Zagadka Piramid.

[wiejskifilozof]

Każdy o nich słyszał.Piramidy w Egipcie.Jednak słyszałem pogląd,że powstały one na długo przed faraonami.Kiedy Egipt porastały sawanny.A co ze Sfinksem ? Przecież na im są ślady erozji.Ktoś może powiedzieć,no tak erozja piaskowa.Ale,zauważmy że ślady na tym posągu są pionowe.To oznacza,że to wynik obfitych deszczów.

Czy to oznacza,że Sfinks powstał kiedy Egipt porastały sawanny.Czyli ktoś musiał go postawić o wiele wcześniej.

[hooain]

[videoyoutube=]

[/videoyoutube]

to już zaczyna zajeżdżać absurdem

[wiejskifilozof]

A gdzie tekst ?

[carlosbueno]

detektywmonk, myślałem że chodziło Ci o teorie starożytnych astronautów przybywających z kosmosu którzy mieli te piramidy postawić , lub co najmniej zaprojektować i udzielić wsparcia technicznego. Do dziś nikt podobno nie byłby postawić niektórych piramid zwłaszcza tych z Ameryki Łacińskiej gdzie zdarzają się bloki ważące ileś tysięcy ton które ktoś w jakiś nieodgadniony sposób przytaszczył i jeszcze obrobił z dokładnością większa od lasera.

[wiejskifilozof]

detektywmonk, myślałem że chodziło Ci o teorie starożytnych astronautów przybywających z kosmosu którzy mieli te piramidy postawić , lub co najmniej zaprojektować i udzielić wsparcia technicznego. Do dziś nikt podobno nie byłby postawić niektórych piramid zwłaszcza tych z Ameryki Łacińskiej gdzie zdarzają się bloki ważące ileś tysięcy ton które ktoś w jakiś nieodgadniony sposób przytaszczył i jeszcze obrobił z dokładnością większa od lasera.

Oto mi chodzi,gapa jestem.Bo zapomniałem napisać.Czy to prawda ? Cóż na to nie ma dowodów ?

[carlosbueno]

detektywmonk, myślałem że chodziło Ci o teorie starożytnych astronautów przybywających z kosmosu którzy mieli te piramidy postawić , lub co najmniej zaprojektować i udzielić wsparcia technicznego. Do dziś nikt podobno nie byłby postawić niektórych piramid zwłaszcza tych z Ameryki Łacińskiej gdzie zdarzają się bloki ważące ileś tysięcy ton które ktoś w jakiś nieodgadniony sposób przytaszczył i jeszcze obrobił z dokładnością większa od lasera.

Oto mi chodzi,gapa jestem.Bo zapomniałem napisać.Czy to prawda ? Cóż na to nie ma dowodów ?

Zwolennicy tej teorii mają tych dowodów tysiące, wystarczy pooglądać filmiki na yuoutube.

Ja też nie wykluczam że tak było, albo istniała jakaś wybitnie rozwinięta cywilizacja, która nagle zniknęła.

[wiejskifilozof]

Też tak uważam,ktoś starszy od Egiptu o tysiące lat.

[Ferdynand k]

tu macie topic do tego zjawiska-paranormalne-t48070-56.html

[wiejskifilozof]

Oczywiście nauka akademicka wie swoje,nie było żądnych cywilizacji.To bzdura.Ja jednak uważam,że nie tylko Egipcjanie maczali palce w budowę piramid.

[wiejskifilozof]

Jest taki pan Alan Alford,który twierdzi że już 100 tys,lat temu istniały na ziemi kopalnie.

[torres]

To jest oczywisty fakt, że istnieją inne cywilizacje w kosmosie i są od nas bardziej rozwinięte. My jesteśmy pewnie na szarym końcu i gówno wiemy. Tylko czy te cywilizacje rzeczywiście budowałyby u nas jakieś piramidy i jeśli tak to po co? Myślę, że to jakaś wskazówka dla nas, taki zegar odliczający czas do końca cywilizacji i to mogła zbudować poprzednia rozwinięta cywilizacja a niekoniecznie kosmici.

[Gość]

A może jeszcze oczywista oczywistość, fakt to byś miał jakbyś mógł sobie w Internecie pooglądać na stronie NASA zdjęcie obcego.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Fermiego

[na_leśnik]

torres,

 

 

 

Temat jest faktycznie ciekawy. O tym, że piramidy odwzorowują układ Pasu Oriona to gdzieś czytałem, ale nie wiedziałem że był to kształt konstelacji sprzed datowanej daty ich powstania.

Może po prostu ktoś wcześniej stworzył projekt, a budowniczowie realizowali go parę tysięcy lat? Podwykonawca z Polski?

 

detektywmonk, być może korzystali z dorobku cywilizacji, która była przed nimi, a o której nie wiemy? Trudno powiedzieć.

 

Trochę wątpliwa teza. Jeśli ta cywilizacja była tak rozwinięta, że była w stanie coś takiego zaprojektować, to jakim cudem nie pozostał po niej żaden materialny ślad?

 

Dziwne to to. Chyba czas uwierzyć w ufo albo atlantydów... .

