Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co ze mną?


Smutna..

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,mam że sobą od dłuższego czasu problem.

Postanowiłam coś z tym zrobić,gdyż już nie wytrzymuje psychicznie,a niestety nie jestem zbyt otwarta aby mówić o tym więc postanowiłam napisać.

Jestem(czuje)się nie sobą, zrobiłam się inna,źle mi samej że sobą, chodzę smutna ,nic mnie nie cieszy,tylko bym płakała,a z chęcią tylko spala,prawie nic nie jem gdyż nie mogę nie czuje wogóle się glodna.mam problemy że spaniem

Jestem w związku,który się chwieje gdyż nie mam ochoty się kochać wogóle mi to nie sprawia radość.

Mój ojciec jest alkoholikiem znęcał się psychicznie nademna,jakości wytrzymywalam,

moja mama zmarła i teraz tak jagby to do mnie wróciło ,widzę ją jak umierał na moich oczach,sni mi się.

Mam ciągle poczucie winny,że jestem jakas dziwna,że pó co wogóle żyć jak to nie ma sensu,po co się męczyć na tym świecie,z chęcią bym zasnela i już się nie obudziła.

Jak byłam młodsza miałam wtedy 14lat,to jeździłam często do cioci tam był kuzyn o wiele starszy gdy zasnelam w łóżku to wkładał mi ręce w majtki,dotykał czułam się wtedy jak zparalizowana nie mogłam się ruszać ani oddychać,czułam się dziwnie ucieklam z łóżka do łazienki,na następną noc znów to się stało,znów zaczął mnie dotykać;(ale może to moja winna może coś źle zrobilam?? wróciłam do domu próbowałam o tym zapomnieć, i teraz to znów wróciło wszystko jak ojciec mnie traktował,jak mama umarła ,dusialam to wszystko w sobie aż pękło.

Nie mam ochoty żyć,myślę sobie że może lepiej już zasnąć na zawsze.Proszę o jakąs radę

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna.., takie rzeczy mogą do końca życia wracać jeśli nie wiesz jak sobie z nimi poradzić, a pomoc specjalisty jest moim zdaniem konieczna.

Tutaj się jakoś przełamałaś. Wiem, że inaczej jest powiedzieć komuś w twarz, ale myślę, że możesz sie przełamać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tu mogę napisać to co innego.

Wstydzę się mówić o tym wszystkim a szczególnie o zdarzeniu z kuzynem,

próbuje jakoś to sobie wypchnąć z myśli to wszystko,ale mnie dręczy,mam koszmary:(

czuje się beznadziejnie i nic nie warta jak i życie zrobiło się nie warte,wszystko mnie drażni,wybucham płaczem,.:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to pomoc, jak i również tobie dziękuje .

Nie wie widzi że się coś dzieje że mną że się zmienilam i pyta ale nie wiem i nie umiem mówić o tym wstydzę się i boję że pomyśli o mnie jakoś dziwnie

 

-- 09 maja 2012, 22:48 --

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna.., ta pomoc jest Ci bardzo potrzebna i nie odrzucaj jej...

A chłopakowi powiedz o co chodzi bo teraz może właśnie dziwnie myśleć jak nie wie co się dzieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna.., jeśli to bliska Ci osoba to powinna Cię zrozumieć i wspierać. A związek będzie chyba lepszy jak jest bezpośredniość i nikt nie ucieka przed problemami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oki. :(

 

-- 10 maja 2012, 08:23 --

 

Tylko zabardzo nie rozumiem dlaczego zostałam przeniesiona, tak mój ojciec pił i to bardzo,

ciągle był strach czy znowu będzie wyzywal,ublizal,rzucał krzesłami a ja zamykał się w pokoju w nożem żeby mi krzywym nie zrobił,ta ciągłą policja i ojciec który wyzywal że wstyd mu za mnie że jak mogę policję na niego wzywać,może to ja przesadzalam źle coś robiłam,drażniłam go.

Może naprawdę ze mną jest coś nie tak?jestem dziwna i beznadziejna,

 

-- 10 maja 2012, 11:12 --

 

Wkurzam się,wszystko jest do bani te ciągle wspomnienia problemy po co one znowu wróciły;(

chłopak każe mi iść do lekarza,bo mówi że to depresja ale ja mam dola??

I tak nikt mnie nie zrozumie,co czuje jak źle się czuje sama ze sobą, nic nie jest warte ,mam dziwne myśli żeby zasnąć i już się nie obudzić coraz częściej o tym myślę,mam jakieś leki, poce się i całą trzęsą czuje jak mi serce wali .

;( ;(

 

-- 10 maja 2012, 15:22 --

 

:(czy życie ma wogóle jakiś sens,bo ją już nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłaś dzieckiem, a za dziecko odpowiada rodzic i to on ponosi konsekwencje, a nie dziecko! Każdy z nas był dzieckiem istotną niewinną na którą miały wpływ inne osoby. Więc nie możesz mieć żadnego poczucia winy w sobie, bo byłaś dzieckiem. Dorastałaś w rodzinie dysfunkcyjnej i musisz uporządkować swoje życie dla siebie samej, aby wieść dalsze życie. Umów się na wizytę u psychologa i nie bój się mówić o tym co Ci się przytrafiło w ten sposób stawisz czoła swoim problemom, a one z czasem znikną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×