Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, hej :)

Też uwielbiam hummus! Będę trzymać kciuki, żeby Ci się udało z tą biedrą ;);)

 

Chodzę chodzę, jutro mam kolejną wizytę.

Nie wiem, jakoś nie stresuję się tym pisaniem szczególnie chyba... Ja po prostu jestem nienormalna, okropny dziś dzień się zapowiada :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

wyszłam dzis z domu

byłam kupić bilet na wszystkie linie za 29zł dzieki mops

byłam tez w aptece po leki i strasznie duze opakowania kventiaxu dostałam, sa po prostu ogromne

byłam tez w rossmanie po farbe do włosów

pogoda nie sprzyja, temperatura jest fajna ale deszcz pada a to juz nie jest fajne

Yvaine, PannaNatalia, platek rozy, mirunia, takie tam, cześć wam robaczki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores hej :) jaki kolor farby kupiłaś?

Yvaine-ja też mam ostatnio lęki przed wyjściem z domu ale zmuszam się. Cały dzień w żołądku czuję dziwny niepokój......

 

 

Widzę,że w całej Polsce pogoda dziś raczej butelkowa. Musimy jakoś przetrwać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lusesita Dolores, to fajnie, takie drobne przyjemności są bardzo ważne.

 

platek rozy, życzę żeby z pracą wyszło.

 

Byłam dzisiaj z koleżanką w kawiarni, miałam jej coś doradzić w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej o stypendium do matury międzynarodowej, strasznie mądre rzeczy. Jak będzie duża, chce zostać lekarzem psychiatrą. Gadałyśmy o Freudzie, o pochodzeniu form grzecznościowych w języku japońskim, o rozwoju mózgu u osób leworęcznych i o gitarach basowych. Powiedziała, że nigdy z nikim nie ma tylu wspólnych tematów i chce się ze mną częściej widywać :mhm:

 

Kokosanki bez jajka są genialne, z tym że nie są wypieczone na sucho, tylko są delikatnie miękkie, bo miód i nieutwardzony tłuszcz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yvaine, oj a czemu okropny????

 

mirunia, cyklopka dziekuje za kciukasy :):******** wprawdzie nie licze na wiele no ale kto nie probuje ten nic nie osiaga.

 

Lusesita Dolores, Hey :******** o to pochwal sie nam tutaj pazuraskami :)

 

cyklopka podziel sie przepisem na te kokosanki :uklon: czy one sa fit?:D

 

mirunia, Jak sie czujesz? glowa minela????

Hummus bardzo Ci polecam :105: Ogromnie to pyszne jest . Ja kupilam z firmy sante z pomidorami suszonymi (byla promocja w Lewiatanie) I nie moglam przestac jesc , taki dobry.

sama te z keidys zrobilam ale jednak teraz nie mam tyle pieniazkow bo troche on kosztuje :bezradny: ale warto!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Właśnie wyszła moja mama i zaglądam do Was. Pogoda nawet nie czerwcowa, a za rogiem lipiec. :shock:

 

mirunia, Hej Kochana!***** No nie pisałam, bo co mam pisac, w kółko to samo, jak kiepsko się czuję... :bezradny: Ja lubię coś poopowiadac, pocieszyc się z Wami...

Cieszę się, że migrena Ci zelżała. Dobrze, że z pracy mogłaś się urwac.

 

platek rozy, Plateczkowa, też trzymam kciukasy za biedrę, zawsze to jakiś pomysł, działanie, wiedziałam , że będziesz coś kombinowac! :great:

 

cyklopka, najbardziej lubię kokosanki takie miękkie w środku. Rzucaj Kochana przepisem! :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, a no to dobrze ze bol minal , mnie jak migrena lapie toz azwyczaj dopiero odpuszcza tak wlasnie poznym po poludniem badz wieczorem.

ja w sumie to tak nie za wiele dzis porobilam , na terapii bylam , na zakupach , pozniej pranie zalaczylam , troche poczytalam , porozmawialam z przyjaciolka fonicznie a teraz muffinki kolacyjne w piekarniku a ja po kapieli i umyciu wlosow. Zapisalam sie na kilka ksiazek w bibliotece wiec bede czekala na maila kiedy beda dostepne :)

 

kosmostrada, :******** hey Slonce , pisz nawet jak kiepsko sie czujesz bo sie martwimy jak sie nie odzywasz.Moze ten doxepin troche sie rozkreci ! Bylas na terapii? Mowilas o tym wlaczeniu pb ????

