Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim Spamowiczom :****

duszno strasznie jest, cała sie poce

byłam dziś w galerii Bronowice oddac torebke na gwarancje bo sie zatrzask zepsuł.

teraz jestem u chłopaka , zapomniałam leki do niego zabrac

remont trwa dalej

dzis przyjdzie fachowiec mierzyc drzwi wejsciowe bo wymieniamy, szkoda słów, rzygam tym remontem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, niestety, człowiek, to się sam na wszystkim musi znać, żeby go nie wyrolowali. Pamiętam, gdy sprzedawałam mieszkanie, to postanowiłam je lekko "odświeżyć", ekipa remontowa nawet nie potrafiła podwieszanego sufitu porządnie zrobić, nie wspominając już o podłożeniu siatki na łaczeniu płyt k-g :/. W końcu pogoniłam takich naciągaczy i wraz ze znajomym sami dokończylismy. A niestety, rynek remontowy zrobił się strasznie konkurencyjny w kwestii takich drobnych "fachowców", którzy myslą, że skoro położyli u siebie w domu panele, to od razu potrafią wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahma, niestety, człowiek, to się sam na wszystkim musi znać, żeby go nie wyrolowali. Pamiętam, gdy sprzedawałam mieszkanie, to postanowiłam je lekko "odświeżyć", ekipa remontowa nawet nie potrafiła podwieszanego sufitu porządnie zrobić, nie wspominając już o podłożeniu siatki na łaczeniu płyt k-g :/. W końcu pogoniłam takich naciągaczy i wraz ze znajomym sami dokończylismy. A niestety, rynek remontowy zrobił się strasznie konkurencyjny w kwestii takich drobnych "fachowców", którzy myslą, że skoro położyli u siebie w domu panele, to od razu potrafią wszystko.

 

nam własnie tak zrobili... a nikt akurat ich nie pilnował bo nie było nas na miejscu... szkoda gadac ile trzeba bylo pozniej roboty zeby doprowadzic sufit do normalnego looku ;) a ile przy tym klniecia było...

Do tego nowa elektryka w kuchni... po polozeniu tapety, pomalowaniu, wstawieniu mebli dopiero zorientowalismy sie ze dwa gniazdka nie działają :hide:

 

 

dzien dobry wszystkim :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, raz taki "fachowiec" kładł mi płytki w kuchni ale z fugą mu nie wyszło i popłękała. Oczywiście On ze swoją "fachową" wiedzą nie uznał, że trzeba najpierw usunąć źle nałożoną fugę bo ta nowa nie zwiąże się z już zaschniętą i dalej robił swoje. Na moją uwagę w tej kwestii oczywiście próbował mi wkręcić, że sie nie znam i starał się uświadomić, że przecież po co mam wydawać kolejne pieniądze na nowy worek fugi. Więc oczywiście uświadomiłam go, że nie mam zamiaru kupować nowego worka z fugą bo przecież on to zrobi - w końcu to on źle wykonał swoją pracę. Bardzo był facet zaskoczony i przy nakładaniu nowej fugi aż mu się ręce trzęsły, żeby idealnie równo wszystko było, żebym nie miała się do czego przyczepić. Szkoda tylko, że na prawdę trzeba najpierw samemu zasięgnąć języka i pilnować tych ludzi, żeby nie musieć potem wzywać kolejnych, aby poprawili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×