Skocz do zawartości
Nerwica.com

Porzucenie pasji


Gość pan26xyz

Rekomendowane odpowiedzi

Już 8 miesięcy minęło jak porzuciłem swoją pasję fotografowania. Zastanawiam się czy jeszcze kiedyś wrócę do tego, wciąż myślę o tym by znów zacząć fotografować, ale nie wiem jak mam zacząć. Nie mam pomysłów i inspiracji, nie mam wewnętrznego natchnienia. Jestem przygnębiony i to mnie dodatkowo dołuje, przez to czuję się gorszy, wszyscy w okół mnie działają, tworzą i rozwijają się a ja stoję w miejscu. Może ktoś podpowie mi coś co nawróci mnie do tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, u mnie to samo, lustrzanka leży i się kurzy, straciłem już wszelkie pomysły a bardziej chęci, nie mam motywacji by wyjść na zdjęcia, by szukać światła, kombinować...

Dlatego w tym roku jedynie pozostaje mi odmóżdzający rower i pomachanie rękami na miejskiej/otwartej siłowni.

 

Ale minus jest taki, że fotografię cyfrową zacząłem już w 2003r, zacząłem od wręcz zabawkowych cyfrówek, dopiero w 2005 kupiłem lepszego kompakta Canona,

co było rewolucją, w 2007 pierwsza lustrzanka i przez 3 lata boom na robienie fotek, obrabianie RAW w Photoshopie itd.

Teraz to już zgliszcza, fotki wszystkim się przejadły, serwisy fotograficzne zeszły na psy i dominuje hating, jedynie czasem wrzucam na facebook jakieś

swoje stare zdjęcia, ale w dzisiejszym świecie dziecko dostaje na komunię sprzęt taki na jaki ja długo pracowałem i człowiekowi odpadają ręce,

sprzedałem 3 stałoogniskowe obiektywy, bo nie było mnie stać dłużej na nich posiadanie.

 

Zmierają we mnie te hobby :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak mi inspiracji i chęci, wciąż nie wiem czy jest sens, kroczę jak niewidomy po świecie. Brakuje mi tego i tęsknie za tym, odbierałem chociaż odrobinę radości z życia w ten sposób.

 

Mój sprzęt poszedł za marny grosz, a pracowałem na niego długie lata i nadal pracuję. Podziwiam ludzi którym nawet w depresji udaje się tworzyć zdjęcia które warto oglądać. Zazdroszczę im, bo czerpią z jakiegoś źródła energię do dalszego działania, tworzenia, chłoną coraz to nowe inspiracje. Mój umysł stanął w miejscu i nie potrafi zrobić kroku do przodu, cofam się, czuje się jak w jaskini w której nie mam możliwości zapalenia jakiegokolwiek światła by ujrzeć chociaż część drogi przede mną. Upadłem i nie potrafię się podnieść, to jak kamień który przytłacza człowieka i nikt nie pomoże wydostać się spod niego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, w jakiej pracujesz branży ?

i jaki miałeś sprzęt foto co sprzedałeś ?

 

to smutne, że pomimo pracy nie czujesz momentów natchnienia,

ja po pracy w ten sposób odreagowywałem, wracałem do domu i na wieczór

kiedy zachodziło słońce robiłem najwięcej zdjęć, bo akurat wtedy jest potrzebne światło.

 

teraz brak fotografowania odzwierciedla całkowite wyjałowienie emocjonalne u mnie,

często jak ostatnio robiłem zdjęcia, robiłem to bez polotu, zero przyjemności, jedynie

przerzucałem fotki na kompa i tyle.

 

myślę że fotografowanie można porównać do np. muzyka który też stracił natchnienie,

a natchnienie jest w sumie efektem szczęścia, jego objawem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem że po robieniu całodniowych zdjęć, wracałem wymęczony do domu siadałem przed moim laptopem na którym obrabiam zdjęcia bo nie mam innego sprzętu i to dawało mi jeszcze odrobinę siły. Dzisiaj niestety nie mam nic, nie wiem nawet co mam robić. O sprzęcie napiszę na priv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niecale 2 tygodnie temu sprzedałem moją pasję ;x Nie miałem ochoty jeździć na rowerze , a co dopiero tak jak kiedyś. Zacząłem się przejmować kontuzjami że wyląduje w szpitalu itd. skończyła się moja pasja prawdopodobnie zawdzięczam ją nerwicy :) ... były możliwości teraz już zostaje tylko komputer i ewentualne wyjście na podwórko ... ehhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się tym co inni robią i mówią tylko działaj!

Nie ma co się zastanawiać. Skoro sprawia Ci to przyjemność to rozwijaj się w tym kierunku.

Ja wielokrotnie myślałem, żeby zacząć rysować i zawsze się zniechęcałem myślą ,,po co skoro i tak mi to nigdy nie będzie wychodzić"

4 tygodnie temu się zdecydowałem i powoli coś wychodzi. Bardzo żałuję, że nie zacząłem wcześniej jak miałem możliwość.

Dlatego fotografuj dalej. Inspiruj się jakimiś fajnymi dziełami, twórz własne i będzie okej :)

Szkoda czasu na zamartwianie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×