Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nadmierna potliwość, słaby strumień moczu - moja historia


suiseiseki

Rekomendowane odpowiedzi

Masz spora tolerancje wiec juz jestes w grupie ryzyka. Tez tak mialem ja siedzialem nalogowo w domu, ze ciezko cie bylo odlac i dupa od siedzenia bolala. To chyba wina kortyzonu i dopaminy, nie cpales kiedys?

Ogolnie to podobno najbardziej przejebane po odstawieniu sa lęki, lęk ogolny i to nie zawsze po odstawieniu tylko np po 3 miesiacach. Poddenerwowanie, potliwosc, wahania nastroju. Po sytych dawkach to jak zwykle uszkodzenie ukladu nerwowego i tu juz w sadzadzie wchodzi wszystko, po trzech latach zmieszanie, chaluny, nietrzymanie moczu np(po duzych dawach)

Musialbys wyksztalcic nowe zachowania, wprowadzic je jako naturalna lekkosc bytu aby cos zmienic. Leki chyba ci w tym nie pomoga, zmieniaja percepcje. Bedzie ci sie wydawalo, ze juz z czyms dajesz rade a jak odstawisz to sie okaze ze nie i caly sie posypiesz i jeszcze bardziej wyizolujesz, skarcony kolejna ostra porazka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu idź na terapię?

Jak wspomniałem, jest grupowa, przy mojej fobii rozmówki w grupach odpadają. Poza tym terapia trwa trzy miesiące, ok. 5 godzin dziennie, co jest mi mocno nie na rękę.

 

Ogolnie to podobno najbardziej przejebane po odstawieniu sa lęki, lęk ogolny i to nie zawsze po odstawieniu tylko np po 3 miesiacach

Z tego, co wiem, Sedam nie jest zbyt mocnym lekiem. A co z braniem silniejszych, jeśli słabsze zaczynają zawodzić? Znaczy, wiem, że to droga donikąd, ale czy pomoże to przynajmniej przez pewien czas (powiedzmy dodatkowe parę tygodni)? W moim przypadku czas odgrywa dużą rolę. Znajduję się w dość przełomowym momencie w życiu, bez tabletek nie zmienię niczego, zero szans (zbyt późno zrozumiałem, że bez farmakoterapii nie jestem w stanie osiągnąć niczego).

 

Musialbys wyksztalcic nowe zachowania, wprowadzic je jako naturalna lekkosc bytu aby cos zmienic

Co dokładnie masz na myśli - mam uczyć się być osobą funkcjonującą na ludzie, "bez stresu", podczas gdy całe dorosłe życie to jeden wielki stres? Niby jak? A jeśli masz na myśli terapię, mógłbyś polecić konkretną jej metodę na moje przypadłości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×