Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wypociny amatora...


Anhedonik

Rekomendowane odpowiedzi

"Ostatnia nadzieja"

Dałem Ci ten klucz do mojego serca,
byłaś jak anioł stróż, gdy owładnęła klęska,
świadkiem mym Bóg, tęsknie, nie potrafię przestać,
przypadkiem u mych stóp, spadła kłoda ciężka,

Mogłem kopać grób, miałem pętle na szyji,
mogłem zmazać ból, lecz rodzice by nie wybaczyli,
gdy w krótkiej chwili, odszedłbym od świata żywych,
ich fundament szczęścia nie byłby już prawdziwy,

Dziś jestem jak pusty futerał, co kurz zbiera,
z psychiką wojennego bohatera, taka era,
droga sama nie wybiera, ale nie ma już co zbierać, 
niezbadany jest ocean, niczym miłość, przebacz,

Chcemy sięgnąć wreszcie nieba, chcemy się dziś nie bać,
chcemy się dziś nie dać, tego Nam potrzeba, 
tego źródła ukojenia, lecz Ciebie już tu nie ma,
są wspomnienia, przy Nich się uśmiecham, przy nich też umieram.

 

"Odbij się"

Kochamy i błądzimy, przed Nami ocean wspomnień,
szlochamy i sądzimy, płyniemy wspólnym promem,
uderzamy w tafle z lodem bo nie każdy płynął z Bogiem,
dla tych na dnie jest już koniec, poważnie mówisz,człowiek?
Dawniej homosapiens, dziś niestety homovidens,
dawniej życie w rapie, dziś nie rozumiemy liter,
świat liczb i cyfer, śmieje się z Nas lucyfer, 
przez cichą lirykę, napedzają nas do bitew,
Znajdź ten moment, by minąć się ze sztormem,
by mieć drogę do życia ze spokojnym lądem,
w miejsce gdzie nie żenisz się z pieniądzem,
gdzie spokojnie osiedlisz się być życ wygodnie,
Jest pora by coś uzupełnić i wyjść z tej głębi,
zacząć świecić jak w pełni pod osłoną nocy księżyc,
nie możemy wiecznie żyć na uwięzi,
a sam się więzisz, jeśli nie potrafisz podnieść pięści.

 

"Nic istotnego"

Znów z cukrem parzę mocną kawę, Panie, znów mało spałem. 
Z trudem czytam dalej, zakurzone rozdziały, te niezrozumiałe. 
Policzka wodospadem, tsa - serce mam strute jadem, ale czy na amen?
Ta żmija nie miała manier, gdy kąsała w nocy obiecała, że zostanie. 
Też obiecałem mamie, że przestanę, że rzucę chlanie i ćpanie,
Sporo wad mniej zalet. Może to nauka na przyszłość, a może za karę? 
Mam już dość zagadek. Odpowiedzi szybciej gasną od zapałek,
koło czasu toczy się dalej, kiedyś nie myślałem o śmierci wcale,
lecz chyba lepsza hipochondria od egocentryzmu....
A, nie istotne... wszystko jest stanem umysłu.

 

Pozdrawiam!

 


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×