Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Obudził mnie sen, wcale nie koszmar jakiś, a jednak już ponownie zasnąć nie mogłam... :roll: Muszę go chyba jednak przeanalizować.

Burość, ciemność i nie wiem, czy coś z tych chmurzysk nie spadnie, więc naprędce polazłam z psem.

Musiałam łyknąć przeciwbólowy, czuję się marnie fizycznie. No ale trudno, grunt, że do pracy iść nie trzeba. Jakoś ten dzień sobie przyjemnie postaram się spędzić.

 

platek rozy, Włoski farbnij i idź na miasto Słońce, bo szkoda dygotać w chałupie.

Też jest mi smutno, że muszę ekscytować się faktem, że udało mi się do ludzi pójść. Ale co mogę więcej zrobić? :bezradny:

 

kosmostrada, kiedy nikt nie słucha...

 

Ale jak ma słuchać, kiedy nie gadasz... Ja chętnie słucham, ale nie czytam w myślach na odległość... ;)

 

Mirunia - jak dziś się czujesz? Widzisz efekt zwiększenia dawki? Kiedy idziesz do rodzinnej?

 

cyklopka, I co, poszłaś do szkoły, czy kurujesz się w domku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry :)

 

A wiedzialam...ze nie moge laczyc piwka i winka...ech czlowiek to jest glupi :mrgreen: ale bylo tak zajebiscie :lol:

 

bonsai, dawaj to slonce!!!

 

kosmostrada, u nas tez koszmarnie... Cieplo ale ciemno i po wczorajszym sniegu juz tylko jedno wielkie bloto zostalo. A wieczorem bylo tak slisko ze zeby mozna bylo se wybic i konczyny polamac. Dzisiaj pewnie bedzie to samo jak mrozik zlapie.

 

 

 

platek rozy, a jedz na ciach :) co bedziesz w domu siedziec:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leżę, zbieram siły, wzięłam wczoraj ćwiartkę mirty. Może pójdę do cioci na obiad.

 

Jutro albo pojutrze się wszystko wyjaśni z "moim" maleńkim, w zasadzie pojedyncze cięcie i po sprawie. :mhm: Ale ten dzień nadszedł zbyt szybko, więc pewnie go trochę zaskoczę pytaniem czy się jeszcze zobaczymy, ale nie mam wyboru, ściana, ściana i krótka piłka.

 

Pogoda dzisiaj taka ładna. Czy to Wielkanoc? Pięknej niedzieli!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka:******** a nie wiesz czy ten kolega z pracy odchodzi czy jednak zostaje????

A pojęcia nie mam, bo babki ze świetlicy rozmawiały, że on ma tylko licencjat, a jakby już miał te pedagogiczne zrobione, to co innego (czyli jakby coś wiedziały), z drugiej jednak strony, jak układaliśmy grę dla dzieci i było za mało chętnych, to mówił, że spokojnie to zrobimy następnym razem (w sensie za tydzień), czyli sprzeczne przesłanki, a nie było okazji zapytać wprost, bo nie pamiętałam, że to już na dniach. Tak że 50:50 :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana :********* bylam , zjadlam pysznosc , posiedzialam i wrocilam , teraz obiad zjem i pozniej nad symfonia posiedze.

 

Ciacho pyszne ---- Dyniowo kokosowe z polewa kokosowa i zurawina a udekorowane jadalnymi rozami. :105::105::105:

 

U mnie slonko dzis swieci , ja niestety jestem wyprana z energii juz.

 

cyklopka:********* to zycze zeby kolega zostal nawet przez samo to ze masz w nim fajna osobe w pracy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tym malym zdjeciu to ciacho ktore jadlam to jest drugie z lewej . Bylo cudnie korzenne w smaku :105::105: a platki roz smakowaly na slodko - rozano. :mrgreen:

 

I nadal jestem spuchnieta pod okiem! Chociaz troche mniej niz wczoraj ale powoadam WAm starosc - nie radosc. :roll::roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pragnę donieść, że póki co moje spędzenie niedzieli polega na zaleganiu... no ale w końcu nie mówiłam, że spędzę ją aktywnie... ;) Prawda taka, że ledwo nogą ciągam, znów muszę wziąć procha, tak mnie brzuch boli.

Dołączam więc ochoczo do klubu bezenergetycznych.

 

platek rozy, Ale masz fajne miejsce na wyprawy! W sumie w pobliżu nie mam takiej miejscówki, którą mogłabym sobie obrać za cel wyskoczenia na polepszenie humorku... Zazdroszczę.

Aż wierzyć się nie chce, że takie apetyczne ciacha są wege... :105:

 

mirunia, No to Kochana biegusiem do lekarza, bo może jednak te leki na ciśnienie trzeba skorygować. Może jednak nie w odstawianiu rzecz, tylko ciśnienie Ci psikusy robi, przez co nakręca lęki. Może warto by było znów się kardiologowi pokazać?

Ale i tak super, że spacer zaliczyłaś.

 

takie tam, I co, upiekłeś coś?

 

Idę do empiku -A) potrzebuję jednej drobnej rzeczy, B) trzeba trochę ruszyć dupsko popołudniu i wywietrzyć się C) w celu mobilizacji muszę mieć cel.

 

A Wy co Kochani na wieczór porabiacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ah, tyle tu obcych ludzi, a jakos tak samotnosc doskwiera... Introwertyzm. Czytam sobie ksiazke, ale tak jakos dziwnie.. zbyt wiele rzeczy ktore jakos mi nasuwaja skojarzenie z tym jak kiedys bylem w psychiatryku. To ciagle zbyt swierze i zapadle w pamiec wspomnienia. O operacja we wtorek dopiero... :/

 

Ale jak mnie przyjmowali to bylem sam w pokoju z mloda i sympatyczna pielegniarka, pobierala mi krew i robila ekg, to troche pozartowalem z nia i poflirtowalem :P chyba poflirtowalem, bo co ja tam wiem co to flirt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ rodzice są obrażeni to poszłam z mamą do jej przyjaciółki na imieninowy obiad, do tej, z którą pracuję.

 

Były serweteczki w pisanki i sałatka jarzynowa, czyli moje podejrzenia, że jest Wielkanoc się potwierdziły.

 

Po obiedzie kawusia, Martini... I nagle ona: ALE TY WIESZ CZO TEN TRENER ZROBIŁ JAKI TO JEST IDIOTA???!!! (Chodziło o to, że niby obraził tego gościa z wymiany zagranicznej, a jak na mój gust to oni są kolegami i nie zauważyłam, żeby ktoś został obrażony, nikt mi się nie skarżył). Matka nie do końca w temacie, bo nie skojarzyła w pierwszej chwili po imieniu, a "ciocia" znowuż nie ma jakichś podejrzeń, że ja go lubię czy coś, powiedziałam tylko, że mi nie wyglądali na obrażonych, i myślałam, że jebnę albo z tym Martini albo z tą kawusią pod stół :oops:

 

Jutro będzie po wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, ninja ;) U mnie nic nowego - żyję sobie i takie tam :D

 

Purpurowy, witaj :smile:

 

kosmostrada, zaraz wstawię nieco staromodne ciasto z jabłek. Powinniśmy spotkanie zrobić kulinarne i pogotować razem ;)

 

cyklopka, warto tak się denerwować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×