Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

No więc Pani Stracona100 mogłabyś mi troszkę uprościć wypowiedź? Ja już pamięć mam słabą.

Jeśli mnie pamięć nie myli to podobno rzuciłaś ssrie i miałaś zmienić tryb życia i bardziej naturalnie się "leczyć"

 

Tijjaa... u mnie też pamięć słabiutka... ale jest tak: suple nadal żrę... ale w sytuacjach kryzysowych wspierałam się małą dawką Setaloftu :oops: ... lek się skończył, nie mam recepty... odseparowałam się od obcych... prawie nie wychodzę z domu (tylko do ogrodu) i dobrze mi z tym :mrgreen: czekam na kolejny dół, który zawlecze mnie do psychiatry... albo ten, który zawlecze mnie do innego wymiaru.............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ci zazdroszczę, że 150 mg Cię klepie :shock:

po pierwsze to zarzuciłem se potem jeszcze clon05, może to od tego tylko podkreślam, że klon solo w takiej dawce u mnie nie daje po prostu nic, taki dziwny mam organizm.

Poza tym może wpłynęło na taki efekt również to, że wziąłem 160dxm ale to przed południem o 10tej.

 

Albo po prostu wiesz to są dopiero moje pierwsze próby, stąd tak subtelna różnica w samopoczuciu robi wrażenie i się podniecam "byle gównem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siarlek, sytuacja wygląda tak że te najcięższe zajęcia są w środę (terapia grupowa i życiorysy) i w piątek terapią grupowa. Ale dzisiaj był psychorysunek, a on też zawiera elementy życiorysu. i też się zdołowałem. We wtorek jest trening kulinarny. Trzy osoby gotuje obiad a reszta ma zajęcia przypominające WF. W czwartek jest omówienie treningu kulinarnego i tutaj są konflikty bo ten chciał tak gotować a tamten inaczej. O głupie gotowanie są konflikty. W czwartek jest zebranie społeczności i tak zwane "zwrotki" to znaczy napisane na papierze uwagi odnoście zachowania. Pacjenci wręczają sobie je nawzajem. A te niemiłe generują konflikty. Jednym słowem nie ma dnia żeby nie było kontaktu ze złymi emocjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Mój dzisiejszy ekwipunek to parasol, kaloszki i ciepła kurtka. :bezradny: Pies nie chciał iść do pracy, musiałam go wyciągnąć z najgłębszego kąta w domu, a jeszcze na zewnątrz zrobił mi cofkę pod drzwi. Ja tez najchętniej zostałabym pod kocykiem.

Plan na dzisiaj - po pracy przebieżka z psem długość zależna od warunków atmosferycznych, warzywniak, pichcenie, spotkanie z przyjaciółką. Trudno mi się na nie cieszyć, jak dziś mam smuta i chęć do zakopania się pod kołdrą. Zwłaszcza, że moja P. ma trudny okres i śmieszkowania nie będzie, nie mam siły na dawanie wsparcia.

To takie denerwujące ta irracjonalność napadów doła, mam ochotę walić głową w biurko. Mówię sobie - masz gorszy dzień, nie no ok gorszy dzień, ale ten wyjec rozszarpujący wnętrzności? :time:

 

Wam życzę miłego wtorku i słońca na zewnątrz, a przynajmniej w sercu!

 

Mirunia - Kochana co u Ciebie, bo Cię nie słychać? Martwię się.

 

Ḍryāgan, Nieustająco trzymam za Ciebie kciuki!

 

Stracona100, Ty Kochana doła nie wyczekuj... :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

kosmostrada, dzięki Kochana, że pytasz. Jestem już w domu od godziny, bo tak mnie łeb na.....la (nie inaczej), że ledwo siedziałam w pracy. To takie napięciowe bóle. Nie mam nic na uspokojenie, a przydałby się afobam. Dopiero w poniedziałek ide do lekarza, może mi rodzinna przepisze. Wzięłam o 9 pyralgin, a teraz w domu efferalgan forte, poduszkę elektr. na kark i czekam. Zaraz się położę.

 

A gdzie się podziewa Płateczkowa? Co u Niej? :shock:

 

U mnie też zimno i depresyjnie, nie mam siły na nic. Tulam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Tak mi przykro, że tak cierpisz i tyle to trwa... :( Dopiero w poniedziałek do lekarza, nie dało się wcześniej?

Mam nadzieję, że udało Ci się przysnąć... Bardzo tulam!

 

Carica Milica, Oj nie odleć za wysoko... Ja się już teraz bojam takiego stanu... :bezradny:

 

W warzywniaku były już polskie truskawy. Jeszcze po drogości, ale nie darowałam sobie, pół kilo przyniesione! :great:

Teraz piję latte z cynamonem i zabieram się za obiadek - dziś tradycyjny filet z kuraka, młode ziemniorki z koperkiem i sałatka z młodej kwaszonej kapuchy. Tak żeby się nie narobić.

Spać się chce przy tej pogodzie ... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :**********

mirunia, Kochana :********* tule Cie mocno ! Ja dzis i wczoraj tez z bolami glowy , tyle ze dzis mialam do tego zawroty i ciagnelo mnie na wymioty. Ledwo dalam rade w pracy .

A po pracy jeszcze musialam podjechac do banku i na zakupy . Wrocilam w sumie niedawno.

Nie mam czasu za wiele , kregoslup tez boli od dlugiego sleczenia przed kompem w pracy , od kserowania multum materialow na kursy ....

I Jak wracam to szczerze juz nie mam ochoty na siedzenie przy komputerze.

Wychodze kolo 7 , wracam kolo 18 , za wiele czasu nie ma :bezradny::bezradny::bezradny:

 

Odwiedzila mnie dzis w pracy Pani K . Wypila herbate , popytala jak mi tam i powoedziala ze bedzie przetarg na nowy projekt u nich , bylby etat na obsluge sekretariatu i czy chetnam skladac papiery.

Poskladam bo co mi szkodzi? Do tego samego projektu posklada tez nasz drugi doradca zawodowy ktora tez tu nie ma szans zostac na dluzej ... Zobaczymy co wyjdzie z tego .

 

Milego wieczoru Kochani!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, my tu nie mówimy o dawkach 10-15 mg, a 150-300 ;) także, żeby porobić się tym lekiem z tymiankiem, trzeba by było oblecieć trzy apteki, według nowych przepisów (no i jest to też opcja zupełnie nieekonomiczna)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam obecnych i pozdrawiam ciepło :D

 

Byłam na wieczornym spacerze, tym razem sama /z pieskiem/, bez Męża :lol:

Pogoda przyjemniejsza niż rano, choć pada deszcz...

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Odwiedziny u drugiego Wnuka minęły szybko, bo było naprawdę miło :D

Babcia dostaje skrzydeł, gdy Wnuczęta odwzajemniają miłość-to sama słodycz i czyste, prawdziwe emocje...uwielbiam!!!

 

Rozbawiła mnie dzisiaj pani w rejestracji-zadzwoniłam do swojej przychodni, przypadkowo dowiedziałam się, że dzisiaj /w maju :roll: /odbywają się akurat zapisy do endokrynologa na 2017 r. Czy to normalne...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja będę w niebie jak... jak się przekręcę i okaże się że jednak jest życie po śmierci i jakimś cudem trafię do nieba.

I powiem szczerze że chciałbym żeby to przekręcenie się nastąpiło jak najszybciej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×