Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, hej gwiazdo nasza! Powiedz kiedy i w jakim programie możemy cię zobaczyc?

 

Dla mnie chyba tajemnicą ogarnięcia są cele i ich konsekwentne realizowanie, tylko trzeba je znac. Dla mnie życie bez elementów stałych nie równa się życie puste ( o takim w ogóle nie mówimy, to przekleństwo). To jest poszukiwanie drogi. W różnych formach.

Kiedyś prosiłam ( tak w okolicach 20 tki) o piękny związek. Moje życzenie zostało spełnione. Tylko tak się zafiksowałam, tak strasznie o niego dbałam, że zapomniałam o sobie jako o jednostce, co wiemy jak się skończyło. Jestem tu gdzie jestem. Jestem żoną i matką, ba , dobrą żoną i dobrą matką. I więcej nic nie wiem. Moja "wartośc stała" zamknęła mnie w klatce ( na własne życzenie - żeby było jasne). Nie odpowiedziałam sobie w odpowiednim czasie - kim jesteś, jaka jest twoja misja, jaki jest twój cel. Tak późno zadaję te pytania...

 

Dawno temu koleżanka sprzedała mi wyrażenie "drzwi do lasu" - jest piękne.

 

-- 26 lis 2014, 22:54 --

 

Marcin2013, Jednak słusznie niepokoiłam się o ciebie ostatnio. Marcinie drogi, ja się ogromnie cieszę, że jesteś wciąż z nami. Bardzo cię proszę, żebyś więcej tego nie próbował, za fajny jesteś gośc, żeby cię w tym padole zabrakło. Trzymam za ciebie kciuki bardzo mocno!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szpital TVN, jestem pacjentką bez roli fabularnej, nie wiem, jakie numery odcinków, będę oglądać wszytsko :mrgreen:

 

kosmostrada, ja wyniosłam z domu takie wzorce, że mama w domu, tata w pracy, dziecko w szkole to nie jest nic złego. Plus ambicja, żeby moja przyszła rodzina była jednak szczęśliwsza. Pracować bym chciała dla poczucia własnej wartości, nie mam pędu do kariery. A kiedyś dostałam od losu rzeczy wcześniej uważane za nieosiągalne i nie dźwignęłam tematu.

 

A problemem moim jest to, że ja praktycznie nigdy nie mam celów i planów ich realizacji, opieram się na marzeniach/wyobrażeniach, które nie są wymierne, więc nie wiem, czy warto podejmować działania i ile siły na nie trzeba, i zamiast mówić wprost i robić swoje pozwalam, żeby dalej pozostały marzeniami/wyobrażeniami.

 

A tak z innego wątku, miałam okazję spędzić trochę czasu z prawdziwymi ludźmi, łapię kontakt w pierwszej kolejności ze starszymi paniami, w drugiej z facetami w moim wieku. Dojrzali panowie, gimbusy oraz dziewczyny w moim wieku traktują mnie jak powietrze. :bezradny:

 

Marcin2013, dobrze, że jednak jesteś!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka mądrze gadasz, chyba jesteś na dobrej drodze do rozpracowania siebie.

To ciekawe co piszesz o towarzystwie, obśmiałam się. Najbardziej szkoda tych dojrzałych panów, ale nie wiem, czy masz odpowiednią grupę kontrolną do prowadzenia statystyk. :D

 

-- 26 lis 2014, 23:32 --

 

Marcin2013, wszystko przed tobą Marcin, zobacz ile tutaj osób cię lubi i cieszy się że jesteś. Głupio byłoby się poddac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×