Skocz do zawartości
Nerwica.com

PROMAZYNA (Promazin Jelfa, Promazine Hasco)


kruk777

Rekomendowane odpowiedzi

Brałem PROMAZYNĘ przez miesiąc, przepisane miałem 25 mg wieczorem na sen. Y tam, nic nie działało, brałem 50 mg i tez bez efektu. A taki np. Ketrel 25 mg odsyłał mnie w niebyt po 15 minutach :-), ale rano nie wiedziałem jak się nazywam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha ja poczytuję jak działa .Wczoraj byłam u lekarza i zmienił mi Citronil na Zoloft .Miał dać mi Pernazinum bo kiedyś brałam i dziś patrzę jakieś dziwne opakowanie -hmm a tu Promazyna.

 

-- 17 gru 2015, 15:48 --

 

Mam pytanie czy Wy macie jakieś dziwne sny na tym leku czy to tylko przypadek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lilith napisał:

Dostałam promazynę na sen  w dawce 100 mg. Brał ktoś?

No ja brałem 25mg-50mg promazyny na noc i pamiętam,że miałem kłopot z kupnem w aptece ale zamówiłem😉Spało się fajnie,samopoczucie na tym leku spoko było,ogólnie łagodny neuroleptyk z tych łagodniejszych choć wiesz,że one maja trochę więcej skutków ubocznych niż te nowsze ale da się brać.Lekarz przepisał mi go na pobudzenie psychoruchowe bo na tyłku usiąść nie mogłem.Pozdrawiam😀

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2018 o 12:04, AlexCCC napisał(a):

Niech ktoś napisze coś o tym leku i czy to jest podobne do perazyny

Perazyna w porównaniu do promazyny, można powiedzieć, że nie działa niezależnie od dawki. Chyba, że ktoś jest bardzo wrażliwy na działanie leków, to od perazyny można spokojnie zacząć. Z drugiej strony pod względem działania przeciwpsychotycznego, na jakieś epizody maniakalne itp. może wykazuje jakąś większą wartość, ale ja neuroleptyki zawsze brałem pod kątem działania sedatywnego, w celach stricte nasennych i promazyna obok kwetiapiny to dla mnie topowe leki z tej grupy, tylko z promazyną było mniej problemów.

 

W dniu 4.11.2015 o 14:24, Gość napisał(a):

Brałem PROMAZYNĘ przez miesiąc, przepisane miałem 25 mg wieczorem na sen. Y tam, nic nie działało, brałem 50 mg i tez bez efektu. A taki np. Ketrel 25 mg odsyłał mnie w niebyt po 15 minutach :-), ale rano nie wiedziałem jak się nazywam

Bo to jest tzw. lobotomia w pigułce 😜

Z tą efektywnością leków potrafi być różnie. Wiele razy słyszałem o Tisercinie (lewomepromazynie), że jest nasennym zabójcą, a gdy przyszło co do czego, nie działał wcale. Kwetiapina w odpowiedniej dawce (wtedy 200 mg) sprawiała, że nogi miałem nagle z waty, z myśleniem ogromne problemy, ciśnienie spadało nagle tak bardzo, że nie byłem pewien czy stanę na nogi, a co za tym idzie duże trudności by wejść bez uszczerbku na zdrowiu do łóżka po schodach. Jeśli ma to sens, dla mnie jest to bardzo "twardy" w odczuciu lek.

 

Promazynę osobiście stawiam na miejscu pierwszym, ponieważ w tej samej dawce, co kwetiapina działa (sedatywnie) o ok. 1/4 silniej i 2-4 dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×