Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, ja jeszcze pamiętam jak to jest ;) z nastrojami. Chociaż w sumie od zawsze mam osobowość lekowa, ale ogólnie dolinki też się zdarzają będąc 'zdrowym' tylko on zazwyczaj trwają krótko i ten lek jest inny. To jest taki stres ktory moze mobilizować albo lekko paraliżować, ale nie przejmuje kontroli nad ciałem, a tak mam w przypadku nerwicy. Kilka dni temu zaistniala u mnie sytuacja, ze się czymś stresowalam i to nie był lek. Czułam wyraźną różnice. Było to lżejsze i minęło szybko. Z nami jest chyba taki problem ze nie mamy narzędzi zeby z tymi dołkami walczyć, jak juz jest to się w nim pograzamy zamiast to przemyśleć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Starym i Nowym Wyspiarzom! :papa:

 

Ja też nie widzę zdjęcia, mam jedynie napis "obrazek" i tyle :bezradny:

Może innym sposobem trza go wstawić acherontia-styx, .... no przeca było zdjątko dedykowane m.in. dla mnie. :(:time:

 

Na razie Was czytam, odpoczywam po obiedzie, bom dzisiaj jakaś umęczona tym siedzeniem w pracy. :bezradny: Rozłażę się.

 

fotytj7.gif2963.gif

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, super włosy, zawsze takie chciałam miec, a nie napuszone siano na łbie... Pięknie wygląda ten ombre na długich włosach. :105: Moja koleżanka ma na średnich i to nie ten efekt.

 

cyklopka, No to jedna sprawa załatwiona! :great:

 

Chyba macie rację, normalnie człowiek też jest na sinusoidzie, tylko teraz wszystko jest takie wyolbrzymione i bacznie odnotowywane.

 

Ułożyłam papierki do kolażu, teraz tylko przykleic. Zrobiłam to bez zamysłu artystycznego, absolutnie intuicyjnie, nie dokonując już zmian po wyborze miejsca. Pokażę jutro na spotkaniu przyjaciółce, ciekawe co z tego wyczyta o mnie. ;)

Łyknęłam magnez , bo mnie zaczęło trzepotac po tych kawach. :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, włosy do ramion nie są krótkie. Wiem, że mężczyźni inaczej mierzą długość :roll: , ale krótkie to takie 2-3 centymetrowe, jak na mój gust. Zapuszczaj zatem, rozwijaj się, spinaj, koki rób, podkreślaj swoją kobiecość. A my będziemy szaleć. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, linka też nie mogę otworzyć, bo mi wyskakuje Error 403 i doopa! :why:

Muszę sobie tylko wyobraźnię poruszyć i jej oczami zobaczyć. :bezradny: skoro mówią, że ładne, super, to tak je widzę.

 

Kosmuniu, powoli zatrybiam w pracy, dzisiaj było nawet ostre zasuwanie. Mało miałam ruchu i moje nóżki się odzwyczaiły od bycia pod biurkiem.

Teraz trzymam je na żyrandolu, bo nieco spuchły w kostkach. A w głowie przeplatają się liczby, paragrafy i tego typu obrazki. Muszę się zresetować!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Kochana bo to nie tak prosto się zakokowac... ;) Moje zdolności robienia fryzur ograniczają się do upięcia ich wielką klamrą -motylem. Tudzież zamontowania spinki na grzywkę, żeby mi nie wpadała do oczu. I to by było na tyle. :D

 

Młodego odebraliśmy, więc od jutra trochę inny rytm dnia. Kolaż nakleiłam. Teraz pod pretekstem wyjścia z psem podejdę kupic lody, bo rano przyuważyłam smakowitą promocję. :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja mam gęste włosy, a mi wychodzi kupa, nie zaś kok, a nad karkiem się tylko plączą.

 

kosmostrada, o, też robię takie fryzury jak ty :105: Ale teraz jestem zdeterminowana ściąć przody, to już tak przed samym pójściem do pracy.

 

Ok, oficjalnie mam już dość tego lata w domu, cieszę się, że będę miała co robić i częściej wychodzić :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Fota nic nie pokaże, bo jest za duży. :bezradny: Pogrzebałam w moim tajemniczym kartonie z napisem "plastyczne" i znalazłam kawał papieru pakowego na który go mogłam nakleic. Ot taka zabawa z serii "artystyczne techniki terapeutyczne" ( w ramach nauczenia się od początku miłego spędzania czasu z samą sobą.). O interpretację poproszę przyjaciółkę, która się w takie rzeczy bawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×