Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! :papa:

 

Po wczorajszym całodziennym siedzeniu w domu (zimno, śnieżyca), wyszłam dzisiaj na chwilę do apteki i do sklepu po małe zakupy. Zimno na dworze, chyba tylko 3st. - w sumie tak w sam raz, bo się nie zgrzałam i nie miałam mokrych pleców.

Otworzyłam okno w kuchni na czas wyjścia, żeby się przewietrzyło, wyrzuciłam śmieci i powolutku sobie potuptałam, ale brała mnie chwilami derealka, bo wszystko wokół było takie dziwne i dalekie. Nic dziwnego chyba, po tak długim pobycie w domu (z małym wyjściem do lek.) takie zderzenie ze światem zewnętrznym + osłabienie po chorobie = dało takie efekty. :shock: Trzeba to powoli rozpracować.

 

kosmostrada, Kochana, pisałaś żebym nie szalała z porządkami... nie będę, bo nie mam siły jeszcze. Po późnym śniadaniu spróbowałam zetrzeć podłogę w sypialni, (bo już koty się ganiały) i był to dla mnie nie lada wyczyn, sapanie, dychanie.... więc duży pokój poczeka do jutra, może na raty go odkurzę i przetrę. :bezradny:

 

platek rozy, jak się czujesz Kochana i jak poszło spotkanie z panią K.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :papa:

 

U mnie w pracy wczoraj było zatrzęsienie pączków, potem na zajęcia też kupiłam, trochę zostało - i tak 6 pączków zjadłam...

 

Narasta we mnie strach - do tego się powoli zaczynam przyzwyczajać - bo tak jest codziennie.

Narasta we mnie też tęsknota, uczucie opuszczenia, zapomnienia, pominięcia, porzucenia... już od kilku dni - ale do tego jeszcze trudno się przyzwyczaić. Boli.

 

 

Przerażona jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×