Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pasożytnicze życie.


Gość Bonus

Rekomendowane odpowiedzi

nie mówiąc już o tych nierobach z wojska z przywilejami to są dopiero pasożyty społeczne

Ja się od woja wymigałem, ale uważam że każdy kto musiał przetrwać rok (czy wcześniej więcej) obowiązkowej służby wojskowej powinien dostawać za to odszkodowanie. Tą wcześniejszą policyjną czy wojskową emeryturę uznaję za pewien rodzaj takiego odszkodowania.

 

Znam i żołnierzy i policjantów i uważam że każdy z nich zasłużył sobie na swoją emeryturę (mąż znajomej) czy żołd (dwóch kumpli, napierdalali w Chvjwiegdziestanie do turbanów, więc moim zdaniem należy im się wręcz podwójnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Do tych co jeżdżą na misję to nic do nich nie mam ale poznałem w swoim życiu paru takich niewiele starszych ode mnie zawodowych wojaków spasionych pijaków, rozleniwionych przez wojsko totalnie gdzie całymi dniami rżnęli w karty, pili, kombinowali jak tu dorobić na boku i przez pół roku byli na zmyślonych chorobowych co u nich jest normą. I jak se pomyślę o tych ich przywilejach, dobrych pensjach to aż mnie skręca mam większy szacunek do żulu pod sklepem niż tych ludzi którzy udają że bawią :twisted: się w wojnę a nawet naboi n8e mają.

 

Ja jakoś bardziej toleruje pasożytnictwo na rodzinie, jednak ona w jakimś stopniu odpowiada za to że tak np ja zostałem wychowany, natomiast mniej toleruje pasożytnictwo na społeczeństwie, w Polsce tego aż tak nie ma ale jak mieszkałem za granicą wkurzał mnie ten socjal że jakiś muslim, czy murzyn który nie pracował żył lepiej niż ja mimo ze zasuwałem no i jeszcze spiskował przeciw państwu( muslimy) i nagminnie łamał prawo ( murzyni)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasożytowanie pojawia się wtedy, gdy osoba mimo sprawności intelektualnej, fizycznej nie zamierza zadbać o siebie, swoje zycie, czeka aż inni go wyręczą. A problem jest wtedy kiedy ktoś nie chce takiej osoby utrzymywać. Jesli jest układ jest ok. W innym przypadku takiego pasożyta trzeba rzucić na glęboka wodę. Innej rady nie ma jeśli chodzi o 'pasożytow rodzinnych'.

 

Co do pasożytowania na zdrowym organizmie narodu... Widząc część mojej rodziny, powiem tak: NIE MA NA NICH RADY!

 

Choć nie, jest opcja, powybijać ich wszystkich :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś się godzi kogoś utrzymywać, na pewnych zasadach, to jego sprawa. Ale jak są jakieś tam zasady, to też trzeba ich przestrzegać, bo w przeciwnym razie, "do widzenia"!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, ale ktoś może postawić, jakieś warunki komuś, kogo utrzymuje. Myślisz, że ludzie są tacy "wspaniali", aby kogoś brać sobie na głowę?

To jest dodatkowe obciążenie, gdy kogoś się utrzymuje. Nawet w rodzinie, najbliższej, nie ma, często bezinteresowności, nie mówiąc już o osobach znajomych. Radko się już spotyka, taką "czystą bezinteresowność", niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, ale ktoś może postawić, jakieś warunki komuś, kogo utrzymuje. Myślisz, że ludzie są tacy "wspaniali", aby kogoś brać sobie na głowę?

To jest dodatkowe obciążenie, gdy kogoś się utrzymuje. Nawet w rodzinie, najbliższej, nie ma, często bezinteresowności, nie mówiąc już o osobach znajomych. Radko się już spotyka, taką "czystą bezinteresowność", niestety.

To, że ktoś utrzymuje kogoś bezinteresownie, jeszcze nie świadczy, że jest wspaniały. Np. moi rodzice utrzymują mnie bezinteresownie, ale wspaniali to akurat nie są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie, ale ktoś może postawić, jakieś warunki komuś, kogo utrzymuje. Myślisz, że ludzie są tacy "wspaniali", aby kogoś brać sobie na głowę?

To jest dodatkowe obciążenie, gdy kogoś się utrzymuje. Nawet w rodzinie, najbliższej, nie ma, często bezinteresowności

moi rodzice wzieli sobie na utrzymanie obcą zdrową na ciele i umyśle silną kobietę bo im się spodobała.wzieli na utrzymanie bo ja dałem jej kosza i chcieli jej "pomóc sie pozbierać"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie posiada swojego, jakiegoś honoru, ambicji i woli czerpać od innych, to dobrze o kimś takim na pewno nie świadczy.

Lenistwo, brak własnego wkładu w coś, brak zaangażowania, to są bardzo brzydkie cechy, i są tacy, którzy sobie nic z tego nie robią. Sami nie dbają o własną opinię, to niech się nie dziwią, że inni to widzą i potem negatywnie oceniają. Mi bardzo zależy na dobrej opinii, na tym, by inni ludzie się o mnie dobrze wyrażali, i o to dbam.

