Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czuje niechęć do swojego dziecka.


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 31 lat i 2,5 miesiaca temu urodziłam syna. Syn jest wpadka. Z facetem w którym się zakochałam i 3 lata biegałam za nim on mnie nie chciał. W grudniu stwierdził ze chce se mną być a 3 tyg później okazało się ze jestem w ciąży. Tak dowiedziałam się o ciąży w 28 tyg mimo ze miałam normalnie okres. Wpadkę zaliczyliśmy bo mój chłopak miał usunięte jedno jądro a ja mam endometriozę i miało to wykluczyć ciąże. Los chciał inaczej. Ja nie mogłam się pogodzić z faktem rodzicielstwa. Nigdy nie chciałam dzieci za to mój partner uwielbia dzieci i chciał by mieć ze mną dwójkę. Ja kategorycznie nie chce. Ale do brzegu. Ciężko zniosłam ciąże psychicznie do tego strasznie się kłóciliśmy, 3 razy chłopak się ode mnie wyprowadzał. Później wszystko się uspokoiło do puki młody się nie urodził. Czuje niechęć do niego. Całe życie mi się zawaliło i to dosłownie nie jest to widzimis. Padła mi firma, wpadłam w kłopoty finansowe, długi się mnożą, miesiąc przed porodem ojciec mi zmarł. Do tego wiecznie kłócę się z partnerem, który ma swoją wizje na życie za granica, a ja chce ogarnąć swoje życie tu. Do tego ZUS nie płacił mi ani chorobowego ani macierzyńskiego, urząd skarbowy chce mi zrobić kontrole. Jestem przytłoczona tym wszystkim i ostatnia rzeczą jaka chce robić to zajmować się dzieckiem. Chce wrócić do pracy odrobić straty. A mój chłopak co chwile na mnie wymusza na mnie swoje plany, ze mam sprzedać dom i zacząć wszystko od nowa. Przez to wszystko nie lubię mojego syna bo kojarzy mi sie ze wszystkim co złe i wiecznymi kłótniami. Wiem ze to nie jego wina nie pchał sie na ten świat. Zasłużył na to żeby być kochanym szczęśliwym dzieckiem. Dodam ze leczę sie u psychiatry ale jedyne co mi zaproponował to psychotropy. A ja potrzebuje kogos kto zrozumie mój punkt widzenia i pomoże mi to wszystko przetrwać. Mój związek sie sypie każda kłótnia jest co raz bardziej ostra. Ostatnio mój chłopak napluł mi w twarz i wyzwał od najgorszych. Wiem ze jest u kresu wytrzymałości ale dostał obsesji kontroli i rządzenia mną. Nie wiem co robić. Może poprostu sie rozstać i zostawić dziecko z nim dopuki nie ogarnę swojego życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@LiviaBraniecka leki to nie jest wcale zły pomysł, zwłaszcza że po ciąży szaleją Ci dodatkowo hormony. Leki powinny chociaż trochę Cię wyciszyć i pomóc spojrzeć na sytuację mniej emocjonalnie. Drugi kierunek to psychoterapeuta- to jest osoba, która pomoże przetrwać i poukładać sobie wszystko w głowie. 
 

50 minut temu, LiviaBraniecka napisał(a):

Ostatnio mój chłopak napluł mi w twarz i wyzwał od najgorszych.

Dla mnie to jest ogromny red flag. Facet też potrzebuje terapii, aby panować nad swoimi emocjami. 

 

51 minut temu, LiviaBraniecka napisał(a):

Może poprostu sie rozstać i zostawić dziecko z nim dopuki nie ogarnę swojego życia.

Dopóki nie ogarniesz swojego życia? Teraz to już wasze wspólne życie, a jak wyobrażasz sobie przyszłość? Odejdziesz, ogarniesz swoje życie, a potem wrócisz szczęśliwa do nich? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×