[torres]

"Zatem albo początkowe założenia są nieprawidłowe i zaawansowane technicznie życie jest znacznie rzadsze niż się sądzi, albo metody obserwacji są niekompletne i ludzkość jeszcze ich nie wykryła, albo metody są błędne i cywilizacja ludzka poszukuje niewłaściwych śladów"

 

Dokładnie tak. Nie jest przecież powiedziane, że oni mają w ogóle takie ciała fizyczne jak my. Myślę, że np w raju nie byłoby to do niczego potrzebne a wystarczyłoby jedynie żeby wszyscy mieli wrażenie istnienia takich ciał i odczuwali je. Tak naprawdę to nie mamy nawet dowodów na to, że inni ludzie żyją i mają świadomość bo równie dobrze mogą być wytworem naszej wyobraźni. Pewne jest tylko to, że istnieję ja i jakiś zewnętrzny świat i tyle może powiedzieć każdy z nas. Skoro nawet w czasie można podróżować to... lepiej o tym nie pisać bo przez to właśnie kiedyś miałem psychozę

[Gość]

Micho Kaku, którego lubię oglądać rzucił sensowną myśl, że równie dobrze obca cywilizacja może tak wykraczać poza ludzkie spektrum obserwacji i pojęcie o formach życia, że mogą sobie żyć koło nas bez naszej wiedzy, fajnie się o tym gada ale nie ma to najmniejszego sensu, no może jeśli jest się paleontologiem, astronomem i historykiem jednocześnie to można stawiać jakieś w miarę sensowne hipotezy.

[torres]

O tym samym myślałem i te teorie o Reptilianach, którzy rzekomo żyją w 4 gęstości wśród nas potwierdzają to, że ludzie podświadomie mają jakieś obawy przed tym wpisane w podświadomość i szatan zawsze kojarzony jest z gadem, wężem, miesza języki i dobro ze złem a poza tym nic nie robi tylko to człowiek nadaje mu moc wierząc w niego (i katolicy całą winę zrzucają na niego jednocześnie mając duchową schizofrenię bo obwiniają się za wszystko i biją się w pierś).

[Gość]

to może to gorsze nawet od robaka astralnego być

[torres]

A co to ten robak? Mi najbardziej chyba zryła głowę książka "Misja" Michel Desmarquet bo gdyby to była prawda to ja nadawałbym się na jakieś wieczne potępienie albo musiałbym postępować wbrew swojej woli i rezygnować ze wszystkiego co lubię w celu rozwoju duchowego. W ogóle większość religijnych zasad jest wbrew moim pragnieniom a za karę straszą różnymi złymi rzeczami. Wniosek z tego taki, że religia i tego typu książki to coś z czym powinienem bezwzględnie walczyć i to zbrodnia, że ludzie wierzą w takie rzeczy. Wolę już pedofilów i morderców niż ludzi, którzy mówią co wolno a czego nie i straszą wiecznym piekłem albo złą karmą. To jest najgorszy kaliber "moralności" i jeśli istnieje Bóg to w pierwszej kolejności powinien rozjebać właśnie ich.

[cyklopka]

Każdy o nich słyszał.Piramidy w Egipcie.Jednak słyszałem pogląd,że powstały one na długo przed faraonami.Kiedy Egipt porastały sawanny.A co ze Sfinksem ? Przecież na im są ślady erozji.Ktoś może powiedzieć,no tak erozja piaskowa.Ale,zauważmy że ślady na tym posągu są pionowe.To oznacza,że to wynik obfitych deszczów.

Czy to oznacza,że Sfinks powstał kiedy Egipt porastały sawanny.Czyli ktoś musiał go postawić o wiele wcześniej.

Ten argument opiera się o błędną przesłankę w rodzaju "w Egipcie od 10 000 lat nie spadła ani kropla deszczu"

Współcześnie w Egipcie pada przynajmniej kilka razy do roku, za faraonów też mogło.

 

O tym samym myślałem i te teorie o Reptilianach, którzy rzekomo żyją w 4 gęstości wśród nas potwierdzają to, że ludzie podświadomie mają jakieś obawy przed tym wpisane w podświadomość i szatan zawsze kojarzony jest z gadem, wężem

Nie mam pierwotnego podświadomego lęku przed gadami.

Może też jestem spokrewniona z reptilianami

Szatan jest ptakiem albo ślimakiem.

[Ferdynand k]

nie reptiliany

to predatory te piramidy budowały

[torres]

No kurwa wąż czy jaszczurka to przesrane stworzenia ale gorsze są pająki i takie mrówki ze skrzydłami. Jak sobie przypomniałem o tych ścierwach to aż mnie dreszcz przeszedł po kręgosłupie. Kiedyś wszedłem do łazienki a tam był w wannie wielki pająk. Strach przed tym gównem mnie sparaliżował na dobre kilka sekund i nie mogłem się ruszyć. Podobnie czułem tylko kiedyś jak mnie prąd pierdolnął przez kabel od suszarki. Ale szatan i tak jest reptylianem a Bóg zapewne kotem albo laską z dużymi cycami (bo niby jest spoko ale ma na mnie wyjebane)