Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pierwszy raz


Lila92

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

Mam na imię Monika, mam 23 lata. Dzisiaj jest pierwszy dzień gdy przyznaję sama przed sobą że mam depresję. Wiele zmarnowanych dni spędzonych w samotności. Wiele zaprzepaszczonych relacji i związków. Liczę na to że znajdę wśród was pokrewne dusze :)

Zapewne zaszyję się na forum gdzieś wśród wątków o depresji.

 

pozdrawiam,

M.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy tam o tym pomyślę, o depresji to mam wrażenie że mam ją od zawsze. To znaczy mniej więcej od okresu dojrzewania, jakieś wahania nastroju etc. Jednak od jakiś trzech/czterech lat czuję że to już nie są zwykłe wahania nastroju lecz chroniczna, nawracająca depresja. Gdy jest lepiej w moim życiu, nie ma żadnych kryzysowych momentów to jest do zniesienia. Gdzieś tam chowam z tyłu głowy to uczucie otępienia, bezsensowności. Natomiast niedawno nałożyło się na siebie kilka nieszczęśliwych zdarzeń które spowodowały osunięcie się lawiny. I mnie zasypało....:( Kiedyś regularnie chodziłam do psycholog, byłam nawet na wizycie u psychiatry. Jednak nie potrafiłam się przed nimi otworzyć, sama już nie wiem.... Leków na depresję nigdy nie brałam. Jak miałam problemy ze snem to piłam meliske.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Widze, ze wczesniej zalozylas konto, podczytywalas? polepszylo sie czy jak?

 

Kiedyś założyłam, jednak nigdy nic tutaj nie napisałam. Dzisiaj odszukałam to forum i okazało się że mam już tutaj konto. Niestety nie pamiętam co mnie skłoniło do założenia konta tutaj tamtego dnia :/ Nie wiem czy było gorzej czy było lepiej niż dzisiaj, ciężko mi to ocenić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałam. Moja była przyjaciółka (ex?) brała kiedyś leki, już nie pamiętam jakie i co to była dokładnie za choroba. W każdym razie coś związanego z dwubiegunówką. Dziwnie się wtedy zachowywała, była jakaś otępiała po tych lekach, bardziej niż zwykle. I rosło we mnie przekonanie że przecież nie muszę brać leków, że wszystko jest w porządku. a dzisiaj sama nie wiem co mam zrobić :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale czy naprawdę branie leków jest jedynym rozwiązaniem? boję się tego, boję się co pomyślą moi rodzice gdy dowiedzą się że muszę brać leki. Oni już i tak uważają mnie za czubka (lubią to określenie). bardziej boję się ich opinii niż opinii przyjaciół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak sie jest chorym to niestety trza sie leczyc (no chyba ze nie chce sie wyzdrowiec) nie powinno sie przekladac cudzych opin nad wlasne zdrowie (no chyba ze nie chce sie wyzdrowiec) zreszta nie musisz sie nikomu tlumaczyc z tego ze bierzesz leki (no chyba ze chcesz) a nawet jesli gdyby rodzice sie dowiedzieli to co z tego? przeciez to twoje zycie i nie moga miec prestensji o to ze zawalczylas o siebie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałam. Moja była przyjaciółka (ex?) brała kiedyś leki, już nie pamiętam jakie i co to była dokładnie za choroba. W każdym razie coś związanego z dwubiegunówką. Dziwnie się wtedy zachowywała, była jakaś otępiała po tych lekach, bardziej niż zwykle. I rosło we mnie przekonanie że przecież nie muszę brać leków, że wszystko jest w porządku. a dzisiaj sama nie wiem co mam zrobić :/

 

Jeżeli chodzi o leki, to najlepiej pójść do psychiatry, albo psychologa - ocenią czy je potrzebujesz i postąpią stosowne do tego; żeby nie było, że banały prawię - u mnie zaczęło się od zdiagnozowania depresji, a potem się okazało, że to dwubiegunowa. Leki biorę, nie spowalniają mnie pod żadnych względem. Niestety, cały problem z lekarstwami tego typu polega na tym, że na różne osoby mogą oddziaływać w odmienny sposób. I dlatego należy o tym wszystkim informować lekarza, żeby mógł dobrać odpowiednie środki.

 

Rozumiem Twoją obawę związaną z reakcją rodziców, ale warto przełamać strach i poradzić się specjalisty. W przeciwnym razie depresja będzie tylko narastać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów, a widzę, że jest ich tu bardzo dużo. Szukałem takiego forum od dawna i wreszcie przypadkowo znalazłem. Interesuje mnie psychiatria, psychologia i z tym związane problemy. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×