Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Przemek_Leniak napisał(a):

dziś nad podziw nieźle - widac kto rano wstaje temu... lepiej

 

W dzieciństwie było mi lepiej w dorosłym życiu lubię się wyspać.

 

Chociaż nie zawsze z czasem lubię wcześniej wstać. Zależy o której zasnę. Najlepiej się czuję, gdy pełne 8 godzin prześpię. 

 

Dziś senność przez cały dzień. Budzę się jem i śpię. Jak kot. Ciągle mi się mleka chce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

W dzieciństwie było mi lepiej w dorosłym życiu lubię się wyspać.

 

Chociaż nie zawsze z czasem lubię wcześniej wstać. Zależy o której zasnę. Najlepiej się czuję, gdy pełne 8 godzin prześpię. 

 

Dziś senność przez cały dzień. Budzę się jem i śpię. Jak kot. Ciągle mi się mleka chce. 

a ja dziś znów rano
ale hmm ten dzień jakiś dziwny - kosiłem wywoziłem popiół a na koniec podziwiałem tęczę
plany pokrzyżował mi deszcz po lewej było pogodnie po prawej też a środkiem lało
ale tęcza był potrójna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Przemek_Leniak napisał(a):

a ja dziś znów rano
ale hmm ten dzień jakiś dziwny - kosiłem wywoziłem popiół a na koniec podziwiałem tęczę
plany pokrzyżował mi deszcz po lewej było pogodnie po prawej też a środkiem lało
ale tęcza był potrójna

 

Kilka lat już nie widziałam tęczy pewnie miły widok

: ) 

Dla mnie ostatnio wszystkie dni są dziwne. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

choroba trochę odpuściła, czuję się lepiej. A psychicznie? Wczoraj lękowo, bez powodu. Coś nie tak jest u mnie z lekami. Kurde, znowu nie poszlam do psychiatry, bo infekcja, a przez telefon nie mogła mi zmienić leczenia tylko wypisać stare leki. znowu się do niej chyba zapiszę, sama nie wiem co czynić. Nie chciałabym zmieniać leczenia, przez jakiś tam lęk, ale czas on nie daje żyć. A tak, to nie mam ani doła, ani jakiegoś zamulenia. A inne leki mnie zamulają strasznie. Wyboru coraz mniej. Jedynie rxulti nie brałam. Co tu czynić???????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 kawy kefir Go ,trochę ruchu ,lekka ,gimnastyka ,taniec ,i spisałam wszystko ,wczoraj  był w sumie dobry dzień jak podsumowałam go .Nie jest źle.Dzis też trochę po wstaniu tańca ,,muzyka klubowa lekka rytmiczna ,żadnych reklam ,informacji,czyli skuteczne obniżanie kortyzolu.A się nasłuchałam o tym kortyzolu ,co podnosi ,co obniża ,ten zły kortyzol ,ten nadmiar zabójczy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

Masz raka? 

Całą hodowlę 🤣 a tak poważnie to mam nowotwory niezłośliwe, na pewno jeden w zatoce klinowej, którego wizyta nie dotyczyła, bo tam zero szans na zezłośliwienie i on se jest i dopóki nie urośnie za bardzo, a rośnie bardzoooo powoli i nie daje objawów to se będzie (raz na kilka lat muszę go kontrolować w TK - na razie ma 5mm) i drugi pod znakiem zapytania (z niewielkim, ale jednak ryzykiem zezłośliwienia). Dzisiaj lekarz na USG nie był w stanie stwierdzić czy jest czy nie tak na 100%, ale że działo się coś nieprawidłowego i ciut niepokojącego to na razie dostałam leki na 4 miesiące i jeszcze w trakcie ich brania mam przyjść na kontrolę, albo wcześniej jeśli okaże się że lek pogorszył sprawę. Na razie zostało uznane to za czynnościowe, do wyregulowania lekami, ale badanie trzeba powtórzyć.
Jutro mam jeszcze kolejne badanie, inne, w ośrodku profilaktyki i epidemiologii nowotworów, ale mam nadzieję, że to tylko formalność, bo z 2 lata temu miałam zmianę, która robiła się podejrzana i była pod obserwacją z ewentualną biopsją do rozważenia, ale na kolejnym badaniu uznali już tą zmianę za zwykłą torbiel i zrezygnowali z kłucia bezsensownego mnie, ale mi średnio co któreś USG piersi oceniają na zmianę na BIRADS-2 (norma) z BIRADS-3 (zmiana, prawdopodobnie niezłośliwa z ok. 2% ryzykiem zezłośliwienia, ale wymagająca częstszej kontroli).
A chodzę do centrum onkologii bo mam blisko z pracy i tam jednak jak jest potrzeba dodatkowych badań to idzie o wiele szybciej niż w zwykłych poradniach/ośrodkach xD 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Catriona napisał(a):