Ale często tak nie jest w tych czasach.

 

-- 08 lip 2014, 14:42 --

 

Ja jestem taki z charakteru, że nigdy bym sobie nie pozwolił, abym popsuł własną opinię. Za bardzo mi na tym zależy. Urodziłem się z takim charakterem i taki jestem.

I to bardzo dobrze świadczy o mnie, ale jakoś niewielu ludzi potrafi to docenić, dostrzec, bo dużo ludzi takich nie jest. W naszym społeczeństwie, już coraz mniej opłaca się być, dobrym, wartościowym.

No ale z drugiej strony, gdy się takim nie będzie, to się traci jeszcze bardziej. A chyba lepiej, dla własnego dobra i lepszego samopoczucia, mieć swoje wartości, znać swoją wartość, niż tego nie mieć, i czuć się podle, obrzydliwie??

Co byłoby lepsze, korzystniejsze??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba że niektórzy wolą mieć złą opinię u innych ludzi. Ale to jest nienormalne. Przecież każdy bandyta, złodziej, pijak ma zawsze złą, negatywną opinię.

Wielu takim ludziom nie zależy na dobrej opinii, ale tracą na tym dużo. Wszyscy ci skazani w więzieniach, kryminaliści, recydywiści, mają zepsutą opinię. I tacy ludzie, wychodząc z więzienia, już są inaczej postrzegani przez społeczeństwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No chyba że niektórzy wolą mieć złą opinię u innych ludzi. Ale to jest nienormalne. Przecież każdy bandyta, złodziej, pijak ma zawsze złą, negatywną opinię.

Wszyscy ci skazani w więzieniach, kryminaliści, recydywiści, mają zepsutą opinię. I tacy ludzie, wychodząc z więzienia, już są inaczej postrzegani przez społeczeństwo.

więc jak to się dzieje że psychicznie chorzy i upośledzeni umysłowo automatycznie mają opinię niebezpiecznych dla otoczenia?jak to się dzieje że po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego dawni przyjaciele,rodzina czy znajomi traktują pacjenta jak głupka i nie chcą z nim być? nikt już nie zaufa i nie wysłucha,nie bedzie traktowac poważnie.przecież to że jest psychicznie chory/upośledzony to nie jego wina i nic z tym nie może zrobić.

a tak wogóle NFZ znalazł sposób na chorych "pasożytów".nie podpisuje kontraktów,wyznacza długoletnie terminy na operacje,rezonans magnetyczny,rehabilitacje, w szpitalach nie leczą osób w podeszłym wieku rakowców lub bezdomnych.natomiast pieniądze na stadion szybko sie znalazły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo, sportowcy są ważniejsi niż biedni ludzie, którzy żyją bez przyszłości, bez dobrej pomocy. W takiej Brazylii, zorganizowali, Mistrzostwa Świata, za potężne pieniądze, a społeczność brazylijska jest uboga, żyją w dużej biedzie i brakuje im do godnego życia, wielu rzeczy.

Całkowicie rozumiem mieszkańców Brazylii, że oburzali się, sprzeciwiali tym Mistrzostwom Świata, bo o mieszkańców tego kraju się nie dba, ale o organizowanie, tak dochodowego biznesu, już tak.

Brazylia potrzebuje setki miliardów na poprawienie sytuacji społecznej, życiowej.

Ale kto im przekaże takie pieniądze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc nie dbają o chorych ludzi bo nie są dochodowi?stąd leczenie typu czas leczy rany?to po kiego grzyba ściągają mi składki z renty?na co?w chinach też jest człowiek na człowieku i wymyślili że rodziny skazanych na śmierć mają państwu zwrócić za zużytą amunicję,pobranie narządów i posprzątanie zwłok.mogli by w szpitalach i przychodniach chociaż wypożyczać pistolety kiedy choroba okaże się straszna i nieuleczalna,nie ratować samobójców,nie karać eutanatycznych zabójców,nie kierować do psychiatry dysmorfobików a anorektykom dać chudnąć ile wlezie.zasrana hipokryzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam kat E i dobrze nie pójdę w razie wojny za 40mln debili umierać

Z tymi kategoriami wojskowymi to źle zrobili.

Kategoria D praktycznie jest tylko po to, by w czasie wojny było więcej trupów, bo jak ktoś jest niezdolny do służby w czasie pokoju, to oczywiste, że w czasie wojny tym bardziej. Powinni ją zlikwidować i wszystkich z tej kategorii przypisać do kategorii E. Zdolne do jakiejkolwiek służby są tylko osoby z kategorią A.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jak ktoś żyje na koszt innych, nie dając nic od siebie, nie wkładając swojej pracy, zaangażowania, to należy takie zachowanie akceptować?

 

Jeśli żyje na koszt innych, to znaczy, że inni go utrzymują, więc wszystko jest w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×