Skocz do zawartości
Nerwica.com

halucynacje!!!


kasz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam od kilku lat mam zdiagnozowane zaburzenia schizotypowe. Nigdy nieprzeżyłem czegos takiego jak wczoraj. opowiadam :

 

Otóż dzisiaj mialem jakies koszmary , dziwne rzeczy mi sie snily . kKedy sie przebudzilem bylem przerazony bo w pokoju było ciemno ale jakos tak jakby ciemniej niz zawsze. No i moim oczom ukazal sie pies kolegi a ja niemam psa w domu. Widzialem go przez kilkanascie sekundpatrzyl sie na mnie ja na niego i po chwili wyszedl z pokoju balem sie , ze mnie pogryzie . Byłem pozniej strasznie przerazony wyjsc do toalety bo myslalem ze on tam jest juz myslalem ze pobiegne do starych ale niechcialem ich straszyc . moje serce sie wkoncu uspokoilo poszedłem do toalety moje oczy byly jakies inne jakby przekrwione i jasniejsze .. usiadlem zapalilem papierosa jeszcze balem sie zasnac ale wkoncu usnalem

 

co to moglo byc??

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasz, więcej o omamach możesz przeczytać po tym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/omamy-i-halucynacje. Agasaya jednak zwróciła uwagę na ważną kwestię, że wcale to nie musiały być halucynacje wzrokowe, a coś na kształt "snu na jawie" - po prostu wrażenia ze snu utrzymały się jakiś czas, zanim się całkowicie obudziłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu część mózgu moze jeszcze spać a cześć już nie .Analogicznie jak można chodzić we snie ? a jednak lunatycy są na swiecie i jest to faktem .Ja żadnych podobnych rozpozń nie mam a kiedyś gdy apisano mi na sen dormicum to też wstałem i usiłowalem piec ciasto choć pojęcia nigdy nie miałem jak to się robi .Rano mi coś switalo w pamięci ale uznałem to za sen .Niepokój nie dawal mie tego tak zostawić zapytałem domownikow czy wczoraj jak poszedłem spac to wstawałem i czy coś robiłem .Odpowiedzieli że w kuchni coś robilem ale nie patrzyli co .Stało się jasne że robiłem coś przez jakby półsen ,wyjaśnieniem była ulotka leku gdzie napisano o podobnych prawdopodobnych objawach ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie, może mieć racje. Ja swojego czasu miałem bardzo dziwny sen. Śniło mi się że że rozmawiałem z mamą której nagle twarz się przerażająco zniekształciła. Wstałem z łóżka aby opowiedzieć o tym i spotkałem mamę która się do mnie odwróciła i miała tak samą straszną twarz. I w tedy się dopiero obudziłem. Okazało się że to był sen

 

kasz, Moim zdaniem to był jednorazowy przypadek. Gdy sytuacja by się powtarzała mógłbyś mieć obawy. Ale oczywiście musisz o tym powiedzieć lekarzowi.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem podobna fazę i do dziś nie wiem jak do dokładnie było. Tylko że ja potem czułem sie rewelacyjnie i niezwykle spokojny.

Snił mi sie mój pokój. W zasadzie to sniło mi sie, że leże w takiej samej pozycji w jakiej spałem,, że jakbym sie przebudził i otworzył oczy to widziałbym dokładnie to samo co we śnie. Sen nie był zniekształcony, tylko wiernie oddawał rzeczywistość mojego pokoju. W tym śnie obok mnie w łóżku coś zaczęło sie wiercić i ja sie przestraszyłem i lekko przebudziłem. Od razu jednak zasnąłem i to samo i znowu coś zaczęło sie za mną w łóżku wiercić i ja od razu w tym śnie chciałem to coś chwycić i za przeproszeniem napier...ać. Tylko, że niemalże w tym samym momencie jakby ten impuls został powstrzymany przez część świadomą. Po prostu z grubsza mój światopogląd jest taki, że przeróżne strachy, demony to symbole. Tą zjawę która to niby sie za mną szarpała też tak oceniłem choć spałem. Ze nie jest to coś obcego, tylko część mnie i poczułem coś na kształt współczucia.

W tym momencie to coś rzuciło mi sie do twarzy i znikneło, a ja sie obudziłem.

Wcześniej miałem sny po których czułem lęk, a po tym czułem coś absolutnie innego. Dałem sobie pare minut zanim ponownie zasnąłem.

