Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Abyssus napisał(a):

Dzięki za odpowiedź. A mirtę dostałaś od samego początku, czy została wprowadzona później? 

Mirte juz bralam dlugo.Ale powoli przestawala dzialac i byl nawrót depresji.Mirta tez powyzej dawki 30 dziala juz na noradrenaline.Jak to mówią,paradoksalnie leki noradrenalinowe ,tak to nazwę u wielu ludzi dobrze dzialaja na lęk i depresje,choc kto by pomyślał nie?Ja skutki uboczne na Srri mam gorsze niz na Snri.I jakos lepiej na te drugie reaguje,ale nie zawsze i nie na kazdy lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Abyssus napisał(a):

No właśnie! Szkoda tylko, że aby się przekonać jak zadziała, trzeba odstawić dotychczas przyjmowany lek i przemęczyć się ze skutkami ubocznymi nowego 🤪 

@Abyssusno zmiany lekow to najgorsze co moze byc dla nas.Z owu potrzeba czasu i cierpienia zeby cos sie dopasowalo,na kazdym leku pare tygodni i czekanie w męczarniach nie raz.

To zacząłeś juz brać te Dulke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zburzony napisał(a):

Ja nigdy nie mam problemów kiedy zmieniam lek na nowy, po prostu jednego dnia biorę inny zamiast poprzedniego i czekam na efekty. Przejście z jednego na drugi to zupełnie inna historia niż wchodzenie na jakiś lek na czysto. 

To to tak. Ja tez tak robie.Ale te skutki uboczne nowych lekow i tak zawsze są.

Coś ok 10 dni.To znaczy najpierw na 30mg i to pomoglo na lęk.Potem weszlam na 60mg i tez ok 10-12 dni czekania.Podobalo mi sie ze w sumie wszystko przebiegalo książkowo,bez zadnych niespodzianek ktorych bym się nie spodziewala.Duloksetyna zaczela dzialac jak nalezy .Bylo jeszcze kilka gorszych dni, tak ok dwa miesiące bujało.Teraz wiem ze tak bywa,ze lek sie stabilizowal,ale ja wiedzialam ze juz jest dobrze.

6 minut temu, Lucy32 napisał(a):

To to tak. Ja tez tak robie.Ale te skutki uboczne nowych lekow i tak zawsze są.

@tizzianoCoś ok 10 dni.To znaczy najpierw na 30mg i to pomoglo na lęk.Potem weszlam na 60mg i tez ok 10-12 dni czekania.Podobalo mi sie ze w sumie wszystko przebiegalo książkowo,bez zadnych niespodzianek ktorych bym się nie spodziewala.Duloksetyna zaczela dzialac jak nalezy .Bylo jeszcze kilka gorszych dni, tak ok dwa miesiące bujało.Teraz wiem ze tak bywa,ze lek sie stabilizowal,ale ja wiedzialam ze juz jest dobrze.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Lucy32 napisał(a):

To to tak. Ja tez tak robie.Ale te skutki uboczne nowych lekow i tak zawsze są.

Coś ok 10 dni.To znaczy najpierw na 30mg i to pomoglo na lęk.Potem weszlam na 60mg i tez ok 10-12 dni czekania.Podobalo mi sie ze w sumie wszystko przebiegalo książkowo,bez zadnych niespodzianek ktorych bym się nie spodziewala.Duloksetyna zaczela dzialac jak nalezy .Bylo jeszcze kilka gorszych dni, tak ok dwa miesiące bujało.Teraz wiem ze tak bywa,ze lek sie stabilizowal,ale ja wiedzialam ze juz jest dobrze.

 

O kurde to u mnie to o wiele dłużej wszystko trwa...paroksetyna rozkręcała sie u mnie kiedyś 4 miesiece..Teraz biorę dulo 2 tygodnie i na razie bez większego szalu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tizziano napisał(a):

O kurde to u mnie to o wiele dłużej wszystko trwa...paroksetyna rozkręcała sie u mnie kiedyś 4 miesiece..Teraz biorę dulo 2 tygodnie i na razie bez większego szalu

Bierzesz 60 tke?Wiadomo kazdy ma inaczej.Mi sie wtedy poszczescilo,ze szybko w miare.Ale wtedy wydawalo mi sie wiecznoscia bo skutki uboczne lęk,depresja tez męczyły.Ale sie udalo.Jakies tam inne nudnosci,gastryczne problemy,czy trzesace ręce nie sa mi tak straszne.Bardziej sie boje tego co sie w glowie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tizziano napisał(a):

90 tyle kazał brać ,mam problem z GAd

A no wtedy wieksze dawki ?.A jak sie czujesz?Spokojnie z ubokami?

