Chyba mam lekkie upośledzenie umysłowe

[Zacofany888]

Witam. Będę miał niedługo 26 lat. Obecnie siedzę w domu na rencie. Już w podstawówce mi dokuczano. Zawsze wszyscy mówili że nie umiem myśleć. Zgadzam się z tym. Skonczylem ledwo zawodowke. Nie zdałem egzaminu. Dzięki orzeczeniu dostałem się na WTZ na które chodziłem jakiś rok. Jak dla mnie uczestnicy wcale nie byli upośledzeni. Zawsze czułem się gorszy od innych, nawet od nich. W szkole mi szło bardzo słabo. Od zawsze problemy z myśleniem, koncentracją, kojarzeniem. Wszystko typowe dla lekkiego upośledzenia. Wszyscy mnie odrzucają. Podsluchalem kilka razy jak mówili o mnie dziwak, tępak, zacofany itp. Nie ma mowy żebym mógł się skupić na książce czy filmie. Chyba nie miałem nigdy badanego IQ ale bałbym się to zrobić. Dlatego podejrzewam u siebie to lekkie upośledzenie ale czy to możliwe żeby do tej pory nie zostało u mnie wykryte? Chyba nie

[DEPERS]

15 minut temu, Zacofany888 napisał(a):

Witam. Będę miał niedługo 26 lat. Obecnie siedzę w domu na rencie. Już w podstawówce mi dokuczano. Zawsze wszyscy mówili że nie umiem myśleć. Zgadzam się z tym. Skonczylem ledwo zawodowke. Nie zdałem egzaminu. Dzięki orzeczeniu dostałem się na WTZ na które chodziłem jakiś rok. Jak dla mnie uczestnicy wcale nie byli upośledzeni. Zawsze czułem się gorszy od innych, nawet od nich. W szkole mi szło bardzo słabo. Od zawsze problemy z myśleniem, koncentracją, kojarzeniem. Wszystko typowe dla lekkiego upośledzenia. Wszyscy mnie odrzucają. Podsluchalem kilka razy jak mówili o mnie dziwak, tępak, zacofany itp. Nie ma mowy żebym mógł się skupić na książce czy filmie. Chyba nie miałem nigdy badanego IQ ale bałbym się to zrobić. Dlatego podejrzewam u siebie to lekkie upośledzenie ale czy to możliwe żeby do tej pory nie zostało u mnie wykryte? Chyba nie

Nie przejmuj się, to, że nie myślisz jak inni to nie znaczy, że jesteś gorszy. Ja też mam zawodówkę, a karuzelę nieźle kręcę

[kulfon808]

Zacofany888 nie przejmuj się innymi.

Jesteś dobrym człowiekiem to widać, ludzie teraz nie mają szacunku do samego siebie a co dopiero do kogoś.

Też często sie nie mogę skupić i przykładowo filmu czy serialu ogladnąć do końca bo cały czas przewijam do przodu.

 

Jeśli mogę dodać, to dodam to,że kiedyś neurolog zapisał mi leki o nazwie Bellapan i Bellergot i mi się naprawde lepiej myślało i się lepiej koncentrowałem. Łatwiej kojażyłem i lepiej sie skupiałem

[johnn]

Godzinę temu, Zacofany888 napisał(a):

Zgadzam się z tym. Skonczylem ledwo zawodowke. Nie zdałem egzaminu. Dzięki orzeczeniu dostałem się na WTZ na które chodziłem jakiś rok. Jak dla mnie uczestnicy wcale nie byli upośledzeni. Zawsze czułem się gorszy od innych, nawet od nich. W szkole mi szło bardzo słabo. Od zawsze problemy z myśleniem, koncentracją, kojarzeniem. 

Nie przejmuj się. Co chciałbyś osiągnąć?:)

Godzinę temu, DEPERS napisał(a):

Ja też mam zawodówkę, a karuzelę nieźle kręcę

A  czym się zajmujesz?

[DEPERS]

Godzinę temu, johnn napisał(a):

Nie przejmuj się. Co chciałbyś osiągnąć?:)

A  czym się zajmujesz?

Wykończenia wnętrz

[johnn]

1 godzinę temu, DEPERS napisał(a):

Wykończenia wnętrz

Zatem zazdroszczę. Lubię pracę wykonywaną własnymi rękoma.

