Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


Gość katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

Nie jesteś zupa pomidorowa żeby cię wszyscy musieli lubić. Masz te rozkminy swoje 😅

Kiedyś miałam tak, że jak sprzedając coś i otrzymując pieniądze za produkt mówiłam zawsze - Dziękuję. Do dziś tak robię. Ale nie zawsze ktoś mi odpowiada na to dziękuję. Są ludzie, którzy życzą miłego dnia, są ludzie którzy marudzą. Kiedyś na początku takiej pracy miałam stresa, gdy było dużo ludzi. Ale mi przeszło. Mam wywalone czy ktoś mnie przywita, czy nie. Jestem spokojna w pracy, potrafię się czuć swobodnie nawet gdy wokół mnie stado ludzi 🙂

 

Pomyśl tak... "Czy ja tamtą panią lubię? znam ją? powiedziałem do widzenia z grzeczności, ona nie odpowiedziała, bo może już jest zmęczona albo ktoś ją wkurzył" Ludzie o Tobie nie myślą, to pierwsza zasada. Tylko to Ty się skupiasz na tym, że ktoś, coś krzywo patrzy, źle myśli itp. itd.

 

Życie jest łatwiejsze bez takich myśli. Bądź sobą, polub siebie. Zajmie Ci to trochę czasu ale postaraj sie zrobić coś, żeby czuć, że jesteś ważny. 

 

Patrz ile ludzi na świecie, patrz jaki wszechświat jest ogromny, Życie krótkie. Szkoda czasu na zastanawianie się co, kto myśli.

 

Ja kiedyś takie rzeczy odwalałam. Podam Ci delikatny przykład.

 

Szłam do biedry i za każdym razem szłam do tej samej ekspedientki. I jednego dnia mówiłam - Good morning. Ona jak gdyby nic kasuje towar. i ja na końcu Thank you very much.

 

Kolejnego dnia przychodzę znowu do niej i mówię do niej po niemiecku, kolejnego po francusku 🙂

 

Śpiewałam na głos Landę del rey, gdy siedziałam na ławce mając zamknięte oczy. Nie widziałąm co się wokół mnie dzieje. Było w ciul ludzi. Gdy otworzyłam oczy nikt na mnie nie patrzył. Zajmowali się sobą.

 

dużo takich szalonych historii mam

 

Chcę Cię zachęcić do spróbowania znalezienie ćwiczeń w internecie na pewność siebie i praktykowanie tego 😛

może książkę znajdziesz, może listę zadań do wykonania

 

znajdź swój sposób, bo widzę, że się kręcisz w kółko wokół tych ocen innych.

 

 

❤️

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Verinia napisał(a):

Kiedyś miałam tak, że jak sprzedając coś i otrzymując pieniądze za produkt mówiłam zawsze - Dziękuję. Do dziś tak robię. Ale nie zawsze ktoś mi odpowiada na to dziękuję

Jak ktoś nie odpowie *dziękuje* to można dodać z przekąsem *nie ma za co* 🤪 ludzie często chodzą zamyśleni też. nie ma co za bardzo rozkminiać, szkoda wątroby.

1 godzinę temu, Ladyboy napisał(a):

pierwszy raz przeciez baba widzi chlopa i juz wie z oczu ze menda ta?

A czy pani ta była twoim *targetem* że tak przeżywasz? Jakbym miała przeżywać że szewc, krawcowa, piekarz, ślusarz czy hydraulik mi nie odpowie "do widzenia" to bym chyba do głowy dostała. 

Najchętniej *do widzenia* odpowiadają ci którzy prowadzą sklepiki w których zostawisz jakieś porządne *kasuczi*. Taka fryzjerka np., co za farbowanie i podcięcie bierze 600 zł. Taka cię będzie witać i odprowadzać uśmiechem, zaparzać kawę za kawa 😅

Ważne że my cię tu lubimy sweetheart 🌞, jeśli ci to poprawi humor.