Ale ja tez mam lęk uogólniony i bralam 60 tke ,mi to dobrze działało.

Pozniej po prawie trzech latach zaczelo slabnac,to bralam 90tke dwa tyg. I bylo bez różnicy.

Edytowane przez Lucy32

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ubokow nie mam za bardzo, to samo było na Paroksetynie. No i tylko paroksetyna działała na mnie dobrze i tylko w najwyzszej dawce, a brałem trochę tych leków.

 

Stąd pewnie dość wysoka dawka Dulo. Minęły 2 tygodnie ale nie widzę jakis postępów na razie. No I od paru dni doszedł problem z erekcją...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tizziano napisał(a):

Ja ubokow nie mam za bardzo, to samo było na Paroksetynie. No i tylko paroksetyna działała na mnie dobrze i tylko w najwyzszej dawce, a brałem trochę tych leków.

 

Stąd pewnie dość wysoka dawka Dulo. Minęły 2 tygodnie ale nie widzę jakis postępów na razie. No I od paru dni doszedł problem z erekcją...

Zazdroszcze ci ,ze nie masz ubokow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lucy32 napisał(a):

To to tak. Ja tez tak robie.Ale te skutki uboczne nowych lekow i tak zawsze są.

Coś ok 10 dni.To znaczy najpierw na 30mg i to pomoglo na lęk.Potem weszlam na 60mg i tez ok 10-12 dni czekania.Podobalo mi sie ze w sumie wszystko przebiegalo książkowo,bez zadnych niespodzianek ktorych bym się nie spodziewala.Duloksetyna zaczela dzialac jak nalezy .Bylo jeszcze kilka gorszych dni, tak ok dwa miesiące bujało.Teraz wiem ze tak bywa,ze lek sie stabilizowal,ale ja wiedzialam ze juz jest dobrze.

 

 

50 minut temu, Lucy32 napisał(a):

Zazdroszcze ci ,ze nie masz ubokow.

No wiesz, moze ubokow nie ma ale za to z działaniem tez kiepsciutko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie mija 4 tygodnie na Duloksetynie, pierwsze dwa 30mg, kolejne 60mg. Do tego lamotrygina, początkowo 25mg, teraz 50mg. Działania antydepresyjnego pełnego jeszcze nie widzę, ale przynajmniej myśli rezygnacyjne ustąpiły. No ale lekarka mówiła, że nadal mam niskie dawki leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy może ktoś miał do czynienia z połączeniem Wellbutrinu 150 mg z Duloksetyną 60 mg? ADHD+zaburzenia lękowe. Poprawiło się na duloksetynie, obniżył się ten lęk uogólniony, ale brak napędu i motywacji do działania, problemy z koncentracją. Stąd sugestia lek. psychiatry by dołożyć bupropion. Boję się tylko, że podbije mi lęki, rozdrażnienie i ogólne zdenerwowanie. Czy stosował ktoś taki mix z powodzeniem bądź ma informacje w tym zakresie?  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hope93 napisał(a):

Czy może ktoś miał do czynienia z połączeniem Wellbutrinu 150 mg z Duloksetyną 60 mg? ADHD+zaburzenia lękowe. Poprawiło się na duloksetynie, obniżył się ten lęk uogólniony, ale brak napędu i motywacji do działania, problemy z koncentracją. Stąd sugestia lek. psychiatry by dołożyć bupropion. Boję się tylko, że podbije mi lęki, rozdrażnienie i ogólne zdenerwowanie. Czy stosował ktoś taki mix z powodzeniem bądź ma informacje w tym zakresie?  

Stosowalem przez chwilę czasu , dla mnie za dużo noradrenaliny. Zależy od osoby , jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, hopefully.00 napisał(a):

Stosowalem przez chwilę czasu , dla mnie za dużo noradrenaliny. Zależy od osoby , jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.

