z własnych doświadczeń w tej materii, poza tym każdy jest trochę inny, inaczej reaguje itd. To jak Ci można dać dobrą receptę na rozwiązanie problemu?

Ja zawsze będą radzić, aby spróbować spokojnej rozmowy z partnerem. Zapytać go bez presji, dlaczego nie chce Cię przedstawić córce, jakie ma obawy? Czasem ludzie nie robią tego nie dlatego, że nie chcą, ale boją się, że to może wpłynąć na ich relacje rodzinne.

Jeśli chcesz, możesz napisać coś więcej o tym, jak wygląda Wasza rozmowa na ten temat – wtedy może łatwiej będzie podpowiedzieć, jak do niego podejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dryagan napisał(a):

@aniusia94 

Rozumiem, że zależy Ci na poznaniu córki Twojego partnera i że chciałabyś uzyskać konkretną radę, jak go do tego przekonać. Ale w takich sprawach nie ma jednej uniwersalnej recepty – dużo zależy od tego, jak wygląda Wasza relacja, jakie są jego powody i jaką ma relację z córką.

Nie sugerowałem niczego złego o Twoim partnerze, a już na pewno nie tego, że Cię zdradza czy nie traktuje poważnie (w pierwszym poście nie napisałaś niczego konkretnego o swojej relacji) – jeśli tak to odebrałaś, to przepraszam, to nie było moją intencją. Po prostu, żeby dobrze Ci doradzić, trzeba najpierw zrozumieć szerszy kontekst. tylko wtedy można coś doradzić - ja już mam swoje lata, jestem facetem po 40-tce i trochę w życiu przeżyłem, ale przecież mogę korzystać tylko z własnych doświadczeń w tej materii, poza tym każdy jest trochę inny, inaczej reaguje itd. To jak Ci można dać dobrą receptę na rozwiązanie problemu?

Ja zawsze będą radzić, aby spróbować spokojnej rozmowy z partnerem? Zapytać go bez presji, dlaczego nie chce Cię przedstawić córce, jakie ma obawy? Czasem ludzie nie robią tego nie dlatego, że nie chcą, ale boją się, że to może wpłynąć na ich relacje rodzinne.

Jeśli chcesz, możesz napisać coś więcej o tym, jak wygląda Wasza rozmowa na ten temat – wtedy może łatwiej będzie podpowiedzieć, jak do niego podejść.

Dobrze dziękuję na dzień dzisiejszych wystarczy mi jak ma na imię i że wysłał mi zdjęcie tyle 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór mam kolejny problem trwa prawie 3 lata mam toksycznego rodzica a dokładnie to matkę dręczy mnie pytaniami kiedy się w końcu wyprowadzę do partnera,pretensje oczywiście do mnie że partner nie jest gotowy po prawie trzech latach naszego związku na zaręczyny nie raz się o to jego pytałam to ciągle ta sama odpowiedz jak nie będę ciągle o tym mówić i naciskać to na pewno będzie ale ja już nie daję rady jej ciągle tego tłumaczyć i cały czas mówię do mamy nie będzie nas ciągle naciskać to na pewno będzie.P.S Proszę o jakąś poradę bo już nie wiem co mam robić z góry dziękuje 

2 minuty temu, aniusia94 napisał(a):

dobry wieczór mam kolejny problem trwa prawie 3 lata mam toksycznego rodzica a dokładnie to matkę dręczy mnie pytaniami kiedy się w końcu wyprowadzę do partnera,pretensje oczywiście do mnie że partner nie jest gotowy po prawie trzech latach naszego związku na zaręczyny nie raz się o to jego pytałam to ciągle ta sama odpowiedz jak nie będę ciągle o tym mówić i naciskać to na pewno będzie ale ja już nie daję rady jej ciągle tego tłumaczyć i cały czas mówię do mamy nie będzie nas ciągle naciskać to na pewno będzie.Oraz jestem odrobinę osobą niepełnosprawną mam problemy z kręgosłupem bo mam skoliozę i odrobinę z psychiką i muszę brać leki więc.Mama powiedziała że jak partner przyjeżdża tak rzadko z pracy bo raz na tydzień na dwa tygodnie a czasami codziennie to nie będzie wstanie się mną zająć i za opiekować a do mnie powiedziała jeszcze że nie umiem gotować bo to prawda.Bardzo proszę o jakąś poradę bo wariuję takim mówieniem moje matki

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@aniusia94 rozumiem, że sytuacja, w której się znajdujesz, jest dla Ciebie bardzo frustrująca – z jednej strony presja ze strony mamy, z drugiej partner, który nie jest gotowy na zaręczyny, a Ty znajdujesz się między nimi i próbujesz jakoś to pogodzić.