Są pojedyncze przypadki że ktoś twierdzi że wyczuwa od kogoś np. jakieś tam wibracje energetyczne. Naukowcy twierdzą że bardziej lubimy osoby o symetrycznych/ atrakcyjnych rysach twarzy. Jakieś tam atawizmy bla bla bla.

Edytowane przez mała_mi123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, mała_mi123 napisał(a):

Ważne że my cię tu lubimy sweetheart 🌞, jeśli ci to poprawi humor.

oj poprawi ;* wysłałbym ci dwusetke nawet z wdziecznosci ale nie mam :( albo dobra nic nie gadalalem o dwustece bo zara sie okaze inni tez beda pisac ze mnie lubia xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Ladyboy napisał(a):

wysłałbym ci dwusetke nawet z wdziecznosci ale nie mam :( 

A ja myślałam że dwusetka to 200 ml alko 🤪 do wypłaty dociągne, luz 😉

7 minut temu, Ladyboy napisał(a):

ale szczerze jakbym byl okropnie bogaty to kupowal bym ludziom rozne rzeczy zeby mnie polubili xd

Haha, to głupota. Jakbym była okropnie bogata to poszłabym chyba w zakup uzbrojenia militarnego 😝

Ludzi nie kupisz rzeczami. Wg mnie najcenniejsze są wspólne chwile, coś co tworzy miłe wspomnienia dzięki którym zostajesz w czyjejś pamięci. 

Wspólnie spędzony czas - choćby przy jakichś grach planszowych czy oglądaniu filmów, czy tam graniu w bilard, czy piciu winiacza z gwinta, przykładowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ladyboy napisał(a):

ale za co mnie mają nie lubić? bydlaki i tyle....

pierwszy raz przeciez baba widzi chlopa i juz wie z oczu ze menda ta?

A za co ma cię lubić? Jesteś po prostu klientem, jednym z setek, którzy się przewijają. Mogła mieć po prostu zły dzień. A może jej kogoś przypominałeś. A może po prostu nie usłyszała. Albo ma już dosyć tej roboty. Powodów mogą być miliony, ale jeśli cię nie poznała (a zapewne nie poznała) to żaden z nich nie dotyczy ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, MiśMały napisał(a):

Na mnie zawsze yorki szczekają i mnie nie lubią i ja ich też 😋 inne psy na mnie nie szczekają.

Akurat te małe psy typu yorki to są nie wiem od czego to zależy że są takie agresywne do kazdego. Może są z tych glupszych xD

10 minut temu, kamysto napisał(a):

Ja uwielbiam psiaki ale boję się na przykład Pit Bulli czy innych Lodwailerów 

Lodwailelów? :D

Warto też mieć na uwadze, że psy wyczuwaja w nas strach. Dlatego prędzej ugryza kogos kto się boi psów. Bo biorą to za podejrzane zachowanie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Doktor Indor napisał(a):

A za co ma cię lubić? Jesteś po prostu klientem, jednym z setek, którzy się przewijają. Mogła mieć po prostu zły dzień. A może jej kogoś przypominałeś. A może po prostu nie usłyszała. Albo ma już dosyć tej roboty. Powodów mogą być miliony, ale jeśli cię nie poznała (a zapewne nie poznała) to żaden z nich nie dotyczy ciebie.

Ta tam, glupia baba ale nastepnym razem to chyba zadzwonie do szefostwa jak znajde numer w necie >:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ladyboy napisał(a):

Ta tam, glupia baba ale nastepnym razem to chyba zadzwonie do szefostwa jak znajde numer w necie >:)

 

Widać że nie robiłeś nigdy z klientami.

Gdy patrzysz tylko dotrwać końca dnia, bo np. boli cię brzuch albo głowa. A nieporadny klient zawraca doope. Nie w głowie ci wtedy formułki i kurtuazje.

 

Jeśli chodzi o dzwonienie to masz coś tematycznego na poprawę humoru

 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×