Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ogromny brak pewności siebie


iDarthes

Rekomendowane odpowiedzi

Jest sporo ludzi, który siebie nie doceniają...ja jestem jedną z nich. Dla świata jestem idealna, studiuje, pracuje, mam własną działalność. Mam 20 lat a ludzie są zachwyceni tym jak sobie ze wszystkim radzę. Jak ogarniam firmę, pracę, studia i znajduję czas dla siebie i znajomych. Pytają o sposoby na organizację czasu, chęć do działania i siłę:) Jak to ogarniam?...prawdę mówiąc wcale...Brak pewności siebie i organizacja to były 2 nierozłączne aspekty w moim życiu. Nie mam dobrych relacji z rodziną, na matkę nie mogłam liczyć, ojca nie mam. W moim domu była przemoc i alkoholizm i pewnie to jest główny powód tego wszystkiego. Matka zawsze stawiała swojego partnera nade mną, mimo, że mnie bił. Czułam się jak piąte koło u wozu ale nie załamałam się. Moją reakcją obronną na tą sytuację nie było użalanie się ale bycie w 100% samowystarczalną kobietą...i tego dokonałam. Organizacja nie sprawia mi problemu bo była zawsze. Moja samoocena leży i kwiczy. Wszyscy w około zachwycają się mną a ja jedyne co myślę o to jak beznadziejna i niepotrzebna jestem. Zaczęło się po zdaniu matury i pierwszej bardzo poważnej decyzji jaką miałam podjąć, czyli co dalej. Od mamy usłyszałam, że mam na studia iść bo alimenty przepadną...kasa, kasa, kasa...tylko to ją całe życie interesowało. Decyzję o studiach podjęłam dość szybko ale wtedy zaczęłam w siebie poważnie wątpić. Najpierw pojawiały się myśli, że nie dam rady. Następne było wątpienie we wszystkie moje priorytety i wartości życiowe jakie sobie wypracowałam przez moje krótkie życie. Nic wielkiego w sumie...każdy tak czasami ma. Gwoździem do trumny była zdrada mojego chłopaka.Powinnam wtedy szukać pomocy a nie zostawiać wszystko bez słowa i żyć swoim życiem. Nakryłam go a on nie tłumaczył się, nie błagał o kolejną szansę tylko zapytał "Widziałaś się w lustrze?". Po tym pojawiła się nienawiść do siebie, do swojego ciała. Zaburzenia odżywiania, bulimia i anoreksja. Nie mogę spać...czuje się fatalnie i niby wiem, że powinnam iść do dobrego psychologa, bo w głowie mam jeden wielki bajzel....i tylko tego nie potrafię zorganizować...

Edytowane przez iDarthes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×