Tak pomyslalam ze nawet jak nic z Biedry niew yjdzie to i tak lepsze dzialanie niz marudanie :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, I to jest to podejście, które w Tobie cenię, pomarudzic tak dla zrzucenia ciężaru, a potem działac! :great:

A co się ma rozkręcic, 10mg? Jakoś wątpię, na razie jest gorzej...

Zasugerowałam nieśmiało mojej T., ale nic nie odpowiedziała. :bezradny: Jak się kocioł skończy w pracy, to zadzwonię na spokojnie do poleconej mi przez lekarza babki od p -b, czy w ogóle ma terminy w lipcu.

 

Wysłałam maila do doktora z opisem mojego stanu, tyle dziś mogłam dla siebie zrobic ( a wiecie, że tego nie lubię, bo się krępuję, o ja durna... :hide: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, to mysle ze powinna nad tym pomyslec skoro pracuje w roznych nurtach a przy zaburzeniach lękowych p b daje bardzo dobre wyniki.

mam nadzieje ze cos sie wyklaruje z terapia jak nie u tej to u innej i bedzie wreszcie lepiej.

Na lekach to i ja wiecznie mialam gorzej :bezradny::bezradny: jak sobie to przypomne to brrr.

Do pana doktora nie krepuj sie pisac , w koncu on od tego jest a dwa jakby nie chcial miec kontaktu z pacjentami to nie dawalby maila.

 

mirunia, co czytasz ciekawego????

Ja teraz klasyka angielskiej literatury --- Anne Bronte "Lokatorka Wildfell Hall"Taka perelka mi sie trafila bo siostry Bronte uwielbiam a ta ksiazka nie byla wczesniej wydawana w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak , jestem na 150 stronie , ksiazka wspaniala.napisana kunsztownym jezykiem , z cudownie zarysowanymi postaciami.Bogate opisy i ogromnie duzo rozbudowanych dialogow , opisow emocjonalnych tego co bohaterowie przezywaja, czynia te ksiazke majstersztykiem. Alez tesknilam za angielskimi klasykami .

 

Wiem czlowiekowi sie wydaje ze juz ktos bedzie mial dosc jego narzekan na zle samopoczucie , no ale co zrobic , chroba to choroba i lekarze do tego przyzwyczajeni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, O to sobie takie Bollywood zapodałaś na dobre samopoczucie!

Ja pamiętam dawno temu poprawiłam sobie setnie humor filmem "Czasem słońce czasem deszcz" z Bollywood. Klasyka gatunku, polecam na smutne dni. ;)

 

platek rozy, Mówisz niedawno wydana książka? To może jest w empiku, to bym sobie kupiła na sprawienie przyjemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, a ja tez czytam czasami takie ksiazki dla oderwania sie i odpoczynku < zreszta ja to przy kryminalach skandynawskich najlepiej odpoczywam :D:lol::lol:

 

kosmostrada, Tak w 2012 roku bodajze ale cudna , mnie sie spodobala bardzo.Czytam z zapartym tchem i sie upajam pieknymi opisami , jezykiem i potretami psychologicznymi. :105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, na grypę też dobra pozycja, idealnie wybrałaś. :mrgreen: Ja na gorsze dni jak Plateczkowa - skandynawskie kryminaliszcza. Żeby mnie wciągnęło i oderwało od złych myśłi, musi byc mrocznieeee...

A Ty wybierasz zgodnie z prawidłami sztuki relaksu - lekko i przyjemnie. Może też tak powinnam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oryginalny przepis

 

A to mój przekład (robiłam od razu z podwójnej porcji):

 

1,5 szkl. (wie)wiórków kokosowych

1 łyżka mąki kokosowej (akurat miałam ale od biedy można dać ryżową albo jakąkolwiek)

Porządna szczypta soli

2 łyżki oleju kokosowego (z braku takiego luksusu zmieszałam na ciepło łyżkę klarowanego masła i łyżkę oleju rzepakowego)

0,25 szkl. miodu

1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (z braku takiego luksusu dałam 1,5 łyżeczki cukru waniliowego)

 

Najpierw zmieszałam suche ingrediencje, potem wlałam mokre i świderkami na mikserze to miąchałam. Trochę inna kolejność niż w przepisie.

Później trzeba kulki z tego ulepić, ja sobie pomogłam gałką do lodów.

Piszą 350 stopni na 7 minut na papierze. Dałam od razu do gorącego i czymałam trochę dłużej, aż się wyrumieniły u góry i były bardziej stabilne jak je trącałam patykiem. Po ostudzeniu trochę też się bardziej scaliły.

 

A czy są fit? Chyba bardziej niż wersja z jajkiem i cukrem :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×