Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, mirunia, Dzieqwczynki ano tak to jest ze ludzie z forum znikaja .. Mnie tez ostatnio malenko ale po prostu mam mala potrzebe pisania i chyba dlatego tak tutaj tylko czasem zagladam.

 

mirunia, Kochana mina doly , taka kolej rzeczy. Szkoda tylko ze nie da sie wlasnie przewidziec ile to dolinowanie potrwa . Na szczesie wg mojej T juz nie bedzie jak na poczatku bo ponoc juz potrafie sobie radzic z choroba wiec mysle ze masz Slonce podobnie :)

Na terapii w sumie omawiam teraz chorobe Ani i dlatego jeszcze na terapie chadzam. To taka forma wsparcia dla mnie bo jest mi trudno ze wzgledu na to ze moja mama na raka zmarla a teraz to wszystko mi wraca . Jednak staram sie madrze i Ani pomagac i sobie dawac rade z jej choroba i moimi wspomnieniami.

 

kosmostrada, o tak ostatnio lepiej sie czuje chociaz malo sypiam. Mam swoje jazdy to jasne ale jakos pedze do przodu z cala reszta swojego zycia i chyba mi to sporo daje w kwestii psychiki .

 

 

Podzwonilam dzis , teraz zupa na obiad i odpoczne troche :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam,

 

Pomyślałam, że głupio będzie zniknąć bez słowa, bo Was wszystko bardzo lubię. Znikam na jakiś czas z forum, nie usuwam konta. Wrócę za jakiś czas. Trzymajcie się ciepło!

 

 

Ja też się pożegnam . Chciałabym Was natchnąć pozytywną energią , ale nie starcza jej dla mnie -żeby się podzielić ...Płatuś wie tylko w czym rzecz i niechaj tak zostanie .Bardzo miło mi było z Wami Być :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam,

 

Pomyślałam, że głupio będzie zniknąć bez słowa, bo Was wszystko bardzo lubię. Znikam na jakiś czas z forum, nie usuwam konta. Wrócę za jakiś czas. Trzymajcie się ciepło!

 

 

Ja też się pożegnam . Chciałabym Was natchnąć pozytywną energią , ale nie starcza jej dla mnie -żeby się podzielić ...Płatuś wie tylko w czym rzecz i niechaj tak zostanie .Bardzo miło mi było z Wami Być :why::why::why:

 

Aaaa... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie /podobno witam, wg.znawców języka, brzmi protekcjonalnie :mhm: /!!

 

Ja coś wiem na temat odejścia z forum... Wytrzymałam kilka miesięcy tylko :D

Rozumiem jednak tę potrzebę zrobienia sobie przerwy. ONE /Carica i Karolina/ powrócą, jestem pewna :!:

 

platek rozy, tak, własnie malujemy farba, o której wspomniałaś, dzisiaj musieliśmy dokupić i okazało się, że zdrożała, a minął miesiąc od zakupu poprzedniej.

Ona pokrywa bardzo fajnie te stare, okropnie brzydkie płytki. Moim zdaniem, jest trochę zbyt mały wybór kolorów.

 

 

Ja nadal gimnastykuję się, te ćwiczenia są proste, chociaż mięśnie bolą mnie bardzo, bo jednak niektóre są rzadko używane ;) Polecam ten zestaw, nawet najbardziej leniwym, to wciąga i po kilku dniach odczuwa się lekką zmianę, a to cieszy.

Link podałam.

 

A w ogóle dołączam do tych, /mirunia/ którym nastrój "siadł". Ja od kilku dni mam smuteczki w sercu... :(

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieloraki, chyba ok.tygodnia, ale 5 lat temu, ćwiczyłam bardzo długo /zaprzestałam, zapomniałam o nich/ i naprawdę mi pomogły, poprawiły ogólną sprawność organizmu. Na pewno teraz włączę te ćwiczenia do codziennych zajęć :D

Zwróć uwagę na grupę mięśni, która jest uruchomiona...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł wieczorne!

