Witajcie:)

[xenon]

Jestem tutaj nowy. Mam 22 lata i cierpię na depresje i fobię społeczną. Od ponad roku leczę się farmakologicznie oraz do niedawna także na cotygodniowej psychoterapii z której właśnie zrezygnowałem. I stąd też mój wpis tutaj. Może szukam jakiegoś substytutu który zastąpiłby mi spotkania z psychoterapeutą... A może chcę nawiązać nowe znajomosci... Sam nie wiem ale na pewno szukam czegoś nowego;)

[mika41]

cześć, miło poznać ( ;

[tu_i_teraz]

xenon, witaj, co to za cytat w Twojej stopce? Zaintrygowal mnie. Dlaczego zrezygnowales z psychoterapii? Jestes poszukujacy, to dobrze wrozy

[xenon]

Zrezygnowałem z psychoterapii z powodów finansowych... czy może raczej głównie z powodów finansowych. Poza tym moja rodzina naciskała na mnie żebym jak najszybciej z tym skończył, że to nie dla mnie, że jestem ,,normalny", cokolwiek to znaczy... Twierdzili że marnuję pieniądze. No a sama relacja terapeutyczna przysporzyła mi też ciekawych doznań... wiesz psychoterapeutka, lat ok 30, całkiem, a nawet bardzo ładna, wpadłem z deszczu pod rynnę A cytat jest z Biblii Szatana Antona Szandora LaVeya, ale spokojnie- nie modlę się do Szatana, jestem ateistą

Edytowane 18 Marca 2015 przez Gość

[tu_i_teraz]

xenon, doskonale rozumiem o co chodzi z ta relacja terapeutyczna. Sama mam feceta terapeute wiec wiem o czym mowisz. Chcialoby sie rzecz klasyka terapii. Jak dlugo chodziles na terapie? Moze warto poszukac terapeuty faceta na NFZ? Piszesz ze masz depresje i fobie spoleczna - to raczej nie jest normalne jak twierdzi Twoja rodzina. A myslales o terapii grupowej na oddziale dziennym?

[xenon]

Na oddziale- w sensie że miałbym iść do szpitala? Nie jest ze mna chyba jeszcze aż tak źle, chociaż momentami myślałem że tak to się skonczy... a jeśli chodzi o nowego terapeute... to nie wiem czy nie lepiej wrocić do tej z którą się już zapoznałem, niż zaczynać od nowa, poza tym to nagłe przerwanie terapii nie posłużyło mi, i sama myś że mógłbym się z nią kiedyś tam znowu zobaczyć- jest dla mnie nie malym pocieszeniem...

[uwolniony]

W sumie trudno cieszyć się z kolejnych użytkowników forum...