Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy ja sie boje przytulania.również w najbliższym czasie na zlocie w sulejowie miało miejszce podobne wydarzenie.jedna mocno podpita pani mnie przytuliła ja obserwowałem ludzi co oni na to i oczywiście śmiali sie ze mnie i wytykali palcami.bansai tobie też do smiechu?oczywiście.wszedłem na strzelnice a instruktor od tak przytulił mnie.popatrzyłem na niego z politowaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY1962, Hej Jerzyku, napisz coś więcej, co u Ciebie?

 

platek rozy, Lubię jak tak mówisz, że się nie dasz! :great: To jesteś Ty właśnie! Bo właśnie choroba Cię nie określa, określa Cię to co z każdym dniem robisz, a Ty Słońce robisz wiele, żeby Twoje życie miało smak. Wielu tzw. normalsów nie robi ze swoim życiem tyle co Ty.

mirunia, Tobie też Kochana chciałam powiedziec ( bo też już trochę znam Twoją "podszewkę"), że też jesteś osobą, z której niektórzy mogliby brac przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana zrozumialam to od kiedy sie przyjrzalam ze wcale nie moglam byc wielce szczesliwa jak zylam jak Chinczyk robiac na trzy etaty , praca szkola , dom bo przeciez ja bylam potowrnie zmeczona a wychodzilam gdzies nie czesto bo nie mialam czasu , wiecznie zem sie uczyla albo pracowala .No to nie wiem jak ja moglam to odbierac jako pelnie szczescia

, owszem czulam sie jak supermenka bo tyle ogarniam no patrzcie ludzie .Ale coz jak sie wypalily mi mechanizmy obronne.

Teraz oo wiele wiecej wychodze i zajmuje sie np tym co lubie , ksiazki , bizu ....Tyle ze dawniej nie byl mi straszny autobus , nowo poznany ludz czy fryzjerka... i tu jest ta roznica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy w dziecinstwie jak chciałem sie przytulić do ojca/matki zawsze lądowała na mojej głowie otwarta ręka a za nią jakieś piękne wiązanki.potem zauważyłem że zawsze się śmieją kiedy ktoś mnie przytuli więc w miejsce potrzeb bliskości zostało zaimplantowane lęk i obrzydzenie i zawsze sie denerwuje kiedy ktos mnie gniecie.raz kiedyś komuś takiemu walnołem z łokcia żeby sie ocknoł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, rozumiem i to by nalezalo na terapii przerobic , mnie np ojciec wcale nie przytulal wrecz mnie , i siostry nie chcial no ale coz ... nauczylam sie zyc bez niego i jest mi z tym wcale nie tak zle :)

Mam bagaz od dziecinstwa ktory sie za mna ciagnie ale juz sie na to uodpornilam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, nie naprawi ale polecam im zawsze jak znam dobrego lekarza czy pisze na karteczce badanie ktore powinni zrobic bo za tyle lat mojego chorowania mam w tym wprawe i znam sie dosc dobrze . Jendej pani zalatwillam woreczki na stomie ktorych nie mogla dostac nigdzie ( byly nietypowo wyciete) i przyniosla pozniej czekolade w podziekowaniu.

Mnie akurat duzo daje jak lekarz c zy pielegniarka sa dla mnie mili. Inaczej sie czuje czlowiek od razu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, ja nie śmiałem się z Ciebie tylko z sytuacji. Bywałem w różnych miejscach w życiu, na strzelnicy też, i żaden facet mnie nie przytulał. ;) Może Ty po prostu jesteś ładniejszy albo masz jakąś delikatną budowę ciała, nie wiem. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam poszedłem wkurwiony do białości studzić emocje za moje bóle,za raka,za zęby a tam takie coś.sytuacja wysoce nieadekwatna do nastroju.

 

No a facet Cię w tym wszystkim przytulił...Jak na zamówienie. I Tobie to nie było obojętne, bo zobacz, ile o tym piszesz.

To był taki podarunek od losu dla Ciebie wg mnie i nie robię sobie jaj.

Zrób z tym co chcesz, ja bym się wzruszyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W domu chryja, u psychiatry śmichy-chichy, kupiłam sobie genialny zestaw cieni do oczu w uniwersalnych kolorach z wielkim rabatem, zjadłam marchew, parówki i ogórka na kolację, i jeszcze, kurczę, mam ochotę pograć. Smolić szkołę, do jutra mam bonusa w grze i się uczyć nie będę. Xanaxa wzięłam, bo miałam od szwagra ;/

 

Jak szłam to miałam znowuż taką refleksję, że człowiek powinien przede wszystkim żyć w zgodzie ze samym sobą, a nie z innymi. A potem stwierdziłam, że to idiotyczne, w pierwotnych społeczeństwach tak na pewno nie było. Człowiek nie był wyizolowany i nie musiał tego jeszcze podkreślać, były więzi między ludźmi i na nich się funkcjonowało.

 

A, i cały dzień mam fryzurę bardzo krejzi, bo poszłam spać z mokrymi włosami. Ale przynajmniej nie są oklapłe :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×