Całą hodowlę 🤣 a tak poważnie to mam nowotwory niezłośliwe, na pewno jeden w zatoce klinowej, którego wizyta nie dotyczyła, bo tam zero szans na zezłośliwienie i on se jest i dopóki nie urośnie za bardzo, a rośnie bardzoooo powoli i nie daje objawów to se będzie (raz na kilka lat muszę go kontrolować w TK - na razie ma 5mm) i drugi pod znakiem zapytania (z niewielkim, ale jednak ryzykiem zezłośliwienia). Dzisiaj lekarz na USG nie był w stanie stwierdzić czy jest czy nie tak na 100%, ale że działo się coś nieprawidłowego i ciut niepokojącego to na razie dostałam leki na 4 miesiące i jeszcze w trakcie ich brania mam przyjść na kontrolę, albo wcześniej jeśli okaże się że lek pogorszył sprawę. Na razie zostało uznane to za czynnościowe, do wyregulowania lekami, ale badanie trzeba powtórzyć.
Jutro mam jeszcze kolejne badanie, inne, w ośrodku profilaktyki i epidemiologii nowotworów, ale mam nadzieję, że to tylko formalność, bo z 2 lata temu miałam zmianę, która robiła się podejrzana i była pod obserwacją z ewentualną biopsją do rozważenia, ale na kolejnym badaniu uznali już tą zmianę za zwykłą torbiel i zrezygnowali z kłucia bezsensownego mnie, ale mi średnio co któreś USG piersi oceniają na zmianę na BIRADS-2 (norma) z BIRADS-3 (zmiana, prawdopodobnie niezłośliwa z ok. 2% ryzykiem zezłośliwienia, ale wymagająca częstszej kontroli).
A chodzę do centrum onkologii bo mam blisko z pracy i tam jednak jak jest potrzeba dodatkowych badań to idzie o wiele szybciej niż w zwykłych poradniach/ośrodkach xD 

😯😯😯

Ile masz lat, jeśli mogę, że tyle tego Ci zdążyli wykryć? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mic43 napisał(a):

😯😯😯

Ile masz lat, jeśli mogę, że tyle tego Ci zdążyli wykryć? 

35 ;)
Kostniak został wykryty przypadkiem, on nie daje żadnych objawów i nigdy nie dawał, miałam robione TK głowy z innego powodu, po urazie głowy w ramach SOR i tam go opisano po raz pierwszy chyba 4 lata temu. Akurat kostniaki ma dużo osób i nawet o tym nie wie. Częściej co prawda dot. one zatok czołowych, u mnie jest w klinowej, ale to żaden sposób nie zmienia faktu, że można go olać i nie ma się czym przejmować.
To z dzisiaj to nowość xD o tym nie wiedziałam, poszłam bo od 3-4 miesięcy działo się coś niepokojącego delikatnie i jak pierwszy miesiąc mogłam olać i uznać, że hormony się popierdzieliły i samo przyszło to samo pójdzie, tak jak zaczęło się przeciągać to już trzeba było się zainteresować tym bardziej xD a swoje na wizytę też musiałam poczekać, to też nie było tak że przyjęto mnie z dnia na dzień.
A jeśli chodzi o USG cycków to robię kontrolnie co roku (lub co pół w zależności co wychodzi i jak zdecyduje lekarz) jak przykazali w ramach profilaktyki.

Powiem lepsze - ja w wieku 20 lat miałam 16 (!) torbieli na jajnikach w jednym czasie xD dzisiaj nie mam ani jednej, nie byłam operowana, ani nic. Zlałam je i same się wchłonęły chociaż lekarz kierował mnie do poradni zajmującej się takimi rzeczami, ale że terminy były z kosmosu to to zlałam 😂
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×