Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rzucił mnie i wszystko wróciło...


izucha

Rekomendowane odpowiedzi

bylociezko, sugerujesz że jest inaczej? w głowie to ja mam poukładane na tyle, na ile sama mogłam, teraz musze, chce isc dalej, ale potrzebuje wlasnie pomocy

wiesz,jakbym robila to tylko i wylacznie dla siebie to moglabym to w ogole w kąt pierdolnąć, gdyż ja to najbardziej z związkach odczuwam, a jak jestem sama to jest inaczej, normalniej jakby, bo nie ma tej drugiej osoby która jest jakby lustrem, i to jest wtedy własnie łudzenie się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, robię to też dla siebie, to działa w dwie strony, raz że nie che komuś życia uprzykrzać a dwa że sobie, wcześniej jako tako żyłam, bo studiowałam, pracowałam, byłam zajęta, a teraz gdy mam dużo czasu na rozmyślania jest o wiele gorzej i odbija się to na wszystkim, a głownie na tym jak się czuję, więc działam

A ciebie co skłonilo w ogóle do terapii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, robię to też dla siebie, to działa w dwie strony, raz że nie che komuś życia uprzykrzać a dwa że sobie, wcześniej jako tako żyłam, bo studiowałam, pracowałam, byłam zajęta, a teraz gdy mam dużo czasu na rozmyślania jest o wiele gorzej i odbija się to na wszystkim, a głownie na tym jak się czuję, więc działam

A ciebie co skłonilo w ogóle do terapii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, aha, no to nie wiem dlaczego, może czułeś się samotny, a może na początku wydawała ci się inna, niż po dokładniejszym poznaniu, a może na początku było ok, a potem ty zacząłeś mieć swoje jazdy? bo ja mam tak właśnie jak w tym ostatnim przypadku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bylociezko, aha, no to nie wiem dlaczego, może czułeś się samotny, a może na początku wydawała ci się inna, niż po dokładniejszym poznaniu, a może na początku było ok, a potem ty zacząłeś mieć swoje jazdy? bo ja mam tak właśnie jak w tym ostatnim przypadku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×