Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje uszanowanie :)


alejakto

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich szanownych użytkowników forum.  Jestem mężczyzną, mam 32 lata. Dawno temu pisałem już jakieś posty, ale od tego czasu nie korzystałem z forum więc się nie liczy. Po wielu latach moje problemy się nasiliły i aktualnie z uwagi na poszukiwanie pomocy oraz postępującą izolację od społeczeństwa postanowiłem zawitać tutaj, zwłaszcza, że regularnie czytuje. Od zawsze byłem wrażliwy i czułem ogólnopojęty dyskomfort związany z życiem. Na swoim koncie mam 2 nieukończone kierunki studiów, byle jakie prace, okresy bezrobocia, nieumiejętność realizowania się, 1 długi nieudany związek, szybkie zakochania i załamanie po odrzuceniu, okresy względnej stabilności, 2,5 roku nieregularnej terapii i aktualnie kryzys związany z długim bezrobociem oraz powtarzającym się schematem w związku (zazdrość, zazdrość o przeszłość, zaborczość, niska samoocena itp.).  Bezsenność, natrętne myśli, zmiany nastroju, podejścia do życia itp objawy to standard 🙂Jedna diagnoza to OCD, ja tymczasem podejrzewam u siebie borderline, które jeden terapeuta neguje a drugi rozważa. Aktualnie czekam na konsultację w ośrodku leczenia nerwic i jestem na l4 przy czym umowa na okres próbny w mojej ostatniej pracy wygasła kilka dni temu. To by było na tyle. Dziękuję za uwagę 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie. Może się odezwę. Chociaż w pierwszej chwili pomyślałem, że będę nielojalny względem mojej partnerki uzewnętrzniając się kobiecie na forum. Piszę to i sam się śmieje z siebie. Ale plan był taki żeby chociaż tutaj nikogo nie udawać bo czasami chyba nawet na terapii lecę w kule.. :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem, ale przyszedłem tu po wsparcie i dać wsparcie jeśli będę potrafił i nie zamierzam tego odrzucać. Już sama świadomość, że jest ktoś kto weźmie to na klatę jest pokrzepiająca bo kiedy przychodzi kryzys to czasami choćby milion osób koło nas stało to i tak czujemy się samotni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×