Witam ;)

[przemek2940]

Witam. Za półtora wybieram się na studia psychologii. Zarejestrowałem się tutaj, aby nabyć dodatkową wiedzę, oraz doświadczenie. Jakie doświadczenie mam na myśli? Przesiedziałem na tym forum już parę godzin, (kosztem wielu zadań z matematyki c: ) miałem okazję przez ten czas przeczytać o ludzkich problemach życiowych, zaczynając od uzależnień, przez problemy z molestowaniem aż po problemy małżeńskie. Sam niegdyś miałem małe problemy ze swoją osobą, które rozwiązałem z pomocą przyjaciela i swojej silnej woli. Jest to chyba jedno z nielicznych forum, które ma tak miłą, rodzinną i przyjazną atmosferę, oraz eksperta - psychologa

[Lord Cappuccino]

przemek2940, Witaj na forum :'>

[stx]

cześć, też chciałem iść na psychologie ale jednak idę na prawo, jednak w razie czego służe pomocą jako znerwicowany człowiek

[przemek2940]

Daaawno temu też myślałem o prawie Świetna sprawa.

[stx]

przemek2940, byłaby piękna gdyby był w polsce niedobór prawników

[przemek2940]

Bardzo ważne są znajomości, jeśli je masz - może być nawet nadmiar prawników, a i tak znajdzie się miejsce dla Ciebie

[WinterTea]

Ja czuję, że nadaję się na psychologa, bo jestem emocjonalna, ale wystrzeliłabym w kosmos wszystkich pacjentów! hahaha, z taką labilnością widzę siebie tylko w mediach i takie wybrałam studia i super sobie na nich radzę!

Pozdro :)

 

-- 21 sty 2015, 16:10 --

 

Przyszły student psychologii to interesująca postać. Chciałabym kogoś takiego mieć w garści.

[przemek2940]

"Mieć w garści"?

[WinterTea]

No jasne. Przydałby mi się mój indywidualny psycholog. Taki tylko dla mnie, który nie ma jeszcze dodatkowo innych durnych pacjentów, bo mam ochotę im głowy pourywać!

[przemek2940]

Nie wiem czy wtedy miałbym za co jeść ;p Pasja to jedno, ale żeby spełniać się w zawodzie, muszę żyć

 

Mogę udawać, że jesteś jedyną pacjentką, tak na potrzeby terapii

[WinterTea]

Terapeuta płci przeciwnej w moim przypadku staje się kandydatem na narzeczonego, chłopaka... Lubię prowokować, a mój były terapeuta mnie nie chce i teraz go nienawidzę, bo on ma żonę i ją kocha, a ja go tak bardzo lubię i ciągle o nim myślę i wyobrażam sobie, że jesteśmy razem, że on jest tylko mój, że razem wyjeżdżamy w miejsca, gdzie nikt jeszcze nie był... A on woli żonę :/ A ja go kocham... Także psycholog mężczyzna to jakieś tam zło dla mnie.

[ekspert_abcZdrowie]

Witaj przemek2940 na forum! :)

[przemek2940]

Przykro mi, ale pacjentka nie może być czymś więcej niż pacjentką. Taka praca

Tak w roli uzupełnienia, nawet po zakończonej terapii - pacjentka zawsze pozostanie pacjentką.

Jeśli chcesz porozmawiać o swoim byłym terapeucie, napisz na PW, nie śmiećmy tutaj

[WinterTea]

Hahahaha, któryś z terapeutów na pewno mi się nie oprze. Chcę mieć któregoś z nich dla siebie. Nikt inny nie da mi tyle bliskości. Zresztą, gdyby mi się udało, byłby niezły skandal, a wtedy poczułabym, że żyję! Coś by się działo! Nie znoszę nie odczuwać czegoś nieintensywnie. Chcesz do mnie pisać na pw? To zacznij. Na terapii też nigdy pierwsza się nie odzywam.

[przemek2940]

Kłaniam się nisko, ekspert_abcZdrowie, Dark Passenger