Opis schizofrenii prostej w pigułce

[zzYxx]

Po tym, co pisał mi Regum sam dochodzę do wniosku, że raczej nie ma opcji, aby miał F20.6...

 

Mam nadzieję, że lekarze zgodzą się na lewodopę i chociaż na chwilę wyjdę z tego basenu obojętności. Ech, masakra. Jeszcze tarczyca mi siada i jeszcze gorzej się czuję. Dostaję nawet lekkiej akatyzji po alkoholu - WTF? Jakoś muszę wytrzymać do 24 stycznia, ogarną mi temat z tarczycą chociaż.

[refren]

a dziś wiem, że to był pośredni efekt zablokowania psychozy + manii

 

W prostej są manie? :)

 

Mi przy pierwszym pobycie stwierdzili zaburzenia histrioniczne (czyli że histeria i nic mi nie jest), lekki epizod depresji (tak "lekki" że do dziś mam traumę) oraz osobowość niedojrzałą (w wieku 19 lat! ).

Poza tym miałam zdiagnozowaną nerwicę natręctw (co się zgadza), schizofrenię "niezróżnicowaną" (czyli nie wiadomo jaką), zaburzenia schizoidalne (jeśli dobrze pamiętam), zaburzenia osobowości bliżej nieokreślone (mój hit), podejrzenie borderline, lek uogólniony i w końcu CHAD.

Przy pierwszym pobycie w szpitalu uparłam się, że mam schizofrenię, a lekarze uparli się, że nie mam. Miałam potem raz diagnozę schizo, którą podważyli kolejni lekarze (na szczęście też życie). Kiedy brałam jeden lek, lekarz kazał mi go odstawić, bo stwierdził, że nie ma żadnych wskazań, przez co trafiłam na pół roku do szpitala. Po latach inny lekarz przy nowej diagnozie stwierdził, że już rozumie czemu się przy nim upierałam, bo przy nowej diagnozie okazał się jednak wskazany. To tylko przykłady błędów i wypaczeń. Poza tym, że dostawałam w szpitalu neuroleptyki, które powodowały gorszy stan niż ten, w którym przyszłam.

Edytowane 21 Grudnia 2017 przez Gość

[refren]

Monster6, ja nie stawiam żadnej diagnozy, ja po prostu nie lubię "schizofrenii prostej". Ale faktycznie chyba nieuważnie czytam, myślałam, że Reghum sam wpadł na tę "prostą".

[Gość Reghum]

Po tym, co pisał mi Regum sam dochodzę do wniosku, że raczej nie ma opcji, aby miał F20.6...

 

Czytałeś publikacje o schizofrenii prostej? Czy na serio wygląda twoje życie w ten sposób, że nie dbasz o higienę, nie potrafisz nawet zadbać o potrzeby fizjologiczne, nie jesz, masz czasem urojenia lub typowe schizofreniczne rozkminy?

 

http://schizofrenia.evot.org/viewtopic.php?t=4981

 

Przeczytaj ten wpis pod koniec na evocie, jeden opid został napisany przez nieżyjącego już Kępińskiego, szkoda że prawie cały który on napisał badając schizofrenię prostą z tym, co ja przeżyłem Nawet urojenia hipochondryczne miałem podobne (niestety). Też bałem się wychodzić z domu przez wadę wymowy i 3 lata zmarnowałem na czytanie różnych rzeczy odnośnie niej, publikacji dla neurologów, pedagogów etc.

 

Wydaje mi się, że po prostu nie jesteś w stanie zaakceptować tego, że nadal nie wiedzą co ci jest. Nie wiem, może jakaś forma otępienia...

Schizofrenia prosta nie jest absolutną pustką, nie czuciem niczego, dołem, bo wtedy nie nazywało by się to schizofrenia. Zawsze będę to powtarzał.

Czemu coś, co miało by mieć objawy podobne do depresji lub otępienia nazywane schizą? Ale wiem, uczepiłeś się tej diagnozy dawno temu. Ja przez kilka lat próbowałem znaleźć jej zaprzeczenie i wyzbyć się jej.

 

Ewentualna diagnoza poprawna u mnie, to niezróżnicowana.

 

Wszedłeś na border akurat.

 

Przepraszam, kiedyś na wykopie przeczytałem że ChAD to samo co border, a nigdy nie byłem tym zbytnio zainteresowany.

