Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wyrzuty sumienia przy każdej podjętej decyzji


cheval

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Nie bardzo wiem, czy ten wątek powinien być tutaj, czy też w dziale nerwicy natręctw, chociaż z drugiej strony zdiagnozowano u mnie nerwicę lękową, także może takie "combo" jest zupełnie normalne? Jeśli jednak nie pasuje do tego działu, to bardzo proszę o przeniesienie!

Po tytule można wywnioskować z czym przychodzę.
Jak walczyć z wyrzutami sumienia, które przychodzą po każdej możliwej decyzji? W przypadku ataków paniki jak zrobię tak, jak dyktuje mi głowa, to po czasie mam wyrzuty, że dlaczego pozwalam nerwicy mi dyktować. Jak próbuję stawić temu czoła to psychicznie i fizycznie mnie to wykańcza i wręcz błagam świat o zmianę wszystkiego, żałuję, że zrobiłam coś, czego nie chciałam.
To jest tak strasznie męczące, bo z jednej strony wiem, że to tylko siedzi w głowie, a z drugiej jak przyszedł horror po kilku latach spokoju to nie umiałam zatrzymać tej spirali...

Macie jakieś rady jak z tym wszystkim walczyć? Nawet racjonalne wytłumaczenia nie pozwalają pozbyć się żalu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tutaj.. ale jestem nowa. 

Mam podobnie - w sumię boję sie własnych decyzji. Nie jest to chyba sumienie - bo odważnie podejmuję "złe" moralnie wybory, ale potem wiele razy analizuję swoje wybory, bardziej w kontekście tego czy mi nie zaszkodzą. 

 

Czemu nie chciałaś zrobić tego co zrobiłaś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja jednak wyobrażam sobie, że gdybym zrobiła to drugie to byłoby lepiej. Lubię idealizować i to jest mój duży problem.. 

Tym razem chodziło o wyjazd i wiem, że tego nie chciała moja głowa, a nie ja sama (jeszcze kilka dni temu nie mogłam się doczekać). Także przełożenie wyjazdu o kilka dni wcale nie sprawiło, że poczułam się lepiej. Ba, dopadły mnie takie wyrzuty sumienia, że od kilku dni jestem warzywem i nie umiem się pozbierać. A najbardziej chyba jestem zła na siebie, że pozwoliłam nerwicy wejść do mojego życia i wszystko zniszczyć, kiedy po tylu latach było wręcz pięknie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×