Przede wszystkim, to Ty decydujesz o swoim życiu, a nie Twoja mama. To naturalne, że jako rodzic może mieć swoje oczekiwania, ale nie ma prawa wywierać na Ciebie presji. Masz prawo żyć w swoim tempie i podejmować decyzje zgodnie z tym, co jest dla Ciebie dobre. Jeśli Twoja mama nie chce tego zaakceptować, może warto jasno postawić granice i powiedzieć jej, że ten temat jest dla Ciebie zamknięty i nie chcesz więcej o tym rozmawiać.

Jeśli chodzi o Twojego partnera – skoro po trzech latach wciąż nie jest gotowy na zaręczyny i unika rozmów na ten temat, może warto zastanowić się, czy Wasze oczekiwania wobec przyszłości są zgodne? Może warto spróbować szczerze z nim porozmawiać i zapytać, czy faktycznie widzi przyszłość w taki sam sposób jak Ty? Czasem warto dowiedzieć się, co tak naprawdę stoi za jego wahaniem – czy to kwestia presji, lęku przed zobowiązaniem, czy czegoś innego.

Jeśli to Ty czujesz się źle w tej sytuacji, to Twoje uczucia są ważne. Nie jesteś odpowiedzialna za to, żeby uspokajać wszystkich wokół kosztem własnego spokoju. Może warto skupić się na tym, co jest dla Ciebie najlepsze – niezależnie od oczekiwań mamy czy partnera?

Trzymaj się i pamiętaj, że masz prawo do własnych decyzji i własnego tempa w życiu!


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dryagan napisał(a):

@aniusia94 rozumiem, że sytuacja, w której się znajdujesz, jest dla Ciebie bardzo frustrująca – z jednej strony presja ze strony mamy, z drugiej partner, który nie jest gotowy na zaręczyny, a Ty znajdujesz się między nimi i próbujesz jakoś to pogodzić.

Przede wszystkim, to Ty decydujesz o swoim życiu, a nie Twoja mama. To naturalne, że jako rodzic może mieć swoje oczekiwania, ale nie ma prawa wywierać na Ciebie presji. Masz prawo żyć w swoim tempie i podejmować decyzje zgodnie z tym, co jest dla Ciebie dobre. Jeśli Twoja mama nie chce tego zaakceptować, może warto jasno postawić granice i powiedzieć jej, że ten temat jest dla Ciebie zamknięty i nie chcesz więcej o tym rozmawiać.

Jeśli chodzi o Twojego partnera – skoro po trzech latach wciąż nie jest gotowy na zaręczyny i unika rozmów na ten temat, może warto zastanowić się, czy Wasze oczekiwania wobec przyszłości są zgodne? Może warto spróbować szczerze z nim porozmawiać i zapytać, czy faktycznie widzi przyszłość w taki sam sposób jak Ty? Czasem warto dowiedzieć się, co tak naprawdę stoi za jego wahaniem – czy to kwestia presji, lęku przed zobowiązaniem, czy czegoś innego.

Jeśli to Ty czujesz się źle w tej sytuacji, to Twoje uczucia są ważne. Nie jesteś odpowiedzialna za to, żeby uspokajać wszystkich wokół kosztem własnego spokoju. Może warto skupić się na tym, co jest dla Ciebie najlepsze – niezależnie od oczekiwań mamy czy partnera?

Trzymaj się i pamiętaj, że masz prawo do własnych decyzji i własnego tempa w życiu!

 

 

Tak powiedział że ma wobec mnie poważne zamiary i możliwe że nawet w tym roku ale muszę cierpliwie poczekać i nie być natarczywa i nie naciskać wiecznie na niego.W zeszłym roku nawet byliśmy w różnych lubilerów oglądać pierścionki i pytał się mnie w sklepie jaki mi się najbardziej podoba 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×