Spamowa wyspa

[kosmostrada]

mirunia, dopieszczaj się kochana, dopieszczaj, bo to obowiązkowe dla zdrowia i psychicznego i fizycznego. Też chciałam upiec jutro jakieś ciacho, ale obiecałam sobie schudnąc świąteczne obżarstwo, a jak będzie w domu, to się przecież nie powstrzymam.

Mam 22 stycznia duże wyjście, moje pierwsze od nawrotu choroby i chciałabym byc mega laska .

[kosmostrada]

mirunia, święte słowa... Planuję albo skórkową spódnicę, albo skórkowe spodnie - rock star nie może miec obwarzanków Na razie postaram się żrec na noc, to już będzie coś.

 

-- 05 sty 2015, 22:36 --

 

Zosia_89, taka artystyczna imprezka - trochę sztuki, trochę rozmów, trochę picia.

 

Przymierzam się nawet do wypicia jednego drinka na odwagę, mam nadzieję, że nie skończy się to jak u naszej Cyklopki, że mnie wyniosą nieprzytomną

Ja strasznie nie lubię zdjęc, bom niefotogeniczna okrutnie. Może kiedyś się przełamię, żeby się pokazac...

[kosmostrada]

Zosia_89, kiedyś bardzo lubiłam imprezy, dziś choroba narzuciła mi pewne ograniczenia i lęki, ale bardzo chcę to wyprostowac... A może też uda mi się znów miec z tego frajdę. Zobaczymy.

A ty lubisz "duże" wyjscia ( nie typu z koleżanką na kawę)?

[kosmostrada]

mirunia, Do jutra kochana, śpij dobrze!

 

Zosia_89, no niestety choroba zabiera nam smak życia, ale nie można na to pozwolic na wszelkie dostępne sposoby...

 

Też się żegnam, idziemy znowu Lost oglądac. Podobno po 3 sezonie robi się nudno, więc jest szansa że będziemy jednak inaczej spędzac wieczory...

Spokojnej dobrej nocy!

[Zebrec]

Dobry wieczór! Śpicie już? Ja nareszcie mam chwilę spokoju, wszyscy poszli spać i można spokojnie posiedzieć w ciszy. Zrobiłem sobie herbatę z cytryną i oglądam koncert.

[Zebrec]

Zosia_89, Guns N' Roses.

[Zebrec]

Zosia_89, o tej porze to raczej już nic ciekawego nie będzie.

[Zebrec]

Zosia_89, na TV4 zaczyna się "Przylądek strachu", podobno dobry film.

[Zebrec]

Zosia_89, bardzo młody. I jak to rzadko w jego przypadku, ma negatywną rolę.

[Zebrec]

Zosia_89, całkowicie się zgadzam! Stare filmy i muzyka mają swój klimat. Zastanawiam się, czy nie iść pobiegać pół godziny.

[Zebrec]

Zosia_89, u mnie teraz spokojnie się zrobiło, nie ma wiatru i śniegu.

[Zebrec]

Zosia_89, ja siedzę przed TV. Kwestia założenia dresów, czapki, słuchawek na uszy i do przodu.

[Jurecki]

[chocovanilla]

Hej:) tez źle spałam a raczej czuwała z zamkniętymi oczami... nie wiem u mnie to może brak elicei wyłazi albo to ze poprzedniej nocy za długo spałam. .. w ogóle rozbita jestem heh ale na elicei tez tak bywało. . Może gorsze dni...

[wiejskifilozof]

W piwnicy mam trzy worki zółtych kartofli.

[Jurecki]

detektywmonk, a ja nie mam piwnicy ani kartofli

[chocovanilla]

Już opadłam z sil a zaraz musze wychodzić :/ wczoraj popłakałam sobie troszkę pogadalam z mężem i póki co jest lepiej :-)

 

-- 06 sty 2015, 11:47 --

 

Jeśli chodzi o ziemniaki to prędko ich nie zjem bo trzeba trochę zadbać o formę :)

[platek rozy]

Witajcie Kochani :*********

 

Ja dzis nianejlpeiej , wstalam z katarem , a do tego jakies takie nogi mam slabe , chodze jakbym miala sie wywrocic zaraz , jakbym byla po biegu dalekim zmeczona.

 

chocovanilla, nie wydaje mi sie zeby tak branie antydepresnata i nagle odstawianie i znow wracanie po kilku dniach do niego bylo bezpieczne i mialo sens. Elicea jest droga ale sa tansze odpowiedniki innych firm i jest to to samo

 

wiec naprawde sama sobie krzywde robisz bo to lek z ktorego sie schodzi powoli a nie od mety nie bierze.

 

 

 

Takie kolczyki zrobilam kilka dni temu i mam zamowienie na kilka par :) Podobaja sie?

 

Nazwalam je Rich cats

[chocovanilla]

platek rozy, akurat mi zabrakło leku a nie miałam możliwości dostać się do lekarza.. co do ceny koszt to ok 20 zł i to juz biorę zamiennik bo powinnam escitil ale jest dużo droższy. .. 20 zł to przystępna cena biorę raz dziennie 10 mg wiec jeśli chodzi o odstawianie to tez wiele by to nie trwało. ..

[cyklopka]

Znowu się dzisiaj nie mogłam dobudzić.

 

A trzeba się uczyć i pracować

[kosmostrada]

Dzień dobry moi drodzy!

 

Dziś pierwszy raz od bardzo dawna miałam problemy z zaśnięciem... Wstałam w związku z tym ok. 11tej i pół dnia w plecy... Nie znoszę tracic tych paru cennych godzin z naturalnym światłem. Snuję się po domu rozbita, sama nie wiem za co się zabrac. Idziemy zaraz na spacer, acz niechętnie , bo wilgotny mróz u nas. Ale psa wylatac trzeba.

 

platek rozy, Kochana kolczyki fajniaste, super pomysł z tym kotem - zdolniacha jesteś... Miałam tak kiedyś też z nogami, aż się lekko przeraziłam, bo chodzic nie mogłam, ale po tygodniu przeszło, więc myślę że ci też odpuści. Już zgubiłam rachubę, jakie to choroby moja nerwica udawała i na jakie narządy się już rzucała...

[Gość tosia_j]

platek rozy, czemu one takie zle te kocurki? Witam Spamowych

Glosujcie na Kaleba. Plisss

[cyklopka]

chocovanilla, Zosia_89, JERZY1962, hej hej!

detektywmonk, o, wpadaj do nas częściej :)

 

platek rozy, piękne koteły.

 

kosmostrada, ja od dobrych paru lat mam właśnie pół dnia w plecy, chyba że mam rano samolot/busa/pracę/szkołę/terapię, to wtedy w nerwach się zwlokę. I nikt nie rozumie i nikt mi nie umie pomóc

[cyklopka]

Pojechać do klientki wieczorem na 1,5 godziny i zacząć już się uczyć na piątek i sobotę na sprawdziany, bo jutro i pojutrze też już mogę mieć coś do pracy

 

No i skończyło się rumakowanie.

[kosmostrada]

Kochani obiecane moje biżu (same bransoletki, bo jeszcze są naszyjniki...). Tak naprędce zrobiona fota , żeby Wam pokazac, co sobie czasami robię, jak mam czas. Jakbym miała sprzedawac, to bym to jakoś pięknie zaprezentowała, ale wam chcę pokazac przede wszystkim różnorodności i ilośc