[Zacofany888]

Przegladalem swoje dokumenty. Jak miałem 14 lat to wyszło mi w tescie Weschlera 81 i do tego skala bezsłowna wyższa niż słowna. I zaburzenia ze spektrum autyzmu też u mnie wykryto. Proszę mi powiedzieć czy gdzieś sie nadaje?

 

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy taka osoba jak ja nadaje się do jakiejś pracy?

[Cognac]

A jaka szkołę zawodową kończyłeś? Może chcesz poszukać pracy związanej z zawodem? 

[Zacofany888]

Ja skonczylem zawodówke kucharska ale nic nie umiem

[kulfon808]

mozna poprawić zdolności poznawcze poprzez leki nootropowe np nootropil jesli lekarz pozwoli poczujesz sie troche bardzoej ogarniety Zacofany

[Zacofany888]

Za dzieciaka zachowywalem się strasznie ale wszyscy mowia ze jestem calkiem normalny tylko leniwy. A to nieprawda

[Sun_Tzu]

Miałem dosłownie to samo będąc w głębokiej depresji.

 

Właściwie to tego najbardziej nienawidziłem w chorobie - poczucia wybrakowania i bycia "niekompletnym" intelektualnie. Zaczęło mi się w liceum, wcześniej nie miałem problemów, powiedziałbym nawet, że byłem ponadprzeciętnie inteligentny. Spektrum autyzmu też mam w pakiecie. W moim przypadku to trochę taka spirala. Byłem bez sił, więc nie przyswajałem i nie myślałem jak należy, co tylko napędzało moje kompleksy i tak jakoś do końca szkoły. Przerażało mnie jak bardzo brakuje mi słów, jak idąc do tablicy mylę się przy najprostszych równaniach...

 

Do grudnia nie miałem nadziei, że zdam maturę i w ogóle skończę LO. Już jestem po maturze; poszła lepiej niż myślałem, pewnie dlatego, że w maturalnej klasie zmieniłem szkołę.

 

Mogę śmiało powiedzieć, że to właśnie liceum zniszczyło mi życie. Nie jestem już tym samym człowiekiem pochłaniającym 5 książek na tydzień. Powoli z tego wychodzę, ale pewnie nie wróci nigdy stan sprzed zachorowania. Btw, to normalne, że w wieku 14 lat IQ jest nieco niższe jeśli test jest nieprofesjonalny "pod dorosłych".  W tym wieku mózgi jeszcze dojrzewają. Ja jestem nawet przekonany, że sam wskaźnik IQ nie jest stały i może być podniesiony, ale też obniżony - jak w moim przypadku. Takie "doświadczenia" jak OPa mogą też brać się z ADHD/ADD.

 

Bardzo dużo zależy od środowiska, w którym się przebywa, a najwięcej od stanu psychicznego. 

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

Godzinę temu, Sun_Tzu napisał(a):

Miałem dosłownie to samo będąc w głębokiej depresji.

 

Właściwie to tego najbardziej nienawidziłem w chorobie - poczucia wybrakowania i bycia "niekompletnym" intelektualnie.

 

Mam teraz dokładnie to samo, a autyzmu nie mam. Czuję się zamulony, przyjebany, ludzie coś do mnie mówią, a mi się ciężko na tym skupić, ogólnie to ciężko mi skupić na czymkolwiek poza głupimi filmikami na yt i serialami. Kiedyś wymyślałem żarty na poczekaniu, a teraz jak coś komu mówię, to mam wrażenie, że ciężko mi złożyć to w zdanie, w sensie dużo mówię "yyyy, no i ten, noooo", czasami jakieś słowo mi wyleci z głowy i mam wrażenie, że głos mi się zmienił. Czuję się mentalnie na jakieś 90 lat, jakby mnie już demencja dopadała. Ogólnie to wstyd mi jak mi się w pracy pytają "co tam wczoraj robiłeś", a ja mam w myślach, że znowu nie miałem siły na żadne ambitniejsze zajęcie. Czuję się jakby mi IQ spadło do poziomu jednocyfrowego xd

Edytowane 28 Lipca 2023 przez Dziewięćdziesiąt Cztery

[johnn]

W dniu 6.07.2023 o 20:51, Zacofany888 napisał(a):

Przegladalem swoje dokumenty. Jak miałem 14 lat to wyszło mi w tescie Weschlera 81 i do tego skala bezsłowna wyższa niż słowna. I zaburzenia ze spektrum autyzmu też u mnie wykryto. Proszę mi powiedzieć czy gdzieś sie nadaje?