 

---

Szybki edit:

Przed postawieniem diagnozy miałem wykonywaną tomografię na fundusz szpitala przez który ordynatorka była wściekła, że musiała wydać 300zł, ponieważ moje objawy nie pasowały w sumie do niczego i obstawiali, że uraz okołoporodowy zostawił u mnie strukturalne zmiany. Niestety nic nie wyszło, i dostałem krótko po tym wypis.

[refren]

Jak czytam o schizofrenii prostej, to też mi się wydaje, że ją mam. Dlatego m. in. jej nie lubię. :)

[one man show]

według mnie nawet wystąpienie wszystkich objawów choroby "jakiejkolwiek" nie znaczy że tą chorobę się ma. to tak jak okres połowicznego rozpadu pierwiastka. jeżeli objawy ustąpią = choroba nie istniała.

[zzYxx]

To ja już nie wiem o chuj tu chodzi. Teraz dostaję akatyzji po dwóch piwach gdzie praktycznie wcale nie pije i nie jestem odwodniony. CO JEST?!

 

Wiesz dlaczego sądzę, że ją mam? Bo paranoidalną ma mój krewny I stopnia. Właściwie przeżył tylko 1 epizod psychotyczny i jest w 100% remisji, po 8 latach jest od 4 miesięcy bez leków za porozumieniem lekarza i jest cholernie zdrowa.

[one man show]

według mnie nawet wystąpienie wszystkich objawów choroby "jakiejkolwiek" nie znaczy że tą chorobę się ma. to tak jak okres połowicznego rozpadu pierwiastka. jeżeli objawy ustąpią = choroba nie istniała.

 

Czyli paranoidalny, zaleczony(objawy ustąpiły) nigdy nie był chory xD Powalająca logika

 

PO pierwsze jak chcesz prowadzić dyskusje to nie wyśmiewaj tekstu który cytujesz tylko wchodź w polemikę.

PO drugie twój post to drwina i nijak ma się do tego co napisałem.

PO trzecie tłumacząc tekst z cytatu bo chyba nie zrozumiałeś nie miałem na myśli zaleczenia a ustąpienia objawów - proszę udowodnij mi że schizofrenik który przestał mieć objawy jest możliwy w świetle dzisiejszej wiedzy psychiatrycznej ergo czy może istnieć choroba jeżeli została dokumentalnie zredukowana.

[Gość Reghum]

Tak poza tym zapomniałem powiedzieć:

Miałem na wypisie w szpitalu przepisane 300mg/d Solianu, i 5mg/d Zolafrenu.

Kiedy czytałem dokumentację (czasem czytam, bo jestem ciekawy co się zmienia) to było napisane "chłopcu została przepisana Olanzapina na stany pobudzenia", jakoś 3-4 lata temu.

Więc oni o tym wiedzieli.

 

Robiłem też test psychologiczny, bo ze mną jako tako o objawach nikt nie rozmawiał, i wyszły właśnie zaburzenia najbardziej na tle depresyjnym, schizofrenicznym i hipochondrycznym:

http://s32.postimg.org/hycfjn61w/UNk2o_Foe.jpg

Ja w wieku tych 16 lat całkowicie inaczej wyobrażałem sobie schizofrenię, i długo myślałem, że dostałem diagnozę po to żeby mieć przepisane leki, bo tak mi powiedzieli (ach, te chwyty psychologiczne w szpitalu ).

 

Szczerze powiedziawszy z lekarzami, psychologiem mało wtedy rozmawiałem, więc nawet byłem zdziwiony w tamtym momencie że wypuścili mnie z diagnozą kiedy przespałem cały miesiąc.

Prócz tego, że łaziłem i próbowałem rozmawiać non-stop z lekarzami o problemach zdrowotnych...

 

Miałem też nietypowe urojenia, co podchodzi pod to:

Istnieją „pseudonerwicowe” formy schizofrenii, w których na pierwszy plan wysuwają się objawy hipochondryczne, neurasteniczne, anankastyczne czy histeryczne. W takim wypadku ciężko odróżnić schizofrenię od nerwicy. Jedynym objawem różniącym te choroby może być poczucie inności i obcości oraz mniej lub bardziej zaznaczona dziwaczność skarg zgłaszanych przez chorego. Oprócz dziwaczności zdarza się, że chory odczuwa wewnętrzną pustkę z zaznaczeniem przewagi objawów negatywnych nad objawami wytwórczymi.

 

A odnośnie bóli głowy, parestezji - nie mam pojęcia, teraz zapewne na badaniach neurologicznych nic nie wyjdzie. Nie powiem jaka jest przyczyna i czego to wina, nawet jakbym chciał.