 

Dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że odczuwałeś splątanie, irytację, poddenerwowanie, złość, napięcie, przyśpieszone tętno, wzrost ciśnienia we krwi? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


Dziś pierwszy dzień 150 mg bupropionu i jestem trochę oszołomiony efektem.. zamiast szybkiego tętna, wzrostu ciśnienia we krwi, szybkości, napięcia, rozdrażnienia - totalna opozycja, sedacja, senność, uspokojenie, tętno - 50. Poszedłem spać w ciągu dnia. Nie wiem co jest grane, czy to połączenie tak zadziałało, czy to wynika z tego, że mam adhd i na mnie zbyt dużo dopaminy i noradrenaliny działa wyciszająco i uspokajająco? Co o tym myślicie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@hope93 ja tez mam podobnie.Czuje sie spokojna jak baranek.Czasami przebija sie lęk (taki wolnoplynacy i niższy nastroj)Ale raz na dwa trzy dni,niekiedy wcale.Poza tym nastroj obojetny i napędu brak. Śpię rano dlugo.

Wstane to niby cos mam w planach cos by sie chcialo zrobic,ale jednoczesnie ciężko sie za to wsiąść.Biore buprio z mirtazapina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostałem od lekarza właśnie duloksetynę 30mg i zauważyłem pogorszenie erekcji na tej dawce już znacznie.Pytanie takie bo wziąłem dwa dni i nic nie czuje czy coś wziąłem natomiast przykładowo gdy wziąłem pierwszy raz 75mg effectinu er to już w pierwszym dniu dobre samopoczucie i optymizm który szybko minął i nawet drugiego dnia jak brałem 2x po 75mg to już nie ma tego efektu euforii chwilowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, newuser999 napisał(a):

dostałem od lekarza właśnie duloksetynę 30mg i zauważyłem pogorszenie erekcji na tej dawce już znacznie.Pytanie takie bo wziąłem dwa dni i nic nie czuje czy coś wziąłem natomiast przykładowo gdy wziąłem pierwszy raz 75mg effectinu er to już w pierwszym dniu dobre samopoczucie i optymizm który szybko minął i nawet drugiego dnia jak brałem 2x po 75mg to już nie ma tego efektu euforii chwilowej

Leki nie są po to, żeby osiągać stan euforii czy szczęścia. Narkotyki do tego służą. Leki mają za zadanie ustabilizować, wyrównać jak najkorzystniej balans neuroprzekaźnikowy. I to jest proces. Jeśli po leku masz stan euforii, czy pozytywnego naspeedowania, to możesz być pewien, że to jest chwilowe.

 

I każdy organizm jest inny! Wenla działa na noradrenalinę w wyższych dawkach, duloksetyna już od niższych dawek. Dawka 75mg to działanie w zasadzie jak SSRI wenli. Laicki mój wniosek byłby taki, że reagujesz pozytywnie na chwilowy burst serotoniny. Brałeś kiedyś SSRI?

A moment, napisałeś dalej, że efekt zaniknął przy 150mg. No to proste, zarówno duloksetyna jak i wenlafaksyna w tych dawkach zaczyna działać na noradrenalinę. To Ci widać nie służy - być może przejściowo.

Edytowane przez Tentyplebs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko tak miałem z każdym lekiem praktycznie

1.fevarin pierwszy raz wziąłem 25 mg i euforia po godzinie jakby człowiek był zdrowy 

2.coaxil też pierwsze wzięcie jednej tabletki euforia

3.effectin er 75 pierwsza dawka euforia a potem nic już z kolei co zauważyłem jak odstawię leki te co dały mi euforię po pierwszej tabletce to gdy do nich wrócę powiedzmy za tydzień dwa to już nie ma żadnej euforii po żadnej dawce nawet 2x większej..

