"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[HankaPrywatnie]

Przeżyłam ten dzień jak męczący sen o niczym. Wszystko było przypadkowe, raniące, wycelowane we mnie, ale w stosunku do mnie obojętne i ja w stosunku do tego również. Jak zwykle czułam się jak ciało obce na uczelni, a gdy dochodziło do interakcji byłam poirytowana i nieprzyjemna i wystraszona. Jakby ktoś mnie zanurzył w naczyniu pełnym skorupiaków i różnych bezsensownych przedmiotów. Czuję się beznadziejnie niefunkcjonalna i nieadekwatna, zwłaszcza, że nie mam siły się nawet uczyć (tak wiem, śmierdzące lenistwo(racja)) i na zajęciach po prostu nie mam nic do powiedzenia. Koleżanka obwieściła głośno: Boże weź kawę sobie wypij, snujesz się jakbyś nie wiedziała gdzie jesteś!. Oczywiście, S jak.. depresja (czy cokolwiek związanego ze złym samopoczuciem) to też nadmierne skupianie się na sobie. Z jednej strony mam o to żal do siebie, a z drugiej te słowa mnie rozjątrzyły i zraniły. Nie wyraziłam jednak swoich uczuć tylko kompletnie zignorowałam koleżankę i poszłam sobie. Między Scyllą a Charybdą. Powinnam to z siebie wyrzucić, ale przecież nie przed 100 ludzi dla takiej ignorantki i chama/kretynki. Trudno jest mi czasami nie użalać się nad sobą. Czasem to taki konflikt, który trawi i trawi i człowiek wisi w tym beznadziejnym bagnie do wyczerpania i dalej. Przepraszam za tą długą wypowiedź drogich forumowiczów

[niebawa]

Bomba, znowu ważę poniżej 40kg i dalej nie jem

 

to chodź, oddam Ci moją nadwyżkę kg..

weź choć z 20 kg.. please

[Siasia]

Brakuje mi siły do walki. Gdzie moje samozaparcie?

Nie wyobrażam sobie powrotu do "normalnego" życia...

[wiejskifilozof]

A ja mam smutny dzień , moja doktor psychiatra zmarła w wieku lat 64 na raka jelit .

[Wyindualizowany]

Byłem dziś ponownie u psychiatry, jest ciężko...cholernie ciężko

Zdaję sobie sprawę że taki stan to głównie moja zasługa, tyle lat męczarni, bez leczenia...żeby facet płakał po kątach...żałosne

 

Teraz pytanie może trochę nie na miejscu. Przedawkował ktoś z was Doxepin/Anafranil SR 75 ? tak powiedzmy 60 tab Doxepinu i 40 Anafranilu + alkohol

[Transfuse]

żeby facet płakał po kątach...żałosne

też czasem płaczę z bezsilności, ale nie uważam aby było coś w tym złego... obwiniam tylko siebie za swoją nadwrażliwość.

 

Teraz pytanie może trochę nie na miejscu. Przedawkował ktoś z was Doxepin/Anafranil SR 75 ? tak powiedzmy 60 tab Doxepinu i 40 Anafranilu + alkohol

Nie znam się na lekach... ale psychotropy w takiej ilości z alkoholem to pewne kłopoty ! Mam nadzieję, że to nie tyczy się w tej chwili Ciebie...

[Nel]

Wyindualizowany,

są gorsze rzeczy jakie moze facet zrobic...niz płakanie po kątach...

to akurat nie jest żałosne

[Gość]

dune, jakie rzeczy? jakie?

[Nel]

Neu(e)rotyk, dawaj ucho...to powiem

[Gość]

 

dune, a nie skończę jak ten Jegomość?

[Nel]

Neu(e)rotyk, no risk no fun poza tym ten tu sam sobie obciał...ja nie miałam z tym nic wspólnego

[Gość]

dune, no trochę mnie Koleżanka uspokoiła bo przyznam, że gdyby Koleżanka znajdowała niejaką przyjemność w obcinaniu to musiałbym pamiętać, aby z Koleżanką nie wdawać się w jakieś bardziej dogłębne relacje.

[Nel]

Neu(e)rotyk, ah chyba mam dzis dzień dziwnych skojarzeń

[Gość]

dune, zdefinuj słowo "dziwnych".

[*Wiola*]

dziwnych = kudłatych

[Nel]

no tak własnie

[Kiya]

nazwa "jeczarnia" nabiera nowego znaczenia...

[Transfuse]

Ktoś mi grozi i zarzuca nękanie... a nic takiego nie robię wobec tej osoby !

[tahela]

Transfuse,

cześc co tam u ciebie?

moze za bardzo to odbierasz , nazwał to ktoś nekaniem wprost i co dokładnie Ci zarzuca?

[Transfuse]

tahela, Ta osoba powiedziała, że jeśli nadal będę wysyłał jej maile z oszczerstwami typu, że ta osoba kur... się na ulicy a ja chcę jej pomóc to naśle na mnie swoich kilku koleżków... Nic takiego nie robię, omijam tą osobę szeroki łukiem

[kornelia_lilia]

Transfuse, hej, masz na myśli swoją bliską koleżankę?

[Transfuse]

kornelia_lilia,

hej, masz na myśli swoją bliską koleżankę?

Już tego tak nie nazywam, to był wielki błąd, że jej zaufałem ! Dzisiaj ona napisała A wiele przykrych rzeczy... i na dodatek się tego wyparła! Jestem bezradny ;(

[kornelia_lilia]

Transfuse, a co jej jest? Może wymaga leczenia psychologicznego. A może jest zazdrosna o A. traktuje ją jak rywalkę i wszelkimi sposobami chce się jej pozbyć z Twego życia albo po prostu ją nie lubi.

Tomuś zerwij kontakt z jedną z nich, bo się wykończysz. I jedną i drugą nie zadowolisz.

[Transfuse]

kornelia_lilia, Do M nie mam zamiaru już się odzywać, chociaż boję się, że będzie jeszcze mnie prowokować Bardzo chcę być silny i nie poddać się... ale to ciężko ;( Tak na prawdę nie wiem o co chodzi M. Zero wyjaśnień, same oszczerstwa

[kornelia_lilia]

Transfuse, dobrze robisz. Odczekaj jakiś czas i wtedy spróbuj porozmawiać z tą dziewczyną. Bo teraz kiedy zobaczy, że się przejmujesz może to perfidnie wykorzystać przeciwko Tobie czy A.