TK 5 lat temu czyste, EEG - https://postimg.org/image/cg3ynankp/

 

Jak coś, to mogę nawet pokazać, że w moim przypadku już dawno szukałem pomocy:

https://forum.abczdrowie.pl/forum-zdrowie/1635952,interpretacja-skanu-eeg

https://www.wykop.pl/wpis/17560501/tl-dr-jestem-odwiecznym-hikikomori-przegrywem-z-rz/

 

Na szczęście jest już remisja.

[Gość Reghum]

Strona na wikipedii znów została zaktualizowana!

 

Niestety tylko o kryteria ICD-9 i ICD-10 (np. dla porównania).

[zzYxx]

Ech...

 

3. Absence of evidence of dementia or any other organic mental disorder.

— Simple schizophrenia (F20.6), ICD-10.[9]

 

Nawet sam mój lekarz mi mówił, że ja do końca nie pasuję do tej diagnozy. Być może faktycznie mam zespół Refetoffa. Jeśli to mój mózg ma zaburzoną wrażliwość na hormony tarczycy to z biegiem czasu dojdzie do atrofii wskutek zmniejszonego metabolizmu. Nie wiem, tyle czekania jeszcze przede mną, że się można pochlastać.

[Gość Reghum]

Nawet sam mój lekarz mi mówił, że ja do końca nie pasuję do tej diagnozy. Być może faktycznie mam zespół Refetoffa. Jeśli to mój mózg ma zaburzoną wrażliwość na hormony tarczycy to z biegiem czasu dojdzie do atrofii wskutek zmniejszonego metabolizmu. Nie wiem, tyle czekania jeszcze przede mną, że się można pochlastać.

 

Teoretycznie ja mógłbym mieć zmiany na TK/MRI, bo za coś muszą odpowiadać te parestezje/bóle głowy (nawet teraz czuję lekkie zdrętwienie), ale badań już mi się nie chce robić.

No ale w schizo są różne zmiany na tomografii, i nie znaczy to, że mamy już chorobę organiczną. Już ci pisałem o swoich badaniach.

 

Nie wiem, trzymaj się, ja teraz też mam stan deficytowy. Właśnie próbowałem się trzy razy położyć spać, szukam ludzi do internecie żeby z nimi pisać, myślałem żeby wyjść na dwór z nudów.

A kiedyś jakieś mad medleye czy różne schizowe piosenki na youtube mogłem słuchać godzinami żyjąc we własnym świecie.

 

Wiem jak to boli kiedy się nie ma co ze sobą zrobić. Przynajmniej teraz. Okropne uczucie. Ale nie wiem czy lepsze, czy gorsze od uczucia w którym się walczy ze samym sobą.

[zzYxx]

A co do tego łaskotania w czole - u mnie to chyba od mięśni. Zmarszcze czoło i przechodzi

[Gość Reghum]

To ja nie wiem skąd mam parestezje i bóle głowy, albo hypoperfuzja która się normuje, albo mam zmiany na TK/MRI (EEG).

W sumie negatywy schizo biorą się ze zmian w mózgu (zazwyczaj), ale może to objaw poodstawienny zolafrenu (no ale 2-3 lata? że co?).

 

Głupio się przyznać, ale na krótko przed kiedy trafiłem do szpitala samookaleczałem się, w tym też dusiłem się szalikiem (wtedy odwaliło mi totalnie). Może też sobie wtedy coś zrobiłem...

[wiejskifilozof]

Ja też mam czasem bóle głowy

[one man show]

Głupio się przyznać, ale na krótko przed kiedy trafiłem do szpitala samookaleczałem się, w tym też dusiłem się szalikiem (wtedy odwaliło mi totalnie). Może też sobie wtedy coś zrobiłem...

 

Totalna schizofrenia. Dziwne że jeszcze nie skończyłeś w DPS.

[Gość Reghum]

Totalna schizofrenia. Dziwne że jeszcze nie skończyłeś w DPS.

 

Co? To było 5 lat temu jak miałem ostry rzut choroby i miałem 16 lat, w tym momencie jestem w miarę normalny i udaje mi się funkcjonować społecznie.

No ale ty wiesz lepiej co ludzie powinni robić :/

[one man show]

Co? To było 5 lat temu jak miałem ostry rzut choroby i miałem 16 lat, w tym momencie jestem w miarę normalny i udaje mi się funkcjonować społecznie.

No ale ty wiesz lepiej co ludzie powinni robić :/

 

DPS to troska o ciebie. i twoje zdrowie. widzisz jaki jesteś ksobny?

