Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dubel


Paaatka1219

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim.  Długo zastanawiałam się czy napisać ten post ale nie daje sobie powoli rady sama ze sobą. Od kilku lat miałam jazdy na węzły chłonne.  Mam je powiekszone wszędzie.  Wyczuwam ich Ok 10.  Niektóre są ze mną z ponad 10 lat . W październiku wyczułam coś innego za uchem.  Poszłam na usg do onkologa bardzo dobrego który stwierdził,że wszystko jest ok i zakończyłam temat aż do stycznia kiedy wyczułam coś pod żuchwą i to były dwa połączone węzły ze sobą.  Myślałam,że to pakiet . Wpadłam w taka paranoje ,że przez tydzień nie wychodziłam z łóżka i w końcu zdecydowałam,że dla własnego spokoju pójdę do lekarza. Poszłam, lekarz zrobił usg i zapewniał,że węzły są prawidłowe, mają wnękę itd -myslalam ,że  będzie spokój ale wtedy stało się coś dziwnego bo wyszłam I w głowie pomyślałam,że nie dokładnie mnie zbadał albo czegoś nie zauważył . I od tamtej pory codziennie macałam węzły chłonne przez 100 razy dziennie . Mam już taka wprawę,że potrafię, znaleźć 2-3 mm . W marcu złapałam koronawirusa- przszlam dość lekko. Ale po Nim wystąpiły u mnie 4-5 razy nocne poty . Nie było to jakieś zalane tylko lekko miałam wilgotna szyję i mostek między piersiami.  Zrobilam badania krwi -ok 30 pozycji.  Wszystko idealnie oprócz tarczycy.  Ale myślałam skąd te poty - pewnie chłoniak.  Zaczęłam szukać węzła nad obojczykiem - tak wciskałam ze aż poczułam jak przeskakuje mi coś między palcami.  Na stojąco praktycznie nie czuć tego- na leżąco już tak. Nie jest to gula jakaś tylko takie jak by ziarenka ryżu cienkie i dłuższe i jedna taka mała kuleczka z 2 -3 mm . Nie jestem pewna czy to są węzły bo to jest bardzo małe.  Wyczułam to 1.5 miesiąca temu i nie rośnie to . A wiadomo co dr Google mówi o wezlach nadobojczykowych . Czy ktoś z Was wyczuwa sobie takie rzeczy   ? Ja wpadam czasem w takie ataki,że jak np myje włosy to płacze bo myślę,że po chemi mi niedługo wypada itd.  Do lekarza narazie nie chce iść bo mam Lęk przed lekarzami i boję się,że będzie to prawda a ja mam za ponad miesiąc ślub... to mial być najważniejszy dzień w życiu planowany od kilku lat a ja nie robie nic innego tylko macam węzły.  Potrafię leżeć 3-4 godziny i robić to bez przerwy.  Boję się,że wstanę przed ślubem i będę miala takiego wielkiego spuchniętego węzła.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×