Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

ehh ale mi sie nie chce do roboty isc :) jak zwykle. Ale powiem Wam, nie chce mi sie, ledwo tam dojezdzam bo taka zmeczona jestem, ale potem jak wracam to jednak sie ciesze jakos, ze bylam, ze cos zrobilam i lepsze samopoczucie na wieczor...

Od jutra ma szefa nie byc caly tydzien :)

 

-- 03 lut 2014, 12:01 --

 

a widze, ze wlasnie o pracowaniu byla wczesniej rozmowa. Wiecie nad czym sie zastanawiam? czy gdybym miala taka normalna prace, ze np. musze byc na 8 rano i pracowac do 16, to czy bym dala rade? Bo teraz to wydaje mi sie, ze nie :) Ale moze wlasne jak tak czlowiek nie ma wyjscia, tylko wie, ze na tą musi byc i koniec, to moze nie ma zbednego myslenia, zastanawiania sie, tylko się idzie i pracuje i tyle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa moim zdaniem jak człowiek ma dzień zajęty to nie myśli o czym nie trzeba :) tylko zajmuje się pracą...kontakt z innymi jest ważny...ja teraz czuję się jak samotnik...tylko mąż i dziecko i raz na jakiś czas inna dalsza rodzina i znajomi...i mi to się wzięło od tego siedzenia w domu...człowiek zachowuje się jak dziki...dosłownie przecież boję się wyjść...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii ale pewnie nie dasz rady,żeby już wrócić...

 

-- 03 lut 2014, 12:46 --

 

nerwa to prawda...tylko w dzisiejszych czasach rzadko spotyka się fajnego pracodawcę i wśród współpracowników też czasem się jakaś menda trafi,która życie będzie utrudniać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, a są jakies szanse, zebys inna prace znalazla? czy ciezko raczej?

 

-- 03 lut 2014, 12:47 --

 

platek rozy, hahhaha :D ja dzis odwrotnie, jakos nie chce mi sie bardzo jesc. Ale ja to tez mam taki problem, ze mi sie nie chce gotowac :( dla mnie to taka męczarnia obiad przygotowac, ze nie wiem....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, wtedy to były ograniczone mozliwości wkoncu stara jestem. Pamietam jak włosy chciałam przedłużać w Hotelu Rz-ów (jeden z najepszych salonów wtedy). Miałam swoje sciete poszłam zadowolona a babka najbliżej w Krakowie hahahahahaha..

 

Bardziej chodzi mi o bestroski czas :mrgreen::mrgreen:

 

gosiulek, to tez prawda, ale mimo wszytstko inaczej sie podchodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosiulek, no wlasnie, ja juz tutaj ledwo wytrzymuje, mimo, ze kasa calkiem ok i tak naprawde racjonalnie myslac to warto byloby sie pewnie przemeczyc kazdy dodatkowy miesiac :-/ ale jak mam to robic kosztem zdrowia psychicznego, to po prostu nie warto, bo za tą kase pewnie się nie uzdrowie i tak :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×