 

Jako że zaliczam dziś góreczkę, z ogromną przyjemnością poszłam po obiedzie z psem na spacer, przy okazji po pudełko na jeden z prezentów. Bardzo fajne powietrze, dobrze mi się szło. Spotkałam przyjaciółkę, szła ze swoim facetem na jedzonko, umówiłyśmy się na jutro. Pogadałam z Plateczkową z wanny, aż mi chyba telefon zawilgł, bo coś zaczęło słabo być słychać... :D

Trochę mnie z tego zadowolenia głowa rozbolała i zmęczona się zrobiłam... No ale tak to jest, czasami aż mnie mdli od tego, jaki świat jest piękny... :roll:

 

Właśnie duszę jabłuszka do ryżu, a tak mi się zachciało na kolację. Potem poczytam.

Oby jutro było stabilnie.

 

misty-eyed, Nie pozostaje mi nic innego, tylko Ciebie też wygłaskać... :bezradny: Bardzo Cię podziwiam, że mimo gorszej chwili masz mobilizację do ćwiczeń.

Dziewczynki mam nadzieję wrócą. Fajnie byłoby też gdyby nowe osoby popisały. Ja tak lubię, jak jest ruch na Spamowej... :105:

 

Z różnych powodów ludzie odchodzą z forum... Jestem ciekawa, kiedy ja przestanę pisać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, dziękuję za głaski :uklon: , to takie sympatyczne :cry: /wzruszyłam się/.

Kochana, korzystaj z "górki", a świat jest piękny, ale ludzie nie zawsze, nie wszyscy...

 

Sama jestem zdziwiona, że mimo wszystko ćwiczę. Chyba lepiej się czuję dzięki temu, a poza tym odczuwam potrzebę, by mięśnie wzmocnić, bo szczególnie kark i całe plecy mam bardzo słabe.

 

Jabłka z ryżem /i z cynamonem/ bardzo lubię. Chyba też sobie zrobię :mhm:

Dzisiaj ugotowałam fasolkę po bretońsku, ale w wersji light, z kurczakiem i niewielką ilością kiełbasy. Będzie na jutro :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, fajnie, że wpadłaś :D i, że lepiej się czujesz wieczorkiem :yeah:

Proszę link: http://www.th-med.com/3cwiczenia.html klikasz w zestaw, który Cię interesuje.

 

Łazienkę malujemy na kolor LEN, kuchnia była w kolorze Pieprz-trochę zimniejszy odcień.

Tak jak wspominałam, wolałabym jeszcze bardziej ciepły kolor, ale wyboru zbyt dużego nie ma.

Kolorowe ręczniki i tak ocieplają pomieszczenie. Będzie dobrze, a na pewno lepiej niż było :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, masz rację to ważne by czasami sobie móc popisać zwłaszcza jak ktoś prowadzi raczej samotny tryb życia takie miejsca są potrzebne.

ja jednak zauważyłem u siebie pewne symptomy uzależnienia od netu i komputer wysysa ze mnie energię której i tak nie mam zbyt wiele więc muszę uważać. myślę, że sporo osób tak ma i pewnie dlatego niektóre rezygnują.

ja na razie nie mam takich zamiarów, co najwyżej ograniczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieloraki, ja też miałam wrażenie uzależnienia na początku mojej bytności tutaj, czyli w 2011 r. Po latach potrafię już dozować sobie forum, choć jeśli tylko odpalam laptopa, zawsze wchodzę, choćby na chwilkę, tutaj :D

Poczytać, popisać, choć nie zawsze. To miejsce łączy ludzi, którzy mają podobne problemy i prawie zawsze są zrozumiani. Czasem potrzeba pocieszenia, "przytulenia", ciepłego słowa. Ja tutaj znajduję :D

 

Niedługo wychodzę z psinką i z Mężem. Żałuję, że sama nie mogę, bo Mąż zmęczony. Ale piesek mój jest dość zaczepny, a w razie agresji ze strony większego czworonoga, nie mogę wziąć go na ręce, bo ma chory kręgosłup. Mąż, duuużo wyższy ode mnie, wie jak go chwycić, by nie zrobić psince krzywdy.

 

Tymczasem papa, na pewno wpadnę jeszcze :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×