DamianS97

Cześć wam wszystkim

Boooże niech się już te choróbsko kończy , bo nic nie mogę zrobić taki leń mnie dopadł przez tą grype ...

Tylko ja nie potrafię być agresorem , zawsze to ja się pierwszy dostosowywuję do tempa kogoś. Chciałbym być agresorem, ale widać nie mi to pisane. Chciałbym również być zdecydowany , ale jeśli chodzi o dziewczyny , jestem cholernie niezdecydowany , kiedyś kilka lat temu byłem z jedną dziewczyną była dla mnie wszystkim , zakochałem się co tu dużo mówić , żadne pieprzone zauroczenie . Po tym jak mnie zostawiła kompletnie się załamałem i wydaję mi się , że chciałem się pocieszać innymi dziewczynami ale jednak to nie było to samo cały czas brakowało mi tego czegoś co ona miała... sam nie wiem czego , zraniłem tak kilka dziewczyn po tym już się kompletnie poddałem .Zauważyłem to jakim byłem chujem raniąc te dziewczyny . Do teraz siedzi mi ona w głowie ... teraz już jest troszkę lepiej , ale nadal nie tak jakbym chciał.

Cały czas dążę do osiągnięcia sukcesu zawodowego , jak usiądę za kółkiem ciężarówki będę cholernie szczęśliwy.Ale czeka mnie jeszcze kilka lat długich lat do osiągnięcia tego celu. O miłości nie piszę nic , bo nie ma nawet co o tym gadać. Czasami dochodzę do wniosku , że kupie samochód i zacznę go kochać przynajmniej on mnie nie zrani :) Zawsze gdy już się z jakąś dziewczyną powodzi , to wtedy zaczyna się wszystko walić i wychodzi chu*** , a może po prostu nie jestem prawdziwym mężczyzną i po prostu odchodzą sam nie wiem , nie mi to oceniać. Ale Ponury fapper dzięki za słowa otuchy , to dla mnie wiele znaczy :) Pozdrawiam

Kurde ostatnio po wielu przemyśleniach dochodzę do wniosku , że się kończę ... i wiem , że jak nie pójdę na jakieś badania itd. to już totalnie siebie zaniedbam. Nie mogę jeździć na rowerze , bo mam ogromne duszności , na komputerze też siedzieć nie mogę , bo plecy już od kilku lat wołają o pomoc , a znów spotykanie się z kimkolwiek kończy się na siedzeniu i patrzeniu się w hamburgera... bo o niczym nie umiem porozmawiać tylko o swoich chorobach ... kurde to już jest naprawdę uciążliwe. Wybrałbym się z miłą chęcia do lekarza , zrobił wszystkie możliwe badania... ale ja nawet boję się iść do szczepienia lub lekarza rodzinnego, może przez jakiś uraz z dzieciństwa boję się lekarzy... nie wiem.I jeszcze ta pieprzona emetofobia , nieprzespane noce przez bóle brzucha... nie cierpię swoje życia. W sumie nie oczekuję od was jakiejś pomocy chciałbym to tylko wszystko wyrzucić z siebie , bo już mam tego wszystkiego dosyć. Po tej błogiej przerwie od hipochondrii wróciła... z 5'cio krotną siła...

Podobno od poniedziałku 26 stopnie :)

Witam na forum :)

Plan zrobić prawo jazdy B jeszcze tylko 2 miesiące ;x Strasznie się to dłuży

Ja tam mierzę gorączkę co 2 minuty Sam się już z tego śmieję , cały czas wydaję mi się , że mam gorączke i mierzę tą zasraną gorczkę ehhhh... Zabijcie mnie ktoś nareszcie !

Ja przypisywałem sobię bardzo wiele chorób , o boże było tego sporo .Przykre jest tylko to , że zepsułem sobię całe wakacje 2 miesiące istnej męczarni w pokoju ;/ Ale chyba taką "najsławniejszą" moją chorobą był czerniak ...

Jeszcze niestety nie zadzwoniłem tam , już jakoś mi się polepszyło i cały czas o tym zapominam ... tak to ze mną jest , jak mi się zaczyna polepszać to już nigdzie nie chcę dzwonić bo mi wstyd

Okolice Bielska nie śpią Wiecznie czuwam

Na mnie psychiatra zadziałał świetnie ale przepisywanymi lekami :) Wizyty u psychologa znów nie przyniosły większego skutku , ale to pewnie dlatego że zrezygnowałem po 2 wizycie ;/

Cześć zozol , może udaj się z tym do psychologa ? On Ci najlepiej doradzi :)

Jutro pewnie tam przedzwonię po szkole , postaram się załatwić tą wizytę jak najszybciej to tylko możliwe i zacznę brać te lekarstwa by było już lepiej ;/ Szkoda tylko , że ja w siebie przestałem wierzyć ;c Ale dziękuję Ci Arasha , że mnie wspierałaś i wspierasz :)

