jak to nazwać?

[Pawian]

Witam, nie bardzo wiedziałem, gdzie umieścić temat, więc umieszczam go tu. Czy ktoś może się orientuje się, jak nazwać taki typ faceta, bo na pewno nie jest to babiarz/kobieciarz - bo taki to bawi się ich uczuciami.

 

1. Spotyka się z wieloma kobietami, i każdą z nich uwielbia tak samo.

2. Każda z nich wie o tym.

3. Spotyka się z nimi jak z koleżankami, one mu się żalą, zwierzają itp.

4. Najbardziej lubi się przytulać do nich.

5. Jeśli same go proszą o "bara bara" to z chęcią to robi, ale sam nigdy z inicjatywą do tego nie wychodzi.

6. Cieszy się jak jego koleżanki są szczęśliwe spotkaniem z nim.

[NN4V]

Lewak.

[Gość]

Nadzwyczajny przypadek friend zone ruchacza

Długo wymyślałeś tę bajeczkę?

[Gość]

ale sam nigdy z inicjatywą do tego nie wychodzi.

 

A co jeśli przez dłuższy czas posucha? Nidy nie zdarza się mu wyjść z inicjatywą?

[alone05]

facet lubi mieć wiele koleżanek i nie ma w tym nic złego

[Gość]

Lewak.

Ru... ru... rurkowiec.

[Pawian]

rurkowiec?? bez sensu.......to zwykle geje

 

Załóżmy że ten ktoś jest najczystszej krwi hetero, ale poza tym ma normlanych kolegów z którymi spotyka się na piwo/mecze itp, ale i tak większą radość daje mu takie przebywanie w koleżankami

[Pawian]

friendzone- dzięki wielkie

[Pawian]

i nie wymyślałem, same chcą to bzyknę, nie chcą to nie bzyknę. To że ktoś jest jak przyjaciel dla kobiet, nie znaczy że jest miekką fają, co tylko milutki dla nich jest.

[Gość]

żartowałam, "friend zone" to kraina pełna mężczyzn, którzy przyjaźnią się z kobietą, mając aspiracje zostać jej partnerem, a dla niej są psiapsią w wersji z fjutkiem. Żadnego ruchanka, ewentualnie wspólne malowanie paznokci

[NN4V]

[Arhol]

Darmowa dupaka bez zobowiązań całego haremu? Wygryw.

Ewentualnie Christian Andersen .

[Pawian]

jedna mi powiedziała, że jestem jak Theon z gry o tron

 

ps. czytając niezwykle się zaskoczyłem, bo też strzelam z łuku, jestem chudy i mam kiepski zarost

[Pawian]

ps. nie jestem podczas "bara bara" zwierzakiem jak Wy

[NN4V]

ps. nie jestem podczas "bara bara" zwierzakiem jak Wy

Skąd wiesz jacy jesteśmy MY?

Nie przypominam sobie (nie)przyjemności z waćpanem...

[Pawian]

Rany, proste pytanie a Wy jakieś historie spiskowe......to nie oto chodzi by zaruchać i zostawić, tylko znowu się spotkać.

[Pawian]

nie lubicie podczas bzykanka tulić się do partnerki, lizać cipkę, piersi itp? pewnie tylko myślicie jak najszybciej bara bara zrobić, zwierzaki..

[Gość]

jedna mi powiedziała, że jestem jak Theon z gry o tron

Też masz wybite zęby i obciętego siusiaka?

 

Pawianie, nomen omen zwierzaku, o co Tobie właściwie chodzi? Mam wrażenie, że rozmawiasz ze swoim alter ego.

[Pawian]

ale z charakteru theona. Jaki on jest??

 

ps. mówię prawdę, a Wy sie doszukujecie teorii spiskowych. Jak dalej będziecie próbowali standardowo zaruchać, próbując tanio zagadywać to umrzecie jako prawiczki...

[Gość]

ale z charakteru theona. Jaki on jest??

Straszna menda. Kiedy przeleciał i porzucił brzydką córkę kapitana jakiegoś tam statku, to sama miałam ochotę go wykastrować.

 

 

ps. mówię prawdę, a Wy sie doszukujecie teorii spiskowych. Jak dalej będziecie próbowali standardowo zaruchać, próbując tanio zagadywać to umrzecie jako prawiczki...

Gdzie te teoryje?

Mnie prawictwo, a raczej dziewictwo do śmierci już nie grozi.

[Pawian]

lubicie tylko gzić, czy też obmacywanki??

 

ps. nie tego dotyczy "problem"

[NN4V]

... Jak dalej będziecie próbowali standardowo zaruchać, próbując tanio zagadywać to umrzecie jako prawiczki...

Hehe... mentor od ruchania...

[Arhol]

Ten shitpost robi się coraz lepszy,dalej trolle,nim wyślemy ten tfoor w kosmos.

[NN4V]

Arhol, a Ty wolisz gzy (takie duże muchy żrące konie), czy obmacywanki? Czy raczej obiecanki-cacanki?

[Pawian]

gzić - to o zwierzętach, one zaspokajają popęd płciowy, nie myśląc o partnerze/partnerce