Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

No, ale miałam pisać o tym, co z wczoraj na dzisiaj.

 

Kolega, który mnie dodał na fejsbuku miał tydzień temu urodziny i z tej okazji, dziękując za życzenia wlepił piosenkę, do której się za chwilę odniosę.

 

Ja nie dość, że chciałam być ładna, to jeszcze mądra, mam książkę o symbolu serca w kulturze, a jest mocno filozoficzna. Zaczęły mi kołować takie myśli, że może nasze problemy to wina Platona, bo on oddzielił duszę rozumną od bodźców cielesnych, dlatego później stworzono pojęcie psychiki, żeby pomieścić te procesy zinternalizowane. Jak doszłam do poezji perskiej w mistycyzmie islamskim, to już mi się stopy przegrzały od nadmiaru wiedzy. Poszłam po tomik poezji T.S. Eliota i znalazłam fragment ze "Środy Popielcowej", w którym właśnie wymienione są te życiodajne organy, o których czytałam właśnie w kontekście i stwierdziłam, że MUSZĘ MIEĆ W TYM MIEJSCU ZAKŁADKĘ.

 

Była 2:00 w nocy.

 

Wyjęłam wstążki, klej, mam najpiękniejszy tomik poezji, oprawiony w papier upominkowy w kotki, z zieloną wstążeczką jako zakładką. Mało sobie palców nie skleiłam.

 

O 4:00 nad ranem zaczęłam szukać akumulatorów do walkmana, bo zaczęłam się zastanawiać, dlaczego kolega wlepił taką smutną piosenkę, bo przypomniałam sobie że ją znam, tylko w innym wykonaniu, bo miałam kasetę.

 

No i do rana kontemplowałam kasetę z 1995 roku.

 

Potem jednak zasnęłam i wstałam trochę później. ZŁY OBJAW. Być może wszystko dlatego, że nie wzięłam leków o właściwej porze.

 

Przy myciu przećwiczyłam piosenkę, bo lubię śpiewać jak się woda leje, i generalnie już ją umiem, mimo że łatwa nie jest, no bo Edyta Górniak, zmiany rejestru, zwiększanie mocy. No i niby pożytek jest, ale niby komu, kiedy i z jakiej okazji zaśpiewam. Bo tak się rozmarzyłam. Bo fajnie komuś coś zaśpiewać. Oczywiście jeśli się nie zepsuje piosenki, którą lubi, tylko uniesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Kochana, staram się odczytac Twój stan emocjonalny w tym skomplikowanym poście, żeby Cię jakoś wesprzec, ale nie chciałabym nadinterpretowac.

Też śpiewam w wannie, a jednym z plusów posiadania dziecka jest możliwośc śpiewania mu i jest zachwycone wykonaniem. :D Więc ja już komuś swoje wyśpiewałam, choc wiem, że nie o taką osobę Tobie chodziło. Może zabłyśniesz kiedyś na karaoke? To bardzo fajne marzenie wyśpiewac komuś jego piosenkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×