Muzykoterapia!

[Topa]

Czesc nerwicowcy! Czy nie sadzicie ze muzyka wplywa kojaco na nerwy?! I to nie tylko ta spokoooooooooojna, wyciszajaca, ale rowniez ta NASZA muzyka, te wszystkie utwory, ktore przypominaja nam czasy, kiedy BYLISMY tacy zdrowi szczesliwi i radosni!!!? ( Oczywiscie w naszym idealizowanym przekonaniu, bo przeciez wszystko PRZED nerwica bylo kul). Te hity z naszej mlodosci, ktore sprawialy ze chcialo sie wyjsc na ulice i tanczyc, rzucac wlosami czy kto tam co lubil???????

Przy okazji maly konkurs na hymn Nerwicowca - Depresowca. Ja stawiam na "Rusty cage" Soundgarden.

 

"Im gonna break my rusty cage and run" Yeeaaaah!!!!!!!!!! Czy nie tego wlasnie wszyscy pragniemy?!

http://www.youtube.com/watch?v=IHy5tFI05js&feature=related

 

Inne propozycje?

Edytowane 16 Grudnia 2007 przez Gość

[linka]

Jak najbardziej, uważam, że muzyka potrafi uspokoić kiedy trzeba i nakręcić gdy czujemy brak sił, nawet jak nic mi się nie chce i już brakuje energii życiowej, to zmuszam się do słuchania muzyczki i śpiewania, wedy jakoś lepiej mi się funkcjonuje:-)

Ostatnio stwierdziłam, że bardzo dobrze wpływa na mnie muzyka Amy Winehouse a zwłaszcza :http://www.youtube.com/watch?v=I6LVGcIC1Tc

 

A gdy jestem na maxa wkurzona słucham Happysad "ja do ciebie"

http://www.youtube.com/watch?v=0XY2iN5CPI0

Wiem, że to może mało hm...naukowe podejście do sprawy ale mi pomaga:-))

 

A moim hymnem jest Beautiful Day U2

http://www.youtube.com/watch?v=omFdpnSu57U

It's a beautiful day

Sky falls, you feel like

It's a beautiful day

Don't let it get away

[Topa]

Oj masz racje, Beautiful day kazdego smutasa wyrwie z gorzkich mysli. A jesli potem wlaczymy

"Hole Hearted" Extreme

 

http://pl.youtube.com/watch?v=_69WxDsTSO8&feature=related

 

...to pokazcie mi tu takiego forumowicza ktory sie chociazby nie usmiechnie !!!!!!?????????? (Niech was tytul nie zmyli )

[Gość]

Ja sądzę, ż emuzyka wyrwie kazdego z trudnych sytuacji :)

Tylko słuchac i słuchać

 

 

Piękny kawałek Topa

[fantastic]

Marillion przenosi mnie daleko daleko..muzyka dobry sposób na zagłuszenie tego nieznośnego łomotu kiedy budzisz sie co rano i znów go słyszysz...niech gra muzyka..

[Topa]

Bardzo mi sie twoja propozycja podoba. Mam plyte Comy,czesto wsluchuje sie w slowa Roguckiego, dla nerwicowca jak znalazl:

 

"Na pewno czules kiedys wielki strach

Ze oto mija twoj najlepszy czas"

 

Brrr

W ogole jak dla mnie Rogucki to jedno z najwiekszych rockowych objawien w Polsce

 

 

Na hymn obstaje jednak przy "Zardzewialej klatce"

 

 

 

Pozdrawiam

[jakzawsze]

Muzyka ukaja ale też pochłania. może dla nerwicowca dobra (ach ta coma :) ) ale myślę że najbardziej na nogi stawia jakiś szok a nie melancholia... gdy coś nas przestraszy serduszko zabije szybciej jakoś rozmyślania nikną

[pierm77]

muzyka jest czyms wspanialym, wlasnie przygotowuje liste takich utworkow dajacych pozytywnego kopa. Moze ktos tez ma jakis pomysl jakie utwory powinny sie znalesc na tej liscie?

[neal]

Kocham muzykę, slucham bez przerwy ma niezwykłą moc uzdrawiania. Dla mnie niewazny jest tekst chodzi o same dzwieki slucham glownie muzyki instrumentalnej.

[Ehhh]

Tak,muzyka bardzo pomaga...

 

Mnie bardzo uspokaja ten kawałek...

[larima08]

W ogóle nawet sobie nie probuję wyobrazić,że muzyki mogłoby np nie być. Muzyka wplywa na mnie różnie,gdy jestem bardzo przybita "katuję" się smutnymi utworami.Często zdarza się też tak,że nawet gdy mam dobry nastrój potrafi mi się on pod wplywem muzyki zmienić o 360 stopni Muzyka ma nade mną sporą władzę chyba Do relaksu jaaz

[shadow_no]

Niech kontynuacją wątku będzie istniejący już temat Muzyka...