[Gość Reghum]

DPS to troska o ciebie. i twoje zdrowie. widzisz jaki jesteś ksobny?

 

Sorry, mieszkam z rodzicami i tak zostanie przez długi czas jak nie na zawsze, mam osobne piętro dla siebie i siostry (czasem siedziałem całą noc od 24 do 6-8 tutaj, a czasem nawet upijałem małolatów w tym siostrę i nikt nic nie widział, ale wiedzą/domyślają się na 100% wiem że "w tajemnicy" się na to zgadzają).

 

Nie zagrażam aktualnie swojemu życiu ani zdrowiu żeby iść na DPS/oddział zamknięty. Nie grozi mi też ubóstwo, bezdomność czy brak rodziny. Tak po prostu.

[one man show]

widzisz sam fakt że nie ignorujesz tego typu zaczepek tylko wchodzisz w polemikę świadczy o braku wglądu

[Gość Reghum]

widzisz sam fakt że nie ignorujesz tego typu zaczepek tylko wchodzisz w polemikę świadczy o braku wglądu

 

Co?

[Gość Reghum]

https://en.wikipedia.org/wiki/General_paresis_of_the_insane

 

A progressive state of simple dementia results often in cases of adolescent onset Juvenile general paresis. Paresis is being caused by placental-foetal transfer of infection and results in intellectual (mental) subnormality. Occurrence of this type of paresis is altogether uncommon (Lishman 1998).[18]

//https://en.wikipedia.org/wiki/Simple-type_schizophrenia

 

Ciekawe. Jest to podane jako przyczyna schizofrenii prostej.

Czy ja przechodziłem kiłę układu nerwowego? Możliwe że tak. Objawy są bardzo zbliżone.

Nigdy nie miałem z nikim kontaktu seksualnego, ale nie jest on potrzebny żeby zachorować na kiłę. Może przejść ona drogą łożyskową, a ja miałem uraz okołoporodowy.

[one man show]

reghum co byś zrobił gdyby wpis na wikipedii a który stanowi o mocy i zatwierdza zarazem twoją schizofrenie prostą był napisany w sposób błędny przez co można byłoby podważyć inforamcję tam zawarte? czy wtedy twierdziłbyś że chorowałeś kiedykolwiek na schizofrenie prosta?

[zzYxx]

https://en.wikipedia.org/wiki/General_paresis_of_the_insane

 

A progressive state of simple dementia results often in cases of adolescent onset Juvenile general paresis. Paresis is being caused by placental-foetal transfer of infection and results in intellectual (mental) subnormality. Occurrence of this type of paresis is altogether uncommon (Lishman 1998).[18]

//https://en.wikipedia.org/wiki/Simple-type_schizophrenia

 

Ciekawe. Jest to podane jako przyczyna schizofrenii prostej.

Czy ja przechodziłem kiłę układu nerwowego? Możliwe że tak. Objawy są bardzo zbliżone.

Nigdy nie miałem z nikim kontaktu seksualnego, ale nie jest on potrzebny żeby zachorować na kiłę. Może przejść ona drogą łożyskową, a ja miałem uraz okołoporodowy.

 

IMO to jest tylko jedna z przyczyn. Zainteresowanie tą chorobą, pomimo tendencji wzrostowej i tak jest małe, więc jest i mało badań. U mnie skala APGAR pokazywała 10, nie wiem o żadnych komplikacjach przyporodowych. Wiem jedynie, że miałem gdzieś tak od 3 roku życia powiększoną głowę.

[Gość Reghum]

reghum co byś zrobił gdyby wpis na wikipedii a który stanowi o mocy i zatwierdza zarazem twoją schizofrenie prostą był napisany w sposób błędny przez co można byłoby podważyć inforamcję tam zawarte? czy wtedy twierdziłbyś że chorowałeś kiedykolwiek na schizofrenie prosta?

 

Oczywiście nie jestem pewien na co choruję. Robię po prostu powierzchowną analizę.

Wiesz, niby te parestezje i bóle głowy pojawiły się po odstawieniu Olanzapiny, ale są też opisane w przebiegu tej kiły.

Np. 2 lata temu występowała u mnie ta senność i nuda co teraz, śpię w dzień, śpię w nocy, a potem psychoza jako tako wróciła, i znów jestem w tym samym momencie.

 

Wiesz, jakbyś był na bezrobociu i nie wiedział co ze sobą zrobić, to też byś się bawił w takie rzeczy. Szczególnie że powoduje to non-stop problemy ze sobą.