Timer może nie pomogę Ci , bo sam mam ledwo 18 lat gówno wiem o życiu itd. itd. ale nie możesz się poddawać , spójrz na to z innej strony gdybyś się poddał kilka lat temu nie byłbyś studentem ze stypendium za wysokie wyniki w nauce baa ! nie byłbyś nim w ogóle . Przechodzisz trudny moment w życiu , każdy taki moment miał / ma wiem o czym mówię , bo sam kilka miesięcy spędziłem w swoim pokoju z milionami chorób wokół siebie , ale nie poddałem się i wyszedłem z tego syfu. Ty też nigdy się nie poddawaj , niepełnosprawność NIE MOŻE dyskwalifikować Cię z życia , jesteś taki jak ja i wszyscy inni na świecie. Kiedyś ktoś Cię dostrzeże i będziesz zadowolony ze swoje życia, jestem tego pewien w 100% ! Tylko nie poddawaj się walcz !

Arasha ... w szkole jak to zazwyczaj tragedia ;/ Ale nie mogę się poddawać także walczę byleby wyjść z tymi ocenami :) Oj tak ten lek bardzo dobrze na mnie działał , tak naprawdę jemu zawdzięczam te kilka miesięcy "wakacji". Co do Poradni Psychiatrycznej dla dorosłych , oczywiście mamy taką w Pszczynie tylko zasadniczy problem jest taki , że do pełnoletności zostały mi 2 miesiące więc nie wiem czy przyjmą mnie tam musiałbym zadzwonić i się dopytać jak to z tym wygląda. Ekspert_abcZdrowie , oczywiście korzystałem z takiej psychoterapii , lecz zrezygnowałem z niej nie widziałem efektów i dalszego sensu tych terapii widocznie jestem zbyt niecierpliwy najchętniej to chciałbym efekty od 1 wizyty. Teraz to chyba powróciły ze zdwojoną siłą ;/Również pozdrawiam !

Arasha ! No witam ^^ Ty jeszcze o mnie pamiętasz ? Brałem spory czas ten pramolan , ale skończył się, a umówić się na wizytę w Bielsku przy szpitalu dziecięcym na wizytę to katorga ... Znów mam czekać miesiąc aż łaskawie mnie przyjmą po receptę której wypisywanie trwa niespełna 2 minuty ? Więc odpuściłem sobię to , zresztą czułem się świetnie i chyba teraz ponoszę konsekwencje tej decyzji. Zapewne teraz będę się częściej odzywał , bo to forum to jednak świetna odskocznia od tego monotonnego świata :)

Witam was moi mili po raz drugi , najwidoczniej mam nawrót nerwicy. Gdy przez kilka miesięcy żyło mi się jak w raju ,to teraz znów wracam do piekła. Moja psychika wybrała się najwidoczniej na kilku miesięczne wakacje ... Znów wracają moi starzy ulubieńcy , wyrostek , bóle brzucha , biegunka , mierzenie temperatury co 5 minut i najlepsze duszności. Zrobiłem wielkie postępy i znów zrównałem się z zerem... no więc witajcie forumowicze ! :)

Dasz radę Arasha ! Wierzę w to :) Pozdrawiam :)

Witam was wszystkich serdecznie, długo mnie tu nie było a to dlatego że mój stan psychiczny się ogromnie poprawił kilka tygodni byłem sobą ^^ Ale od 2 dni wałkuje nową "chorobę" duszności. Mam dziwny ból w klatce piersiowej i uczucie jakbym zaraz nie mógł złapać oddechu. Dzieje się tak najczęściej wieczorami i podczas jazdy samochodem :) Czy wy też kiedyś takie coś przerabialiście ? Pozdrawiam :)

Moje marzenie to zasiąść kiedyś za kierownicą ciężarówki i rozwozić ładunki po całym świecie. Plan to pokonać moje fobie , przezwyciężyć strach , zapisać się na wszelkie badania abym miał czarno na białym wyjaśnione , że jestem zdrów i mogę dawać na treningach z siebie 100% a nawet więcej.

polecam :)

tahela myśl tylko o tym że jutro nareszcie piątek

Arasha ja dużo nasłuchałem się Eric'a Thomas'a , naprawdę koleś gada z sensem i ja mu poniekąd zaufałem Oj nie zapomnę , bywam tu codziennie wieczorami jak tylko mam chwilę czasu Sam nie wiem czy to zasługa promolanu czy samego siebie , promolanu już nie biorę od jakichś 5 dni więc nie mam pojęcia Oj uśmiech gości u mnie codziennie ^^ Pozdrawiam :)