Miej to w /cenzura/u. Od Ciebie zależy jak daleko zajdziesz. 

Ludzie mają różne ograniczenia i trudności. Ale to Ciebie zależy czy się podasz czy będziesz walczył.

Każdy na jakiś talent ale nie wszyscy go odnaleźli :⁠-⁠)

W dniu 6.07.2023 o 20:51, Zacofany888 napisał(a):

 I zaburzenia ze spektrum autyzmu też u mnie wykryto. 

Mam zespoł Aspergera. Mam duże trudności z ludźmi. Z powodu strachu i wychowania w dysfunkcyjnej rodzinie od lat nie podejmuje pracy. Moje przychody pozwalają na skromne życie. Mimo to próbuje to zmienić. Niestety łatwiej powiedzieć niż zrobić. 

Mam talent do matematyki. Ukończyłem studia w tym zakresie ale nie umiem tego wykorzystać. Każdy ma wady i zalety. 

Nawet nie wiesz ile razy wkurwiam się na siebie, innych oraz obecną sytuację. Czasami bywa bardzo źle. Ale nie widzę on ego wyjścia niż podjęcia wyzwania i starań o lepsze jutro.

 

Życzę Ci miłego dnia i powodzenia,

John.

[DEPERS]

7 godzin temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

Mam teraz dokładnie to samo, a autyzmu nie mam. Czuję się zamulony, przyjebany, ludzie coś do mnie mówią, a mi się ciężko na tym skupić, ogólnie to ciężko mi skupić na czymkolwiek poza głupimi filmikami na yt i serialami. Kiedyś wymyślałem żarty na poczekaniu, a teraz jak coś komu mówię, to mam wrażenie, że ciężko mi złożyć to w zdanie, w sensie dużo mówię "yyyy, no i ten, noooo", czasami jakieś słowo mi wyleci z głowy i mam wrażenie, że głos mi się zmienił. Czuję się mentalnie na jakieś 90 lat, jakby mnie już demencja dopadała. Ogólnie to wstyd mi jak mi się w pracy pytają "co tam wczoraj robiłeś", a ja mam w myślach, że znowu nie miałem siły na żadne ambitniejsze zajęcie. Czuję się jakby mi IQ spadło do poziomu jednocyfrowego xd

Trza ograniczyć yt i głowa nie będzie taka zmęczona

[Gość Dziewięćdziesiąt Cztery]

13 godzin temu, DEPERS napisał(a):

Trza ograniczyć yt i głowa nie będzie taka zmęczona

 

Na chwilę obecną ciężko mi robić cokolwiek innego, więc po prostu sobie odpuszczam, jak mi się poprawi nastrój i będę miał siłę wstać z łóżka, to mam nadzieję, że wrócę do normalnych zajęć. Póki co pogodziłem się z faktem, że czuję się źle i nie narzucam sobie presji "muszę się dobrze czuć", tylko daję sobie czas. Jak ktoś złamię nogę, to nie zacznie do razu chodzić po górach, więc ja też póki co staram się odpoczywać, tym bardziej że i tak na tygodniu chodzę do pracy normalnie. 

[DEPERS]

1 godzinę temu, Dziewięćdziesiąt Cztery napisał(a):

 

Na chwilę obecną ciężko mi robić cokolwiek innego, więc po prostu sobie odpuszczam, jak mi się poprawi nastrój i będę miał siłę wstać z łóżka, to mam nadzieję, że wrócę do normalnych zajęć. Póki co pogodziłem się z faktem, że czuję się źle i nie narzucam sobie presji "muszę się dobrze czuć", tylko daję sobie czas. Jak ktoś złamię nogę, to nie zacznie do razu chodzić po górach, więc ja też póki co staram się odpoczywać, tym bardziej że i tak na tygodniu chodzę do pracy normalnie. 

Spoko, ja Ciebie rozumiem, 13 miesięcy leżałem i czekałem na śmierć, ale suka nie nadeszła więc show must go on. Przyjdzie lepszy czas. Dobrze, że potrafisz przeczekać najgorsze i nie imputujesz sobie innych chorób. Leki zaczną działać prędzej czy później. Skoro to kolejny nawrót, to trza czasu i powoli bezsens ustąpi, musi!!!:)