Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziwne sny w trakcie kryzysu depresyjnego po traumatycznej stracie


robertina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zastanawiam się, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co to było. 6 lat temu, po doświadczeniu bardzo traumatycznej straty, zachorowałam na depresję, z którą walczyłam przez 3 lata. Już jest dobrze, ale zastanawia mnie przez cały czas jedna rzecz - otóż, kiedy spałam, miałam w tej depresji bardzo dziwne sny. Zaczęło się od snu, w którym szłam ulicą i dość długo szłam, ale nagle poczułam, że nogi mam jak z waty, zaczęłam się przewracać, w końcu czołgać... i tak było potem w każdym śnie, który miałam aż wyszłam z depresji. Dosłownie nie mogłam iść w snach, przewracałam się, czołgałam, bo nie mogłam się utrzymać na nogach. Treść snu nie miała znaczenia. Potem, powoli zaczęło być lepiej, ale jeszcze przez jakiś czas nie mogłam wchodzić po schodach w snach - czołgałam się i wspinałam po nich. Teraz już mogę. Co to mogło być i co to może znaczyć, bo nie daje mi to spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaniem niektórych sny są pewnym odzwierciedleniem ukrytych w podświadomości lęków. Niestety sam jestem słaby w interpretacji snów, ale też wątpiłbym, czy interpretacje snów coś dobrego wnoszą. 

 

Moim zdaniem sny, o których piszesz, mówią o tym, że mogłaś być osobą z trudem pokonującą przeszkody, osłabioną, podatną na urazy. Mogły to być sygnały, że coś trzeba zrobić, by odzyskać siły i chyba to zrobiłaś, skoro sny już takie nie są, z tego co piszesz.

 

Nie powiedziałbym, że Twój sen był dziwny. Ja miałem tysiąc razy dziwniejsze sny, tak dziwne, że aż nie dało się tego za bardzo opisać. Budziłem się przy nich w ogromnym szoku, że mój mózg jest w stanie takie rzeczy wytworzyć. Nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. Twoje jeszcze mają sporo elementów, które można czemuś przypisać.

 

Jeden dziwny sen o niczym nie świadczy. Jednak kiedy takie sny występują często, powodują pewien niepokój czy nawet lęk, to jest to już coś niedobrego. W depresji czy zaburzeniach lękowych mózg działa inaczej, bo dochodzi do zaburzeń równowagi neuroprzekaźników, co też ma wpływ na procesy snu. Jednak zdarza się, że mija to samoistnie - tak jak z tego co piszesz, miało miejsce u ciebie. Czasem może być konieczne zastosowanie doraźnego leczenia, jednak zaburzenia snu nie są chorobą, żeby stosowanie leków było absolutną koniecznością.

 

Ale z tego co piszesz, myślę, że te zaburzenia snu, które wystąpiły u ciebie, nie powinny w ogóle stanowić powodów do niepokoju, tylko należy je potraktować jako przemijające zdarzenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×