bezsens ,ciezkosc i strach

[czarna252]

HEJ ,mam pewien problem z sama soba....nie czuje sie dobrze bedac sama, poza tym czuje czesto bezsens zycia,ciezkosc calego ciala oraz strach prze niektorymi ludzmi i obawa ze mnie zle odbiora bo czuje przy nich brak pewnosci siebie..strasznie mnie to drazni bo wiem ze nie jestem to prawdziwa ja jaka czasem jestem. Czesto JESTEM sama bo ma prace glownie na nocne zmiany-(londyn) i nie ma wtedy mojego chlopaka w domu -przygnebia mnie cisza ,czuje totalna pustke,,,chce wyjsc ale czesto siedze w domu surfujac po necie -tak jak teraz....czuje pustke emocjonalna i uczucie strachu -sa to takie okresy bo nie zawsze to czuje.NIE ZA BARDZO CHCE ISC DO PSYCHOLOGA BO TO DROGO KOSZTUJE prywatnie,a na panstwowo po angielsku nie bedzie to brzmialo tak samo.....i nie wyraze wszystkiego...prosze o jakis kontakt -chcialabym tego wogole nie miec..bo niszczy to zycie mnie i mojemu chlopakowi tez

[ewaryst7]

czarna252, czy dla pieniędzy , jesteś gotowa poświęcić własne zdrowie? czy nie możesz poszukać polskiego lekarza , lub przyjechać do Polski aby się leczyć?nie igraj z tym choróbskiem ..bo jest cwańsze niż myślisz.pozdrawiam.

[czarna252]

moze i moge znalesc lekarza polskiego ,ale mam jeszcze nadzieje ze sama sobie poradze moze czytajac wiecej na te tematy,....moze wiecej ruchu...-nie chce tego miec ...napewno musze sama chciec z tym wygrac.dziekuje za posta ...bede wdzeiczna wszystkim ktorzy mi cos odpisza pozdrowienia

[jaKasia1]

czarna252, czy dla pieniędzy , jesteś gotowa poświęcić własne zdrowie? czy nie możesz poszukać polskiego lekarza , lub przyjechać do Polski aby się leczyć?nie igraj z tym choróbskiem ..bo jest cwańsze niż myślisz.pozdrawiam.

 

Popieram nie warto igrac z wlasnym zdrowiem. Troche cie tez rozumiem sama balam sie isc do anglojezycznego psychologa. Wtedy nie mysli sie o tym jak efektywnie z nim wspolpracowac ale czy on napewno dobrze mnie zrozumial, czy dobrze mu to wyjasnilam a jak jeszcze przez emocje zapomni sie jak cos powiedziec to juz wogle... Ale czarna252 ma racje trzeba to przepracowac z psychologiem, nie wiem czy mozna nazwac to leczeniem czy nie lepiej praca nad soba i swoimi przezyciami, emocjami itd. Nie wiem czy wiesz ale jak szukasz psychologa to pewnie sprawdzalas za w S'ton mieszka dobry psycholog, ktory prowadzi konsultacje przez internet. Wogle ma niedrogo a do tego pierwsza za darmo. Mysle ze warto sie z nim skontaktowac. Mysle ze moglby ci i twojemu chlopakowi pomoc. To link do jego strony (tak ja go znalazlam) http://www.jungpoland.org/index.php?option=com_content&task=view&id=59&Itemid=87

Trzymam kciuki za pozytywne rozwiazanie sprawy i pozdrawiam serdecznie.

[Gość]

Cześć czarna252, miło Cię poznać. To chyba zaczątki depresji - nie ignoruj swoich obaw, odczuć.