Spamowa wyspa

[platek rozy]

kosmostrada, Kochana zyje :********** , bylam dzis z kolezanka na czekoladzie w Wedlu ( byla do dzis promocja minus 50 % na druga czekolade) bez promocji nie oplaca sie tam chodzic bo maja czekolady po 18 zl i to bez dodatkow . To znaczy ja wzielam chalwowa to ma tylko chalwe w srodku a juz ani galki loda , ani bitej smietany nie uswiadczysz , trzeba doplacac za kazdy dodatek po 3,50.

Pozniej poszlysmy na Najedzeni fest festival bo kolezxanka chciala weganskie ciacho a tam wystawiala sie nasza ulubiona weganska cukiernia .

Gdzie kupilas kawke?

 

Mialam dzis prestekst zeby sie wyszykowac bo wczoraj lazilam bez makijazu ,w dresie i grubych skarpetach.

A dzis koronkowe rajstopy i kieca oversize w kolorze popielatym z dzetami .

 

Za to w nocy nie spalam bo pajac z dolu zas robil impreze a pozniej awanture , o 3 poszlam tam ja z awantura ale nie pomoglo to na dlugo wiec jutro dzwonie do pana dzielnicowego.

 

Melancholia trzyma.I nie pusci latwo. Nawet mi sie pisac nie chce.

 

Milej niedzieli Kochani!

[kosmostrada]

platek rozy, Hej Kochana!***** Oj to odetchęłam, że wyszłaś, wystroiłaś się i miałaś trochę przyjemności. Tak trzymaj Słońce, to smutek odpuści.

To nie kawkę kupiłam tylko herbatę, wiesz tą taką z przyprawami co się z mlekiem pije. Właśnie wróciłam ze spaceru z psem, kupiłam mleko, spieniłam i zrobiłam. Boska, uwielbiam jak mi te przyprawy rozgrzewają brzuszek! Po drogości ale warto było.

Jest nowy sklep - A Tab i tam takie cudeńka mają kawowe i herbaciane.

Masz w szafie ponczo ? Bo ja teraz trochę zachorowałam na takie jak wielki szalik, jak wystawy pooglądałam...

 

Sigrun, Poszukam więc tych okienek, a jak nie dostanę, to się do Ciebie uśmiechnę. Dziękuję!*****

[acherontia styx]

kosmostrada, też choruję na poncho tylko, że przez ten niespodziewany wyjazd do Wawy finanse mi raczej nie pozwolą na zakup owego cuda

[platek rozy]

kosmostrada, aaa no tak myslalam o herbacie a napisalam kawa , u mnie chyba tego sklepiku ne ma , bo nie kojarze

Mam ponczo < czarne przetykane malenkimi, zlocistymi cekinkami , ale tak gdzie nie gdzie sa rzucone .

Tez lubie poncza , swoje kupilam w tamtym roku za 29 zl w carfie.

 

A ja jakos nie licze na poprawe nastroju , tak robie wszystko z przymusu a wczoraj rycalam ze o jesoooo.

[kosmostrada]

acherontia-styx, Zosia_89, No ja właśnie paczyłam i paczyłam, nawet w necie, ale takie co mi się podobają są " portfel obciążające". A już sobie wymyśliłam outfit - skórzana kurtka, botki, rurki i ponczo...ech...

 

Zosia_89, Koniecznie potem pokaż swoje dzieło.

 

platek rozy, Tak mi się wydawało, że masz ponczo, szczęściaro...

Tak trzeba, chocby z przymusu... Wiem, że bidulka jesteś, a tak dzielnie walczysz, naprawdę dajesz radę.

[platek rozy]

kosmostrada, taki outfit bardzo w moim stylu

 

Staram sie walczyc , staram ale po cichu to mam ochote sie poddac i niech calkiem poplyne w ta depreche ... sens zgubilam .

 

Kochana jakbym byla blizej to na herbatke taka p[yszna bym sie wprosila

[platek rozy]

Zosia_89, ale mi bardzo , okropnie zle

A TY Slonce jak sie czujesz?

[platek rozy]

Zosia_89, a ja tez cwicze i sie fit odzywiam , schudlam 6 kilo :) bo jakos na nowych hormonkach napuchlam i mi tyle przybylo.

 

Hmmm u mnie lepiej to chyba nie.

Zmuszam sie do wszystkiego a wczoraj mialam dzien rozmemlany i rozpaczajacy.

[cyklopka]

Teraz zamiast bólu gardła mam katar.

 

Piję herbatki, i na zajęciach, i po powrocie. Ale zbiorę się jutro do pracy, bo nie będę brać zwolnienia lekarskiego z powodu kataru. 37,2*C - niby niewiele, ale się czuję, jakby mnie ktoś kopną. Ledwie sobie daję radę, jak jestem zdrowa, a zaziębiona to już nie wiem, jak sobie poradzę

[acherontia styx]

cyklopka, sezon przeziębieniowo - grypowy się zaczyna mnie też coś bierze od kilku dni, ale się nie daję na razie Ty też się nie daj

[platek rozy]

cyklopka, moze tran zażywaj ,ja bralam go od pazdziernika do marca wtedy gdy pracowalam na uczelni bo mam obnizona odpornosc przez endo .

Pomagal ,mniej sie zaziebialam.

Tulam Cie cieplutko:**********

[NN4V]

Niedzielne popoludnie. Obiad, chaszcze i torowiska, czyli zwiedzanie Wrocka od dupy strony.

[filip133]

Hejo

Ah, ale mnie bark dziś wieczorem nawala, masakra... :/ Strasznie dawno mnie tak nie bolał... I nie wiem czemu, przecież mnie nie przewiało dalej ani nie miałem żadnego ciężkiego wysiłku fizycznego...

[acherontia styx]

filip133, Najlepszości !

[Mae]

filip133, umierasz.

[filip133]

acherontia-styx, a dziękuję I wszystkim innym którzy tu pisali życzenia :)

[Mae]

A masz urodziny? To hepi berzdej.

[Gość]

filip133, tort był? Dmuchałeś z całych sił, że tak to enigmatycznie ujmę?

 

Sam coś bym zjadł, ale nie wiem co... Taki oto dylemat pojawił się wieczorową porą.

[acherontia styx]

bonsai, też bym coś dziabnęła, ale też nie wiem co

[filip133]

bonsai, nie było

[NN4V]

Kura chodzi po podwórku i zawsze coś do dziobania znajdzie.

[Mae]

Zawsze też można czegoś poszukać w kuchennym śmietniku.

[kosmostrada]

cyklopka, Oj to trzymam kciuki za zdrówko! Szkoda że czosnku się najeśc nie możesz. Nafaszeruj się czym się da ( może aspirynę na noc?), może uda się choróbsko w zarodku zadusic.

 

acherontia-styx, No faktycznie już się zaczyna, młody mi kicha, pies ma katar , trzeba faktycznie chyba tran już zacząc łykac, jak pisze Plateczkowa...

 

Filipie tort dla ciebie!

[Gość]

acherontia-styx, same niezdrowe, acz pyszne rzeczy przychodzą mi do głowy. A w lodówce kalafior i brukselka.

 

filip133, eee, bez dmuchania nie ma urodzin. Trzeba powtórzyć.

[Mae]

acherontia-styx, same niezdrowe, acz pyszne rzeczy przychodzą mi do głowy. A w lodówce kalafior i brukselka.

Zrób kotlety.