Czy psycholog może wzywać pogotowie?

[Anetixi]

Mam pytanie.. Może trochę dziwne. Czy psycholog na wizycie może wezwać pogotowie? Już tłumaczę czemu się pytam. Wiadomo że trzeba być z psychologiem szczerym. Są takie tematy że po ich poruszeniu nie potrafię się opanować i przychodzą mi do głowy same negatywne myśli. Pozatym ciągle twierdzę że żałuję że nie udało mi się tego zrobić. Jednak teraz nie mam odwagi na ten krok aczkolwiek chciałabym zniknąć - albo umrzeć w sposób "naturalny"(czyt. wypadek). Dlatego boję się że jeżeli jej to powiem to będę miała kłopoty. A nie chce zbytnio jej wciskać kitu bo od początku zgodziłam się na szczerość. Pozatym słyszałam historie - nie wiem czy prawdziwe, że podczas wizyty u lekarza/psychologa ten wyszedł na chwilę i wezwał pogotowie które zawiozło osobę x na izbę przyjęć i tam lekarz decydował o przyjęciu lub nie na oddział. Nie wiem czy w to wierzyć dlatego się pytam.

[Muka500]

Wezwać każdy może

[Anetixi]

Anetixi, ale co masz na myśli? Myśli samobójcze czy zamiar samobójczy?

 

 

Ani to,ani to...

Mam ochotę zniknąć,nie mam odwagi żeby to zrobić. Ale jednocześnie żałuję,że mi się wcześniej nie udało. A z drugiej strony chcę umrzeć,ale w "przypadkowy" sposób. Wiem,masło maślane,ale piszę co czuję.

[Gość]

Śmierć w wypadku to nie śmierć w sposób naturalny .

Pogotowie może wezwać jeśli uzna, że zagrażasz życiu/zdrowiu swoim lub innych osób. A to czy Twoje zwierzenie uzna za takie czy nie to już ciężko stwierdzić.

[bordelka_82]

Wcaale nie masło maślane, mam te same mysli. Wiesz kiedy ja na każdej sesji mówiłam T. ze nie chcę zyć, ona mi mówiła że to jest wyraz mojego cierpienia, prośby o pomoc, więc warto o tym mówić, myślę że tak samo to zinterpretuje. Teraz dalej o tym myślę, ale już nie mowię o tym na terapii, bo wiem że to głupie, nic tym nie osiągnę u terapeutki, nie pokaże mi dzięki temu jak bardzo jej na mnie zalezy i jaka jestem dla niej ważna, a chyba i taki cel w mowieniu o tym miałam

[acherontia styx]

Anetixi, myśli mamy różne i nie zawsze mamy na nie wpływ. Za same takie myśli raczej pogotowia nikt wzywać nie będzie.

Kwestia tego czy uzna, że rzeczywiście sobie zagrażasz, czy kończy się tylko na myśleniu.

[khaleesi]

Artemizja, jakim kontrakcie?

[khaleesi]

Artemizja, nie kojarzę w ogóle takiego czegoś.

[kaja123]

Mam pytanie.. Może trochę dziwne. Czy psycholog na wizycie może wezwać pogotowie? J.

czemu by nie mógł? Skoro coś Ci się stanie, gorzej się poczujesz a on uzna że to zagraża życiu to nawet powinien