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, newuser999 napisał(a):

tylko tak miałem z każdym lekiem praktycznie

1.fevarin pierwszy raz wziąłem 25 mg i euforia po godzinie jakby człowiek był zdrowy 

2.coaxil też pierwsze wzięcie jednej tabletki euforia

3.effectin er 75 pierwsza dawka euforia a potem nic już z kolei co zauważyłem jak odstawię leki te co dały mi euforię po pierwszej tabletce to gdy do nich wrócę powiedzmy za tydzień dwa to już nie ma żadnej euforii po żadnej dawce nawet 2x większej..

 

 

Bo to tak nie działa. Wydaje mi się, że musisz urealnić swoje oczekiwania. Jesteś w terapii? 
Porozmawiaj z chatem gpt jak się czujesz na leku na początku i jak w kolejnych dniach, to Ci to wytłumaczy. Kiedy mózg dostaje świeżą blokadę receptorów, czy też blokadę wychwytu zwrotnego, zwiększając serotoninę/noradrenalinę, najpierw odczuwasz efekt tej nadwyżki. Ale to nie jest docelowy efekt. W sensie jasne, celem leków jest recesja i poprawa nastroju, ale to nie działa tak, jak by to ująć, liniowo. Niech Cię nie dziwi, że lek po dniu, 3 dniach i po tygodniu, dwóch tygodniach, to mogą być, i zwykle są, inne działania. Blokowane receptory downregulują z czasem. Mózg potrzebuje czasu by osiągnąć nową homeostazę. No ale oczywiście rozmawiaj o tym z psychiatrą, chat gpt podałem jako taki self-teach method. Cierpliwości. Lekarz słucha symptomów, przepisuje lek, daj temu szansę żeby według instrukcji zaczął działać. Nie oczekuj haju, euforii, natychmiastowego działania, czy też rozwiązania Twoich wszystkich problemów życiowych. To tak nie działa.

Edytowane przez Tentyplebs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2025 o 11:15, Orzeszkowa napisał(a):

Ostatnio nastrój dołuje, wchodzę znowu na 90 Dulo. Jak myślicie kiedy pomoże? Jak patrzę w swoje notatki to poprzednim razem dopiero po trzech tygodniach coś się poprawiło.

@Orzeszkowa my jakos podobnie zaczynalysmy kiedys z Duloksetyna pamietam.U mnie trzy lata dobrze dzialala na koncu juz tez bardziej czulam zmeczenia,mimo to dzialala Dulka dobrze.Ale sie wypalalo pomalu.Stracilam chęć i odwage do zycia.Lekarz mi wstawil kwetiapine odstawilam Mirte i Dulo.Potem proba na Amitryptylinie,bupropion i nic.Tylko meczarnie.Pomyslalam zeby jednak jeszcze wrocic do Dulo bo jakos tam przeciez dzialala w tle ,bylo zle ale nie az tak.No i wrocilam wlasnie .Znowu Mirta+Dulo.

Jestem trzeci dzien na Dulo i sama się dziwię,bo nie mam tych ubokow ,ktore mialam na pierwszym wejsciu.Wlasciwie tylko jeden dzien troche bylam otumaniona i zderealizowana.Ale nie mam nudnosci,(czego sie spodziewalam najbardziej)nie mam tez lęków,a zaczynam czuc napęd .Wstaje rano i czuje sie wyspana,nie to co ostatnio na bupropionie.Czy to mozliwe zeby tak łatwo poszlo? 

I ze juz odczuwam jej dobre dzialanie?Jakos szybciej niz ,za pierwszym razem?

Jestem w szoku,no chyba ze cos jeszcze sie spie...😇

Dlatego ci odpisuję,bo moze to dobry sposob ,odstawic na jakis czas i od nowa sprubowac.

Mi na 90tce jakos nic nie poprawialo,ale w sumie ok trzy tyg tylko bralam 90mg,podobnie jak ty teraz,w ramach wycisniecia jeszcze czegos ,poprawy.Teraz zaczynam od 30 tki znowu.

Pozdrawiam.Daj znac jak ci idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lucy to fajnie że u ciebie działa. Ja teraz nie jestem w momencie do odstawiania a poza tym wiele osób pisało że przy kolejnym razie lek nie działał tak jak za pierwszym razem. 

 

U mnie tak sobie ale mam też pewne problemy życiowe. Zawsze jest problem przy naszej chorobie stwierdzić, czy zły nastrój wynika z problemów czy z pogorszenia choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×