Skocz do zawartości
Nerwica.com

cześć...


gluchacisza

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was drodzy użytkownicy

 

szukam osób podobnych do mnie, którym życie sprawia ciągły ból. Mam 23 lata, w wieku 17 lat leczyłam się przez ponad rok na depresję, potem było zupełnie dobrze, ale teraz czuję, że znowu to do mnie powraca. Niestety, ale czuję, że mogę liczyć wyłącznie na Wasze wsparcie, ponieważ pół roku temu wyjechałam za granicę i mimo, że mieszkam z narzeczonym oraz jego rodziną (siostra, mąż, siostrzeniec, który jest moim rówieśnikiem) to wydaję mi się, że jestem tutaj zupełnie sama.

 

zastanawiam się, czy nie wrócić do Polski, ale drugiej strony obawiam się, że mój stan może się pogorszyć po rozłące z narzeczonym. Nie wiem co mam ze sobą zrobić i dlatego szukam tutaj jakieś rady lub wsparcia... dzisiaj mój "dół" był tak głęboki, że nie poszłam do szkoły, myślę o rezygnacji z niej, bo czuję, że i tak sobie tutaj nie poradzę...

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

w kwestii bólu możemy sobie podać ręce. Dla mnie każdy dzień to walka z samym sobą i mnóstwo cierpienia. Zazdroszczę, że mimo wszystko masz swoją drugą połówkę, choć z tego co można się domyślić, nie jesteś szczęśliwa w tym związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łosoś, jest we mnie tyle sprzecznych emocji, że ciężko to opisać ... chcę być z moim facetem, ale z drugiej strony mam ochotę rzucić to wszystko, bo ciągle czuję się odrzucona. Momentami bywam nachalna, domagam się zainteresowania oraz czułości, ale moje starania idą w las (a może za dużo oczekuję?!). Nie raz powtarzam sobie, że jeśli się rozstaniemy to chcę być do końca życia sama, bo będę mieć mniej zmartwień (dziwne, bo uczucie samotności mnie dobija).

 

I właśnie najgorsze jest to, że jestem wśród ludzi, a czuję, że nie mogę na nikogo liczyć. Mam kochających rodziców, którzy ciągle dają mi do zrozumienia, że mogę wrócić do domu w każdej chwili. Ale tu pojawia się kolejny problem - boję się, że wracając do domu zawiodę ich, w końcu na start pożyczyłam od nich pieniądze, a na dzień dzisiejszy nie mam nawet na bilet.

 

Mam totalny chaos w głowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×