Ja osobiście takich rzeczy nie lekceważę. Swiat symboli/wyobrażeń itd...jest dla mnie światem rzeczywistym. Rzeczywistym w mentalnym czy duchowym sensie. A jego przejaw ma wartość tylko jeśli jest spontaniczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasz, moim zdaniem Agasaya ma rację. Opisałeś klasyczny przykład omamów hipnagogicznych. Nie są to omamy występujące przy całkowitej świadomości czy jasności umysłu - więc nie klasyfikuje się ich jako objawów zaburzeń. Są to raczej omamy, będące wynikiem niewybudzenia umysłu ze snu, przy wybudzonym ciele. Innymi słowy: fizycznie byłeś już rozbudzony, umysł zaś nadal pozostawał w "krainie snów". :-) Takie coś zdarzyć się może każdemu. Czasem przybierać może formę paraliżu przysennego o którym znajdziesz mnóstwo informacji w sieci. Twój "pies" w porównaniu z opisywanymi przez ludźmi wizjami nocnymi - to pikuś. :-)

 

Nie każdy może pochwalić się takim realistycznym przeżyciem - ale uwierz.. to dość powszechne zjawisko. Patologią byłoby, gdyby zaistniało przy zachowaniu pełnej świadomości, w ciągu dnia.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Omamy_hipnagogiczne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wrażenia kasz odbiegają trochę od "klasycznego" paraliżu przysennego - jak określiła to zetVi: Twój "pies" w porównaniu z opisywanymi przez ludźmi wizjami nocnymi - to pikuś - ale obraz psa przypomina faktycznie coś na kształt omamów hipnagogicznych, które nie są omamami o charakterze chorobowym (psychotycznym). Więcej o paraliżu przysennym pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/porazenie-przysenne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie, mam takie pytanko. Zawsze chciałem je zadać psychiatrze/psychologowi.

Kiedyś tam, w pokoju dziennym mieliśmy stary zegar. Pamiętam, że któregoś razu, jakoś w środku nocy, zaczęło ''dyndać'' wachadło. Pomyślałem sobie, o w końcu naprawaili.

Parę dni później, rodzice mówią, że tam w ogóle mechanizmu nie ma i nie mogło coś takiego być.

(nigdy nie miałem halunów, ani nikt z mojej rodziny).

Jakby Pani psycholog to skomentowała? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja miałam dwukrotnie widzenie podwójne,nie ma fizycznych podstaw ku temu-miałam tomograf

słyszałam że to nie były halucynacje,ale może bo chciałam zobaczyć to co zobaczyłam

było to na początku choroby gdy byłam w znacznie gorszym stanie niż obecnie

nie miałam innych,wiadomych mi omanów czy wzrokowych czy słuchowych a mając taką diagnozę jaką mam każdą wątpliwość co do rzeczywistości tego co widzę bądź słyszę,sprawdzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie, mam takie pytanko. Zawsze chciałem je zadać psychiatrze/psychologowi.

Kiedyś tam, w pokoju dziennym mieliśmy stary zegar. Pamiętam, że któregoś razu, jakoś w środku nocy, zaczęło ''dyndać'' wachadło. Pomyślałem sobie, o w końcu naprawaili.

Parę dni później, rodzice mówią, że tam w ogóle mechanizmu nie ma i nie mogło coś takiego być.

(nigdy nie miałem halunów, ani nikt z mojej rodziny).

Jakby Pani psycholog to skomentowała? ;)

Michuj, trudno mi się zaocznie odnieść do tego, co napisałeś. Nie wiem, czy chorujesz na jakieś choroby natury psychicznej/emocjonalnej, czy stosujesz jakieś leki, środki psychoaktywne itp. Nie wydaje mi się, żeby Twoje wrażenia "dyndania wahadła" świadczyły o objawach psychotycznych, czyli halucynacjach słuchowych. Nie zawsze przecież omamy słuchowe muszą świadczyć o schizofrenii czy innym zaburzeniu psychotycznym. Często ludzie np. mylą "głosy w głowie" z tzw. dialogiem wewnętrznym. Rozumiem, że Ty słyszałeś w nocy odgłosy "dyndającego wahadła" od zegara. Być może źle zinterpretowałeś źródło dźwięku i nie był to zegar, ale jakieś inne odgłosy, dlatego to, co słyszałeś nie było żadnymi omamami, a jak najbardziej prawidłowym odbiorem fali akustycznej. Trudno mi naprawdę dywagować na ten temat. Po prostu nie wiem, więc nie będę się mądrzyła. Myślę, że nie były to halucynacje, gdyż najczęściej omamy są konsekwencją zatrucia (lekami, alkoholem, narkotykami itp.), kontuzji (wstrząs mózgu) lub choroby (szumy uszne, zapalenie mózgu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, przepraszam - źle odczytałam Twój wcześniejszy post. Myślałam, że chodzi o "omamy słuchowe", a Ty miałeś na myśli "omamy" (o ile były to omamy) wzrokowe. Tak jak napisałam wcześniej - trudno mi coś konkretnego napisać przez Internet. Nie wydaje mi się, żeby były to halucynacje... Prędzej jakieś iluzje... Może to właśnie jakieś złudzenia optyczne (przestrzenne, ruchowe, perspektywiczne etc.), które nie świadczą o żadnej wadzie wzroku czy zaburzeniu postrzegania. Złudzeniom optycznym ulega wiele osób, są one związane z błędną oceną postrzeganych obrazów, ze skłonnością przenoszenia cech całości na poszczególne elementy, z działaniem siły kontrastów itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×