Pośmiejmy się ze szpitali psychiatrycznych :))

[bedzielepiej]

Wystrój Oddziału Nerwic w Gdańsku na Akademii Medycznej :)) Żeby dostać się do lekarza trzeba zejść do ciemnej piwnicy, idąc korytarzem trafia się na taki rarytas:

 

 

Przyznam, że działa mi to na wyobraźnię, gdy widzę od roku tę wystawę mebli a zwłaszcza te kartki. A komu to potrzebne? A dlaczego? Kto zakazał siadać tam pacjentom? Dlaczego tyłki pacjentów psychicznych są niegodne, by dostąpić zaszczytu spoczęcia na aksamitnej panterce tronu w stylu Ludwika XVI? A może to to jakaś wystawa artystyczna, mająca skłonić patrzącego do refleksji? Albo te meble należą do jakiegoś roztargnionego psychiatry, zamówił je (tudzież znalazł na śmietniku i przytargał) i ze względu na napięty rozkład dnia nie miał jak zabrać do domu więc postanowił przechować je na czas nieokreślony i przezornie opatrzył karteczkami, żeby mu pacjenci nie zdewastowali? Czy może to przezorność personelu, gdyż te meble są zapewne tak wygodne, że mogłyby skłonić zbyt zrelaksowanych pacjentów do niestosownych zachowań? WTF?

[warning]

Wystrój Oddziału Nerwic w Gdańsku na Akademii Medycznej :))

 

 

 

piękna angielszczyzna na zdjęciach

[Gość]

Żeby dostać się do lekarza trzeba zejść do ciemnej piwnicy

Nie widzę tu problemu

 

piękna angielszczyzna na zdjęciach

skorzystali z translatora

[Gość]

te fotele są bankowo dla personelu.

[Gość]

To tłumaczenie przednie, ale i tak nie przebija karteczki z napisem stojącej przy naczyniu z rybą:

"Śledź

Follow"

(historia zasłyszana )

[NN4V]

Nie siadać, ale klęczeć można - pewnie kaplica szpitalna. Przecież na korytarzu nie stałyby tak wypasione foteliki.

[pneum]

Aż się chyba wybiorę z ciekawości

[Gość]

jeżeli są tam miejsca siedzące oprócz tych foteli to nie widzę w tym nic złego, pomimo, że trochę niefortunnie to wygląda.

[refren]

Nie siadać, ale klęczeć można - pewnie kaplica szpitalna. Przecież na korytarzu nie stałyby tak wypasione foteliki.

 

Jaka ładna obsesja.

[Gość]

A może szpital dzieli tą przestrzeń ze sklepem meblowym, tylko nikt o tym nie wie i dlatego do tej pory foteliki się nie sprzedały?

[bedzielepiej]

Z CYKLU: TERAPIA KIJEM CHORYCH NA DEPRESJĘ I INNE LENISTWA

 

 

 

 

Autentyk z oddziału dziennego, na który się nie dostałam

 

Żeby dostać się do lekarza trzeba zejść do ciemnej piwnicy

Nie widzę tu problemu

 

 

A teraz ogłaszam konkurs, podzielcie się, co wam przychodzi do głowy gdy widzicie takie przemyślane rozwiązanie:

 

 

Aha i wyjaśniła się zagadka mebelków, przechodzą kwarantannę- na kartce jest napisane własność K. Dermatologii

[Gość]

A za 2 nieobecności nie ma kary?

[Korat]

Współczuję pacjentom słyszeć plusk kupy zza ściany podczas terapii

[NN4V]

Nie siadać, ale klęczeć można - pewnie kaplica szpitalna. Przecież na korytarzu nie stałyby tak wypasione foteliki.

 

Jaka ładna obsesja.

Jaki rezolutny komentarz.

[bedzielepiej]

A za 2 nieobecności nie ma kary?

 

Zapewne sprzątanie szpitalnego kibla, bo tylko o nim zapomnieli.

[bedzielepiej]

Współczuję pacjentom słyszeć plusk kupy zza ściany podczas terapii

 

ktoś płacze a za ścianą zabrzmi spluczka...

oczywiście jeśli jest tam ściana

[Gość]

[videoyoutube=f3UxDeVpt4w][/videoyoutube]

 

Chyba skuszę się na całość tego filmu

 

 

[videoyoutube=f87c1MZ6X80][/videoyoutube]

A Panu Krzysztofowi naprawdę odje&^%$ i to nie jest powód do śmiechu jak się komuś poprzestawia w ten sposób

[Gość]

Pieczyński w psychiatryku? Lubię to!

 

Nie zdziwiłabym się jakby naprawdę wierzył w metody, które stosował w filmie.