SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

[zaqzax]

zaqzax, A co Ci lekarz powiedział?

 

nic nie powiedział, bo też sam nie wiedziałem co mu powiedzieć, biore dalej to co brałem.

ja juz boje sie jakiegokolwiek zmniejszania leków, kombinowania itd. bo poprostu więcej z tego

szkód niż korzyści, nowe leki pomagają mi najbardziej z początku a po paru dniach działanie

słabnie i kicha. tak samo było z solianem, fluanxolem, zoloftem - najczesciej 3-5 pierwszych dni

jakies przebłyski że jest ok - świeżość umysłu i nadzieja, a potem powrót do tego samego stanu.

[TheGrengolada]

zaqzax, u mnie Zoloft zaczął działać dopiero po jakichś 2 tygodniach, potem zaczął zjeżdżać, więc podbiłam dawkę... i było w miarę przyzwoicie

[Gość]

Marek77, bez sensu z tym skakaniem z leku na lek. Mogłeś sobie dorzucić tlpd do paro tak jak ja mam i ze spokojem czekam sobie na rozbujanie sie paro :)

[Gość]

Jest mi dobrze. Czuje się tak natauralnie ok, zero chemicznego pobudzenia :) Podejrzewam, że u mnie paro jeszcze nie uderzyło, więc jestem jeszcze ciekaw co będzie. Wtedy odłoże Anafranil pewnie. Marku, opisy opisami, ale nie masz pewności, że to właśnie dopamina i sertralina będzie super lekiem. Być może podwyższenie poziomu serotoniny, tak się przynajmniej w psychiatri od zawsze przyjmuje, spowoduje, że inaczej będziesz wszystko odbierać. Ja na wenlafaksynie, która nie dziala na dopaminę, czułem się bosko pod każdym względem.

[Gość]

Trzeba się było spytać lekarza. Po 2 miechach brania sertraliny powiedziałem mu, że jest lepiej, ale to nie do końca co bym chciał i czy mogę przejść na paroksetynę ponieważ czytałem bardzi dużo pozytywnych opini... Powiedział, że jak chce to nie ma problemu. Ale nowy lek, nowe skutki uboczne itd... I powiedział, że jest ostrzejszy od sertry. Tak wyglądała cała rozmowa na ten temat...

[Zenonek]

Marek77

 

Jezeli rano czujesz sie lepiej a pozniej coraz gorzej , to masz podobna depre do mojej.

 

Aczkolwiek watpie zeby byla to jakas atypowa....

 

Ogolnie jest przyjete, ze w depresjach endogennych , a przynajmniej bez wyraznych czynnikow psychologicznych czlowiek najgorzej czuje sie rano, a pozniej coraz lepiej.

 

Natomiast w depresjach, gdzie czlowiek ma "problemy" bardzo wyraznie wiazace sie z depresje, czyli ma cos z czym przewlekle jest bardzo trudno sie pogodzic...to rano jest najlepsze samopoczucie (po wylajtowieniu umyslu przez prawidlowy sen), natomiast im dalej w las, no to czlek mysli i mysli i "sprawy" znowu go ciagna na dol.

 

I nie wiem czy rozsadnym jest wtedy nasilanie dopaminy, gdyz wlasnie powinno sie wtedy mniej, a nie wiecej myslec.

 

Chyba, ze dopamina ma tez inne wlasciwosci.

 

Np na moja depresje sama Sertralina prawie nic nie pomogla (w sensie na nastroj).

Jestem tylko troche spokojniejszy.

 

Mysle ostatnio o Fluokestynie, bo ten lek moze podniesc nastroj.

[Gość]

Jak odczuwacie to dopaminowe działanie sertry? Dopamina głównie mi się kojarzy z taką ''pluszowatością''

[TheGrengolada]

Ja dziś pierwszy dzień bez Zoloftu i pluszowatość to dopiero teraz odczuwam (czyli coś na kształt ataku paniki z poczuciem ogromnej miękkości nóg)

[Gość]

Pluszowatość= założenie i widzenie świata przez takie różowe okulary (nie wiem jak to opisać inaczej;P )

[TheGrengolada]

Jakby tak fajnie było to jadłabym Zoloft garściami

[Gość]

Ciekawi mnie tylko, czy ktoś poczuł wyraźną różnicę pomiędzy dawką 100 a 150-200 mg. I wytrwał w tym dłużej. I jaki był efekt...

 

 

TheGrengolada, Jeżeli to Twój 1 dzień, to co odczuwasz nie wiele ma wspólnego z finalnym efektem.

Tyle, że masz to szczęscie, że skutki uboczne są pozytywne

[TheGrengolada]

Wujek_Dobra_Rada, miałam na myśli, że z Zoloftu teraz właśnie schodzę, bo niby było na początku OK, ale jego magiczna moc się skończyła. W każdym razie nigdy nie odczuwałam niczego w stylu bardzo dobrego nastroju. A szkoda W każdym razie zatrzymałam się na dawce 100 mg.

[Gość]

Nadmiar dopaminy mi się jednocznacznie z tym kojarzy

[videoyoutube=http://www.youtube.com/watch?v=O26vNpDHrgI&NR=1][/videoyoutube]

[Gość]

Marek77, Zobacz mój post w Parogenie. Ogolnie kombinowanie noradrenalina, dopamina to jedna wielka bzdura. Zobacz co ''głupia'' paroksetna, dzialające na serotoninę zrobila ze mną. :) To tak na pocieszenie, odnośnie Twojego skakania z leku na lek

[Ewelina 23]

Ratunkuuuuuuuuuuuuu! Biorę już 3 opakowanie (kończy się) i nic. Jestem otępiała, senna i nadwrażliwa. Nastrój zmienia mi się kilka razy w ciągu dnia, nic mi się nie chce, jestem jakaś obojętna...

 

Co się dzieję? Tak działa ten lek?

 

Dodam, że biorę 150g od 2 opakowania - sama zwiększyłam ze 100g.

 

Pozdrawiam;)

E.

[Gość]

Przydałoby się coś na stabilizację nastroju. Najlepiej lamotrygina, u mnie bardzo dobrze przeciwdziałała spadkom nastroju.

[Gość]

Ja bym zmienił na Paroksetynę. Po co dorzucać stabilizator, gdy lek się słabo spisuje?

[kasia000]

a jak w moim przypadku paroxetyna juz nie działa....?

[kasia000]

marek nie śpisz wcale na tej 50-tce?

[kasia000]

tzn.że nie śpisz naweet godzinki?

[kasia000]

aaacha a mija to z czasem? ta bezsennośc?

[kasia000]

acha a mi lekarka mówi ,że ma mi unormować sen

[kasia000]

oby;-))

[Gość]

Wujek_Dobra_Rada to że Tobie pomogła paroksetyna nie znaczy, że od razu pomoże komuś innemu. U mnie fluoksetyna mimo, że działa najlepiej z wszystkich SSRI, sama nie ma takiego działania jak wg mnie powinna mieć. Po dodatniu lamotryginy lek działa zupełnie inaczej.

[kasia000]

ja licze na sertralinę jutro idę do lekarki..pogadać