Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dżem dobry


Kruz

Rekomendowane odpowiedzi

No to wziąłem dzisiaj pół tabletki i teraz będziemy czekać na efekty .

noo efekty to po 2-4 tyg dopiero. Ale jesteś przykładem dla innych że jak się ma faktyczny problem, jest z nim źle to nie ma wymówek i obwiniania wszystkich i wszytskiego dookoła tylko jest szybkie szukanie pomocy nawet jeśli jest ona oddalona parę km ;) Brawo :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaja123, Moze byc i 5 i 6 tygodni - poczekam. Jesli ma byc lepiej to jestem w 100 % przekonany, ze warto. Te kilka miesiecy, ktore sie sam ze soba mecze minelo jak z bicza strzelil wiec miesiac nie stanowi jakiejs wielkiej roznicy.

 

Probowalem bez tabletek i nie dalem rady wiec teraz przyszedl czas wspomoc sie chemia :) Mam tylko nadzieje , ze na krotko , ze za jakis czas bedzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powietrzny Kowal, Właśnie nawiedziła mnie moja mama i podstępnie zabrała z domu wszystkie ciśnieniomierze :D

Nie wie jednak , że w samochodzie mam jeszcze jeden :)

Wiem , że z tym mierzeniem popadłem w paranoję - tym bardziej , że tak naprawdę nie miałem nigdy wysokich ciśnień ale jak zmierzyłem i był 140/85-90 już wpadałem w panikę i praktycznie rękawa z ręki nie zdejmowałem przez najbliższą godzinę .

 

Candy14, Wiem i dlatego na pewno zacznę chodzić na psychoterapię . Lekarz mi to powiedział wczoraj , że tabletki pozwolą mi się otworzyć i więcej rzeczy zrozumieć . Pozwolą też otworzyć się bardziej na psychoterpię i zlikwidować a nie markować przyczynę moich problemów .

 

 

Mój zolofcik chyba zaczął działać bo przymulony jestem strasznie i łeb mnie boli. Doszedł jeszcze jeden dziwny skutek "uboczny" - czuję się jakbym Viagrę połknął a nie antydepresant :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w tam akurat konkretnym

przypadku widzę na 99,99% lęk pierwotny, czyli lęk przed śmiercią i umieraniem. W Twoim wypadku z powodu pewnie zawału lub ataku serca. Lęk pierwotny posiada każdy człowiek (nawet ja :D)

No i? A jezeli ten lek ma swoje podloze? To nie jest takie proste jak sadzisz i kazdy przypadek jest inny. Pogadamy jak juz odstawisz leki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna obawiac sie smierci z roznych powodow i chuchac na siebie tez z roznych. MOja siostra np. zamecza lekarzy swoimi "chorobami" i nie jest to hipochondria. Raczej w ten sposob otoczenie zwraca na nia uwage ktorej strasznie brakowalo jej od urodzenia ze strony bliskich. Jest wiecznie przerazona nowymi objawami ktore u siebie znajduje, przeklada sie to oczywiscie na reakcje somatyczne organizmu co jeszcze bardziej utwierdza ja w przekonaniu ze niedlugo zejdzie. Lyka tony tabletek zamiast zabrac sie za przyczyne leku,

 

-- 01 lis 2012, 14:52 --

 

Dlaczego chcesz ze mną "gadać jak odstawię leki"? :D :D

Bo chce zobaczyc czy same leki Ci pomogly i zniwelowaly objawy :) Tego Ci zycze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gunia76, No właśnie nikt, więc nie bardzo wiem skąd biorą się lęki. U mnie w rodzinie , ani od strony taty ani od strony mamy nie było ani chorób serca ani raka ...

Ja tak na prawdę nie wiem czy boję się śmierci . Może jestem panikarzem i za bardzo skupiam się na sobie ostatnio ..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×