Kołatanie serca

[Sabinaaa]

Hej

Mam nerwice od kilku lat, najbardziej odczuwam ją w sercu, już się przyzwyczaiłam do ciągłego strachu że dostanę zawału itp, ale jakoś od miesiąca zaczelo się dziać coś co mi się jeszcze nie działo, codzinnie najgorzej po obudzeniu i wieczorem wali mi serce, czasem czuje je w gardle albo plecach, czasem w dzień nic nie robię a ono nagle zaczyna wali, mam wrażenie że jest w całej klatce piersiowej, czazem jak biorę głębszy wdech to czuję mocne uderzenie, do tego ciężko oddech złapać, kilka miesięcy temu byłam na usg miałam robione kilka razy ekg i wszystko dobrze, a serce od jakiegoś miesiaca co chwilę wali, ogólnie przez ostatni rok mam dużo nerwów i stresu, boję się że dostałam jakiejś arytmi czy co, a od kilku tygodni mieszkam za granicą i nie bardzo chce biegać po lekarzach, a każdy mówi że to nerwy i mam nie przesadzac znowu, a ja codzinnie sir boję że umrę 

[Lodbrok]

Cześć, mam to samo. Chwilę było spokoju, po psychoterapii, ale niestety wróciło.

Przez jaki czas odczuwasz kołatanie serca? 

[Sabinaaa]

Od jakiegoś miesiąca, wcześniej byl tylko ból w klatce, krecenie w głowie, duszności, a teraz to kołatanie co chwilę, najgorsze jak nagle złapie i aż w gardle czuć tak uderza dziwnie, miałam we wrześniu usg, z dwa miesiące temu ekg i niby wsystsko dobrze, a ja ciągle nie wierzę że mam zdrowe serce, bo niemożliwe żeby było zdrowe skoro co chwilę tak wali

[Sabinaaa]

A jak się obudzę to czuje jak bym biegała przed chwilą bo też bije mocno i jak nagle wstanę to to samo i krecenie w głowie do tego 

[Gość liptint]

u mnie po Lutudzie pojawiło się - kołatanie serca. Biorę na noc . Wtedy wypijam chyba z 0,5 litra wody i staram się uspokoić choć nie jest łatwo.

Muszę zmniejszyć dawkę tz. rozłożyć w czasie bo takie kołatanie nic fajnego.

[zielona-welonka]

A brałaś magnez?

[Gość liptint]

jeśli jest to wywołane działaniem leku to nawet magnez, potas nie pomoże.

Nawet kawę już ograniczyłam do jednej rano.

[Rock19]

Hej, też mam podobne problemy z sercem. Chciałabym zgłosić się do rodzinnego żeby zrobić EKG albo Holtera ale boje się że jak mu powiem że mam nerwicę i depresję i że biorę leki to że przyjmie że problemy z kołataniem serca i skaczącym pulsem wynikają właśnie z nerwicy i to zbagatelizuje. Wstydzę się tego na co się leczę ale rownoczesnie boje się że dostanę udaru czy coś. Jakie macie doświadczenia w zgłaszaniu kołatania serca lekarzowi (innemu niż psychiatra) czy warto w ogóle iść w takim przypadku do lekarza? Ja mam niskie cisnienie, wysoki puls i czasem mam wrażenie że mam arytmie i też czuje czasem serce w gardle.

[Darek_xd5932]

Miałem dokładnie takie objawy 10 lat temu. Ale EKG wyszło mi w porządku. To były u mnie typowe, psychosomatyczne kłopoty, z których wyszedłem, choć nie od razu.

[zielona-welonka]

Godzinę temu, Rock19 napisał:

Hej, też mam podobne problemy z sercem. Chciałabym zgłosić się do rodzinnego żeby zrobić EKG albo Holtera ale boje się że jak mu powiem że mam nerwicę i depresję i że biorę leki to że przyjmie że problemy z kołataniem serca i skaczącym pulsem wynikają właśnie z nerwicy i to zbagatelizuje. Wstydzę się tego na co się leczę ale rownoczesnie boje się że dostanę udaru czy coś. Jakie macie doświadczenia w zgłaszaniu kołatania serca lekarzowi (innemu niż psychiatra) czy warto w ogóle iść w takim przypadku do lekarza? Ja mam niskie cisnienie, wysoki puls i czasem mam wrażenie że mam arytmie i też czuje czasem serce w gardle.

Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza POZ powiwdziala co mi dolega i poprosiła o skierowanie do kardiologa.

[zielona-welonka]

Godzinę temu, Darek_xd5932 napisał:

Miałem dokładnie takie objawy 10 lat temu. Ale EKG wyszło mi w porządku. To były u mnie typowe, psychosomatyczne kłopoty, z których wyszedłem, choć nie od razu.

Bo EKG wychodzi ok, choc gołym okiem widac te drżenia mięśni i wówczas wychodzi, że to nie serca ,bo tak naprawdę to nie od serca, ale drżą nam miesnie. Chyba, ze czujesz, że w tym momencie podskoczył ci puls to trzeba iść do lekarza.

[Rock19]

14 godzin temu, zielona-welonka napisał:

Ja na twoim miejscu poszłabym do lekarza POZ powiwdziala co mi dolega i poprosiła o skierowanie do kardiologa.

Z jednej strony wiem że powinnam ale z drugiej nie mogę się zmusić bo nie chce mówić o nerwicy i mówić jakie biorę leki bo się tego wstydzę i boje się że mi przykleja łatkę że coś ze mną nie teges. Nie chce być oceniania. Ale dzięki za odpowiedź, przynajmniej tutaj na forum mogę się podzielić swoimi przemyśleniami i obawami. 

[acherontia styx]

2 godziny temu, Rock19 napisał:

Z jednej strony wiem że powinnam ale z drugiej nie mogę się zmusić bo nie chce mówić o nerwicy i mówić jakie biorę leki bo się tego wstydzę i boje się że mi przykleja łatkę że coś ze mną nie teges. Nie chce być oceniania. Ale dzięki za odpowiedź, przynajmniej tutaj na forum mogę się podzielić swoimi przemyśleniami i obawami. 

No Holter EKG przydałby się na pewno do sprawdzenia dla pewności czy nie ma zaburzeń rytmu, ale na to może Cię skierować tylko kardiolog.